środa, 24 listopada 2010

24 listopad

Zbliża się zima,padał dzisiaj deszcz ze śniegem-było zimno.Mimo tak brzydkiej pogody,-wytrwali Obrońcy Krzyża ,a było nas 50 osób-czuwali na swoim świętym placyku Krakowskiego Przedmieścia.Był ks. Jacek,chociaż jest przeziębiony .Prowadził modlitwy ,ale bez "słówka"tym razem,-szybko poszedł do domu po odmówieniu różańca i litanii.Już drugi dzień nie było Rysia z obrazem Jezusa ukrzyżowanego -może też jest chory?
Nie przyjechał również Andrzej z radiem,ale Darek przyniósł swoje i Apel Jasnogórski został odtworzony-połączyliśmy się duchowo z wiernymi.z Częstochowy .W dzisiejszym dniu odbyła się również manifestacja ,m.in.leśników,którzy protestowali przeciwko prywatyzacji lasów państwowych,bo tylko one zostały.Oskubać chcą Polskę do końca.Najbardziej przerażający jest fakt,że duża część narodu tego nie widzi ,lub nie chce widzieć,a to  tragedia  naszego ,umęczonego kraju.
Przeciwników nie było,czasami pojedyncze osoby zaglądały.Bedzie ciężko ,coraz ciężej,bo przyjdą mrożne i bardzo zimne dni, ale musimy wytrwać,bo POLSKA JEST NAJWAŻNIEJSZA.


Padający śnieg z deszczem









Brak komentarzy:

Prześlij komentarz