Po zatrzymaniu Klaudiusza Wesołka niezależnego dziennikarza przez policję w Gdańsku, stwierdzamy ze jest to kolejny przykład naruszenie praw człowieka w Polsce przez wymiar sprawiedliwości, który jawnie prześladuje niezależnych dziennikarzy oraz ludzi domagających Sie poszanowania praw człowieka w Polsce. Informacje o tych faktach przesłaliśmy do wszystkich mediów w Danii takich medii jak: Berlingske, Information oraz do mediów niezależnych w USA, Radio Polonii 2000 Chicago, Radio Arizona, Polsccot Szkocja. Mamy nadzieje, że opinia publiczna w EU, USA i w Kanadzie dowie się, że w Polsce narusza się prawa człowieka, siłą umieszcza się opozycjonistów w szpitalach psychiatrycznych stosując metody KGB, a nie zależnych dziennikarzy pod byle pretekstem zamyka się do więzienia tak działa ukryty reżym w środku europy, w państwie, które należy do Unii Europejskiej, co jest karygodnym przykładem naruszaniem praw człowieka. Nie możemy dopuścić, aby ukryty reżym niszczył ludzi, którzy domagają się wolności, równości, sprawiedliwości i poszanowania praw człowieka w Polsce
Dariusz Wernicki
Rafał Lewicki
W czwartek, 28 kwietnia, na Krakowskim Przedmieściu pojawił się po ośmiu miesiacach ukrywania się przed obrońcami krzyża sam pan doktor, autor niesławnej książki, która podzieliła o osoby modlące się pod krzyżem. Początkowo wydawało się, że pan doktor przybył, by lansować się pod namiotem Solidarnych 2010. Odbyła sie tam mała sesja zdjęciowa. Wkrótce sprawa się wyjaśniła. Pan doktor pojawił się, by udzielić wywiadu tv Trwam na tle grupy modlącej się pod pałacem.
OdpowiedzUsuńNie byłoby w tej sytuacji nic dziwnego gdyby nie fakt, że od pewnego czasu grupa modlitewna ks. Bałemby ostro protestuje, gdy pod pałacem ktoś chce odtworzyć z radia jakąś wartościowa audycję z Radia Maryja. Nie chcą słuchać tej rozgłośni, gdyż uważają, że słuchają jej tylko „mohery”, a oni z „moherami” nie mają rzekomo nic wspólnego.
Nie przeszkodziło im to jednak opowiadać przed kamerą o planowanym wyjeździe do Rzymu. I tu znowu paradoks: choć ks. Bałemba zabronił im używania terminu „obrońcy krzyża” (mają obowiązek przedstawiać się jako Polacy z uniwersytetu świętości pod krzyżem modlący się w miejscu pamięci, nadziei i prawdy wybranym przez wrażliwe serca), to jednak do Rzymu wybieraja się jako Obrońcy Krzyża. Będzie im towarzyszył „hymn smoleński” – muzyka z filmu „Różyczka”, która jest odtwarzana pod krzyżem tuż po pieśni „Boże coś Polskę…” Sama ta pieśń jest bowiem zdaniem grupy modlitewnej już zbyt tradycyjna i wymaga uzupełnienia muzyką filmową.