niedziela, 12 listopada 2017

Brytyjska gazeta nie ukrywa wściekłości z powodu Marszu Niepodległości! Skandaliczne oskarżenia i butna retoryka!


Marsz Niepodległości, który przechodził ulicami Warszawy jest szczególnym, niesamowicie barwnym i pięknym wydarzeniem. Dziesiątki tysięcy głównie młodych ludzi, którzy pokojowo demonstrują przywiązanie do swojej wiary w Boga, miłości do Ojczyzny i tradycji. Takie działanie powoduje “tradycyjny” już atak lewicowo-liberalnych mediów, które nie mogą znieść, że w Polsce tysiące ludzie idą pod hasłem “My chcemy Boga”. Brytyjska gazeta The Independent sięga po cały zbiór nazw i klisz, które mają zohydzić to wydarzenie w oczach zachodniej opinii publicznej. Według lewicowo-liberalnej gazety dzisiejszy marsz, który przechodzi ulicami Warszawy jest: – Być może najliczniejszy w Europie, a może nawet i na świecie marsz”, który w rzeczywistości jest „pokazem siły supremacjonistów”. Gazeta zaznacza, że przyciąga on dziesiątki tysięcy uczestników, którzy przybywają również z innych krajów i oczywiście oskarża jego uczestników o ksenofobię: – Marsz Niepodległości, organizowany w polskie święto 11 Listopada przez ostatnie lata przyciągnął dziesiątki tysięcy uczestników. Ekstremiści ze Szwecji, Węgier, Słowacji i innych krajów przyłączają się teraz do polskich nacjonalistów w publicznym pokazie ksenofobii i białej supremacji – pisze The Independent.
Jak można było się spodziewać nie tylko sama idea Marszu, który organizowany jest już od kilku dobrych lat powoduje nerwowość lewicowego medium. Szczególnie drażni ich hasło: “My chcemy Boga” i tutaj aby ośmieszyć tę nazwę powołuje się na Rafała Pankowskiego, lewicowego socjologa ze stowarzyszenia Nigdy Więcej, które jest znane z walki z narodowymi i katolickimi wartościami. Pankowski wyjaśnia, że hasło to jest sprzeciwem wobec … islamu, a w Marszu “wezmą również udział prawicowi… neo-poganie”. Oczywiście lewicowych autorów drażni postawa Polaków oraz innych narodów Europy Środkowej, które zdecydowanie sprzeciwiają się przyjmowaniu tysięcy islamskich imigrantów. Tutaj The Independent sięga po czeskiego politologa Miroslava Maresa, który wyjaśnia tego przyczyny: – Ich mieszkańcy [krajów Europy Środkowej] obserwując ataki ekstremistów islamskich na Zachodzie Europy utrwalają w sobie przekonanie, że panuje tam chaos zagrażający ich względnemu spokojowi, osiągniętemu po latach wojny, okupacji i ucisku. I choć zwykle ruchy ekstremistyczne rozwijają się w czasach kryzysów i napięć, znalazły one podatny grunt w krajach Europy Środkowej właśnie teraz, gdy ich mieszkańcy przeżywają najszczęśliwszy w swojej historii okres. Choć niepozbawiony wewnętrznych napięć i konfliktów – mówi Mares. Oczywiście, zdaniem brytyjskiej gazety szczęśliwość i dobrobyt Europa Środkowa zawdzięcza Unii Europejskiej i NATO. Język lewicowo-liberalnej prasy, który tak zwraca uwagę na “mowę nienawiści” wobec muzułmanów czy przedstawicieli wszelakich dewiacji seksualnych w odniesieniu do prawicy i ludzi wierzących nie przejmuje się konwenansami. Obrażanie, nazywanie “faszystami”, “nazistami”, “ekstremistami”, “ksenofobami” to chleb powszedni i najlżejsze określenia. Wszystko to ma na celu zohydzić poglądy i ludzi, którzy nimi żyją. Widać na Zachodzie to się już udało, ale w Polsce nie ma i nie będzie zgody na dyktat lewackiej poprawności politycznej.

Źródło: teFakty.pl http://tefakty.pl/2017/11/11/brytyjska-gazeta-nie-ukrywa-wscieklosci-z-powodu-marszu-niepodleglosci-skandaliczne-oskarzenia-i-butna-retoryka/

Źródło: teFakty.pl 
T

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz