Zastanawiałam się,jakże wielka musi być siła dana od Boga,że w tak potfornym zimnie ludzie stoją conajmniej dwie godziny i się modlą.To jest niesamowite miejsce ,omodlone przez tysące osób.Naród wybrał placyk przed Pałacem Prezydenckim,a Bóg udzielił swego błogosławieństwa.Człowiek więc nie jest w stanie nic zmienić,choćby nie wiem co robił.Pomimo tylu obelg,poniżania,bicia i t.p.-ludzie wraz przychodzą.,bo to jest miejsce wybrane .Dlatgo musi być godnie uhonorowane- wybudowaniem pomnika i musi być wyjaśniona prawda o Smoleńsku.To nasz cel,chociaż droga do jego osiągnięcia jest bardzo ,bardzo długa i uzależniona od wielu okoliczności..Choć wizja jest raczej odległa-my się nie poddamy i trwać będziemy!!
Dzisiejszy dzień podobny był do innych-modliło się około 60 osób.Był Andrzej z radyjkiem,więc piosenki patriotyczne i religijne były odtwarzane.Ks. Jacek w swoim "słówku"powiedział ,żeby nie czytać żadnej "Bibuły"i innych pism wychodzących pod krzyżem ,lecz tylko prasę katolicką.Swoją drogą ks.Jacek zawsze komentuje wydarzenia z pod krzyża i nie zawsze każdemu są przychylne.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz