czwartek, 11 listopada 2010

11 listopada- Narodowe Święto Niepodległości

W tym dniu, 92 lata temu Polska odzyskała niepodległość, którą tak naprawdę utraciliśmy 10 kwietnia. Obecne antypolskie siły wpływowe robią i wmawiają ludziom, co im się tylko podoba. Manipulują narodem w sposób dokładnie jak w PRL-u. Dobro i prawdę nazywa się złem, natomiast ohydne kłamstwo i robienie ludziom wody z mózgu -prawdą. Ta rzeczywistość jest przerażająca przede wszystkim w tym kontekście, gdyż wypacza mózgi młodym ludziom.
To jest wprost niewiarygodne, żeby marsz narodowców, który zorganizowali  dzisiaj patrioci i obrońcy Ojczyzny wyśmiewać i nazywać marszem faszystów.Polacy nie mają prawa cieszyć się ze święta narodowego ,jakim jest odzyskanie niepodległości ,gdyż wszystko co polskie jest ośmieszane i niszczone .W głowie się nie mieści,żeby Polaków z flagami narodowymi i orłem na sztandarach nazywać faszystami-to jest przerażające,co się robi z Polską! Gazeta Wyborcza zebrała grupę młodych ludzi i pod hasłem "faszyzm nie przejdzie" zakłócali marsz prawdziwych Polaków. Zjawili się anarchiści, lewicowcy, feministki, działacze mniejszości seksualnych, posłowie SLD. Doszło do starć, gdzie zaaresztowano 33 osoby. Wszystko się robi, aby naród skłócić i poróżnić. Zło ma jednak krótki żywot i winni tej manipulacji, kiedyś odpowiedzą za
swe czyny.


To są właśnie zdjęcia  z marszu narodowego-policja blokuje ulice




Byliśmy dzisiaj   również w kościele św. Anny, gdzie rzekomo wczoraj przeniesiono krzyż smoleński. Zobaczyliśmy następny dowód fałszowania historii, gdyż krzyż tam obecny nie jest krzyżem postawionym przez harcerzy. Andrzej wszedł na  podwyższenie i sprawdzał, czy są podpisy- niestety nie ma ani podpisów ,ani tabliczki ,którą umieścili harcerze . Jak można było zatrzeć dowody historyczne? To skandal- powinien on pozostać taki, jaki zabrano z pod pałacu.Nawet nie kolor krzyża ze św.Anny ,który jest zupełnie inny niż pierwotny  i wielkość(ten z pod pałacu był mniejszy) jest najistotniejsza ,lecz wszystkie symbole na nim umieszczone m.in.podpisy obrońców tego ,historycznego krzyża,One właśnie świadczyły o jego autentyczności .Jest to jawne oszustwo. Poza tym nawet nie ma śladów gwoździ po tabliczce-.wyparowały? Niedorzeczna była również wypowiedz   księdza Siekierskiego,że tabliczka zostanie umieszczona w 10 .04. 2011 roku (,co to ma znaczyć ?) oraz, że krzyż został przeniesiony o godzinie 10 rano 10.11, co oczywiście jest nieprawdą, bo o tej porze na Krakowskim Przedmieściu było już dużo osób zgromadzonych po mszy z 8 rano,więc nie ma możliwości by nikt nie zauważył. Gdzie jest więc krzyż,co z nim zrobiono? Będziemy szukać odpowiedzi              
Wszyscy, którzy widzieli ten krzyż w kościele św. Anny twierdzą, że jest on oczywiście nieoryginalny i są w szoku!! Mamy następną aferę ,tym razem krzyżową

Oto zdjęcie krzyża, znajdującego się w kościele św. Anny





oraz oryginalnego Krzyża Smoleńskiego






Podczas wieczornego zgromadzenia było dużo osób. Andrzej tym razem poruszył sprawy dotyczące krzyża. Były śpiewy i modlitwa w obecności ks. Jacka. Było raczej spokojnie, przeciwników mało, dlatego zakłócenia z ich strony nie były intensywne.Wypuszczono ,wczoraj zaaresztowanego Edwarda Mizikowskiego ,przyszedł pod koniec modlitwy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz