Zamieszki przed siedzibą JSW. Policja strzelała do górników
Dodano: 03.02.2015 [20:04]
Policja użyła broni gładkolufowej podczas tłumienia górniczej demonstracji przed siedzibą Jastrzębskiej Spółki Węglowej, są też zatrzymani. We wtorek wieczorem miały tam zostać wznowione negocjacje między zarządem spółki i związkowcami.
Ludzie zaczęli zbierać się przed siedzibą JSW około godz. 18.00 – w sumie było kilkaset osób. Demonstrujący krzyczeli „złodzieje, złodzieje” i domagali się odejścia władz spółki – poinformowała TVP Info.
Po pewnym czasie część demonstrujących próbowała dostać się do budynku, rzucano petardy i świece dymne. Dostęp do siedziby JSW zagrodziła im policja; użyto broni gładkolufowej i gazu łzawiącego. Jak podaje RMF FM, policjanci zatrzymali kilku manifestantów. Na razie nie ma informacji o poszkodowanych.
Reporter TVP Info przekazał, że zamieszki rozlały się już na całe miasto. Obecnie bierze w nich udział co najmniej kilka tysięcy osób. Według jego relacji, sytuacja wymknęła się spod kontroli, policja cały czas interweniuje. Jak dodał, są ranni. Informację o rannych po stronie demonstrantów przekazał też portal solidarnosckatowice.pl. Do Jastrzębia ściągane są posiłki policji.
– W sytuacji, gdy strzela się do protestujących przed siedzibą JSW, mamy do czynienia z totalną kompromitacją rządu – powiedział na antenie TVP Info Jan Dziedziczak z PiS. – Minister Piotrowska nie panuje nad służbami. „Państwo polskie nie istnieje” – cytując jej poprzednika – dodał poseł.

fot. solidarnosckatowice.pl
We wtorek przed wszystkimi kopalniami JSW odbyły się manifestacje poparcia dla strajkujących górników. Wzięło w nich udział kilka tysięcy osób.
O godzinie 12.00 rozpoczęła się pikieta przed bramą kopalni Budryk. W proteście wzięli udział górnicy z innych spółek węglowych oraz m.in. kolejarze, pracownicy służby zdrowia, handlu, ciepłownictwa. Przed bramę kopalni przyszły też rodziny pracowników kopalni Budryk oraz mieszkańcy Ornontowic.
Z kolei o godzinie 13.00 akcje poparcia dla górników z JSW rozpoczęły się przed pozostałymi kopalniami spółki.
Uczestnicy manifestacji, zorganizowanej przed kopalnią Jas-Mos przeszli przed siedzibę zarządu spółki, gdzie również przeprowadzona została pikieta. Natomiast po zakończeniu wiecu przed kopalnią Zofiówka, jego demonstranci na ponad pół godziny zablokowali rondo przy ul. Rybnickiej, a następnie przemaszerowali przez centrum miasta.
Pikietom i manifestacjom towarzyszyły blokady dróg.
Ludzie zaczęli zbierać się przed siedzibą JSW około godz. 18.00 – w sumie było kilkaset osób. Demonstrujący krzyczeli „złodzieje, złodzieje” i domagali się odejścia władz spółki – poinformowała TVP Info.
Po pewnym czasie część demonstrujących próbowała dostać się do budynku, rzucano petardy i świece dymne. Dostęp do siedziby JSW zagrodziła im policja; użyto broni gładkolufowej i gazu łzawiącego. Jak podaje RMF FM, policjanci zatrzymali kilku manifestantów. Na razie nie ma informacji o poszkodowanych.
Reporter TVP Info przekazał, że zamieszki rozlały się już na całe miasto. Obecnie bierze w nich udział co najmniej kilka tysięcy osób. Według jego relacji, sytuacja wymknęła się spod kontroli, policja cały czas interweniuje. Jak dodał, są ranni. Informację o rannych po stronie demonstrantów przekazał też portal solidarnosckatowice.pl. Do Jastrzębia ściągane są posiłki policji.
– W sytuacji, gdy strzela się do protestujących przed siedzibą JSW, mamy do czynienia z totalną kompromitacją rządu – powiedział na antenie TVP Info Jan Dziedziczak z PiS. – Minister Piotrowska nie panuje nad służbami. „Państwo polskie nie istnieje” – cytując jej poprzednika – dodał poseł.
fot. solidarnosckatowice.pl
We wtorek przed wszystkimi kopalniami JSW odbyły się manifestacje poparcia dla strajkujących górników. Wzięło w nich udział kilka tysięcy osób.
O godzinie 12.00 rozpoczęła się pikieta przed bramą kopalni Budryk. W proteście wzięli udział górnicy z innych spółek węglowych oraz m.in. kolejarze, pracownicy służby zdrowia, handlu, ciepłownictwa. Przed bramę kopalni przyszły też rodziny pracowników kopalni Budryk oraz mieszkańcy Ornontowic.
Z kolei o godzinie 13.00 akcje poparcia dla górników z JSW rozpoczęły się przed pozostałymi kopalniami spółki.
Uczestnicy manifestacji, zorganizowanej przed kopalnią Jas-Mos przeszli przed siedzibę zarządu spółki, gdzie również przeprowadzona została pikieta. Natomiast po zakończeniu wiecu przed kopalnią Zofiówka, jego demonstranci na ponad pół godziny zablokowali rondo przy ul. Rybnickiej, a następnie przemaszerowali przez centrum miasta.
Pikietom i manifestacjom towarzyszyły blokady dróg.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz