wtorek, 21 sierpnia 2012

Znależli sposób by zlikwidować IPN !

 Firma Ruch S.A. sprzedała budynek przy ul. Towarowej w Warszawie będący siedzibą centrali Instytutu Pamięci Narodowej

Sędzia Johann: za ten skandal odpowiada premier

Sędzia Johann: za ten skandal odpowiada premier - niezalezna.pl(foto. Krzysztof Sitkowski)
Sprzedaż przez Ruch siedziby Instytutu Pamięci Narodowej zbulwersowała nie tylko polityków, ale również środowisko prawnicze. – To jest skandal, za który odpowiada nie tylko Ministerstwo Skarbu Państwa, ale również premier – mówi Niezależnej pl. Wiesław Johann, sędzia Trybunału Konstytucyjnego w stanie spoczynku.

- Informacja o sprzedaży przez Ruch budynku, w którym siedzibę ma Instytut Pamięci Narodowej, jest wielkim skandalem. Ta decyzja skutkuje sparaliżowaniem działania Instytutu – mówi portalowi Niezależna.pl sędzia Wiesław Johann. - Instytut Pamięci Narodowej jest jedną z najważniejszych instytucji w państwie. Ma zabezpieczać materiały historyczne dotyczące najnowszej historii Polski. Jego zadaniem jest również ściganie zbrodniarzy, nie tylko wojennych, ale również powojennych – to jest instytucja, która ma ogromne zasługi. To przecież z inicjatywy IPN prowadzone są prace ekshumacyjne na Łączce na Cmentarzu Powązkowskim mające pomóc w identyfikacji zamordowanych przez komunistyczny reżim.

Sędzia Johann podkreśla, że była szansa, aby temu zapobiec, ale nie wszystkim najwyraźniej na tym zależało.
- W 2000 roku zawarto porozumienia między Instytutem Pamięci Narodowej a Skarbem Państwa, z którego SP nie wywiązał się. IPN wielokrotnie monitował, ale w ministerstwie nikt nie reagował. Poza tym kuriozalna jest sytuacja, gdy Skarb Państwa przekazuje spółce z udziałem Skarbu Państwa nieruchomość, a później chce ją odkupić. Tą sytuacją bez wątpienia powinna zainteresować się Najwyższa Izba Kontroli – wyjaśnia. – Mówi się, że w Polsce prawo własności jest święte. Nowy właściciel nieruchomości może więc kazać pracownikom IPN opuścić budynek. W ten sposób sparaliżowano pracę Instytutu. Postawa w tej sprawie Skarbu Państwa jest skandaliczna.

Kto jest temu winien?
- Za ten skandal odpowiada nie tylko Ministerstwo Skarbu Państwa. Odpowiedzialność ponosi również premier. Za to, że w państwie demokratycznym uniemożliwiono działalności tak ważnej instytucji. Przecież IPN to także prokuratorzy ścigający zbrodniarzy wojennych i komunistycznych. Realizacja tych spraw jest niezmiernie ważna – tłumaczy sędzia Wiesław Johann.

 Opozycjonista Zbigniew Romaszewski powiedział:
– Jest to wielki skandal. W gruncie rzeczy zrealizowano to, o czym marzono od 10 lat. Awantura trwała bez przerwy. Jest to po prostu oburzające. Tam zostały włożone grube pieniądze, aby to miejsce przystosować do potrzeb IPN. Teraz jakiś łobuz, nazwijmy rzecz po imieniu, sprzedaje to wszystko. A przecież IPN jest jedną z nielicznych rzeczy, które nam się rzeczywiście udały. IPN to ogromna zasługa Janusza Kurtyki, który włożył ogromny wysiłek i stworzył naprawdę przyzwoity instytut. Więc trzeba było go zlikwidować, bo historia kompromituje. Kompromituje „Bolków", kompromituje komunę, kompromituje cały szereg ludzi władzy. Wcześniej się nie udawało, więc trzeba było sprzedać gmach .


Oto reakcje jednych z wielu myślących POLAKÓW


Od dawna kombinowali jak zlikwidować IPN.

Moim zdaniem znaleźli sposób. Może to co napiszę zabrzmi sarkastycznie, ale niewolnikom taka instytucja nie jest potrzebna. Historii w szkołach przecież nie potrzeba, ani znajomości wielkiej polskiej patriotycznej literatury też nie. Analfabeci czytać nie będą. U władzy często przydatni są ludzie ze starych struktur a tu IPN przeszkadza, ciągle komuś coś wyciąga i sieje ferment. Władzy potrzeba spokoju do kręcenia lodów. Przeszkadza TV Trwam nie dostała koncesji, przeszkadza Gazeta Polska to się ją obsobacza, że oszołomska, utrudnia kolportaż a redaktorów ciąga po sądach. Ktoś ma inne poglądy od tych obowiązujących nie zaprasza się do mediów przychylnych władzy a na naiwnych zapraszanych szykuje swoiste "ustawki". Czterech, pięciu i więcej na jednego PiS-owca i do wiwatu. Jak sensownie gada, zabrać głos. To jest konsekwentne realizowanie określonej polityki i wielu ona bardzo odpowiada. Rafał Ziemkiewicz w książce "Polactwo" wszystko trafnie opisał. To nasze narodowe zwierciadło. Przeglądajcie się. Ta gorzka prawda powinna pobudzać do myślenia, jeżeli jeszcze ktoś potrafi myśleć i widzieć więcej niż czubek własnego nosa.


-Tak właśnie wykańcza się wroga. nakłada się nieziemskie opłaty i lokator nie ma wyjścia. a ze stara agentura pracuje nad tym dzień i noc wkrótce będzie po IPN. Czerwone pająki muszą dostać się do ostatniej "twierdzy" gdzie są ich czerwone, pieskie życiorysy.Ładnie w rękawiczkach i z udziałem a raczej przyzwoleniem nieświadomych swojej zguby PO-laczków dokonuje się następna Jałta. Wolność rodacy to wy mieliście przez "10 minut" a potem zawiódł wasz czerep. Zwyczajnie nieprzystosowany do pracy.

donald tusk stwierdził już dawno temu, że.......
"polskość to nienormalność". Więc czemu się teraz dziwicie, że niszczy wszystko, co jest POLSKIE??? Niszczy bezkarnie polską gospodarkę, przemysł, stocznie, polskie instytucje, firmy, służbę zdrowia, okrada ludzi i kraj na oczach Polaków. Taki służalczy  tfffusk wespół z analfabetą bredzisławem bulem vel komoruskim nie mieli by najmniejszych szans zaistnieć politycznie w żadnym innym cywilizowanym kraju na świecie. Za tfffuska zginęło więcej polskich generałów niż podczas całej II wojny św., prezydent wraz z elitą w dwóch "katastrofach" Casy i smoleńskiej. Wszędzie katastrofy i afery. A "seryjny samobójca" i "nieszczęśliwy wypadek" grasują w najlepsze i zbierają złote żniwa, jak nigdy dotąd. I co?? polacy (a właściwie polskojęzyczni) tą bandycką komuszą hołotę skompromitowaną i zgniłą do cna - dalej popierają!! Dzieje się tak, bo Polska prawica jest nieudolna.

Jest sklocona i...
...podzielona! Każdy chce mieć swoją partię i być Jarosławem Kaczyńskim! Nie wiedza jednak, ze przywódcą trzeba się urodzić, trzeba mieć charakter i kfalifikacje! ...A takiego polityka, poza Jarosławem Kaczyńskim, na prawicy jeszcze nie ma - jeszcze się nie "urodził"!(Niezależna pl)

piątek, 10 sierpnia 2012

28 miesięcznica Tragedii Smoleńskiej za nami

Jak co miesiąc również dzisiaj 10.08.2012 r. już  po raz 28 tłumy wiernych i niestrudzonych Patriotów wzięły udział w obchodach ku czci i pamięci tych ofiar,które życie oddały za Polskę  na tej okrutnej i nieludzkiej ziemi.
Uczestniczą  już przeszło dwa lata  prawdziwi Polacy,którzy wiedzą ile pokoleń z modlitwą na ustach oddawało życie za wolność i nie podległość naszej, Ukochanej Ojczyzny..
Niezwykła jest pamięć tych ludzi,którzy nie zwracając uwagi na wszelkie trudy takie jak:zimno,upały czy póżne godziny pracy- zawsze są obecni i na szóstkę zdają egzamin z polskości.
A te błagalne głosy uciskanych ludzi w pieśniach "My chcemy Boga","Ojczyznę wolną racz nam wrócić Panie"czy "Boże coś Polskę"- są nieustającym oczekiwaniem i wołaniem o ratunek dla Polski.
Ci wszyscy,którzy  wytrwale przychodzą wiedzą tak jak wiedzieli bohaterscy Patrioci  okrutnie zniewalających człowieka czasów,że WOLNOŚĆ musi kosztować,bo jest bezcenną wartością
Była więc rano odprawiona msza św.za wszystkie ofiary w kościele seminaryjnym z udziałem J Kaczyńskiego,jak i innych członków PiS-u.Następnie złożony został wieniec pod pałacem.
Wieczorem w Archikatedrze św. Jana Chrzciciela odprawiona  została  druga msza,również za ofiary feralnego lotu.
 Ks. Bogdan Bartold - kaznodzieja i proboszcz katedralny. " nawiązał do przypowieści o ziarnie. "Słyszymy z różnych stron nalegania, byśmy sobie dali spokój z tą wiarą" - zauważył kapłan. A przecież ziarno, które zgodzi się obumrzeć przynosi plon dla wszystkich wokół. Nieraz to obumieranie przybiera postać najradykalniejszą - aż po męczeńską śmierć. Tak było w historii Kościoła, ale także w naszej historii - choćby w czasie powstania. Fenomen tego zrywu polega na tym, że ideały takie jak miłość do Ojczyzny, zdolność poświęcenia się dla drugiego zwyciężyły. Żyją nadal i są obecne wśród nas. Tylko modlitwą i ofiarą można wywalczyć wolność. To jest nasze zadanie, do którego Bóg wzywa każdego z nas.
Natomiast prezes PiS J Kaczyński  powiedział:
" To już 28 Marsz, Marsz ku czci pierwszego prezydenta, który nie miał żadnych związków z poprzednim systemem. Jednocześnie jest to marsz sierpniowy, dostarczający nowych motywów pamięci: 1 sierpnia, 15 sierpnia, 31 sierpnia 1980 - wszystkie złączone wspólną ideą wolności. Nasz Marsz wpisuje się w tę drogę do wolności, ponieważ Polska nie będzie wolna, jeśli prawda o Smoleńsku nie wyjdzie na jaw. Dlatego nasze nie wobec kłamstwu, hipokryzji jest powiedzeniem: tak wolnej Polsce i polskości. Warto być Polakiem, ale Polska nie może trwać bez wolności, w obłudzie zalewającej nasze życie publiczne.
 W tym miesiącu było nas więcej,zdecydowanie i chwała Bogu !










.
.










środa, 8 sierpnia 2012

Zacieranie śladów-wywiad z generałem amerykańskich sił zbrojnych Walterem Jajko

W sprawie Smoleńska mówimy o pseudośledztwie, a raczej należałoby powiedzieć: o zacieraniu śladów, które jest zniewagą, skandalem i przestępstwem popełnionym z niewyobrażalną arogancją. To wyraz pogardy wobec suwerenności i niepodległości Polski oraz policzek dla całej ludzkości – mówi Walter Jajko, generał amerykańskich Sił Powietrznych, w rozmowie z Leszkiem Misiakiem i Grzegorzem Wierzchołowskim.
Jest Pan ekspertem od lotniczych operacji specjalnych. Jak Pan ocenia zachowanie rosyjskich kontrolerów lotu, którzy podczas podejścia Tu-154 do lądowania kontaktowali się z gen. Władimirem Benediktowem, jednym z najwyższych dowódców wojsk lotniczych w Rosji?
Rozmowy, jakie prowadził gen. Benediktow, i instrukcje, których udzielał, w żadnym wypadku nie mieszczą się w normalnych procedurach. Przeciwnie, wzbudzają poważne podejrzenia.
Podejrzenia o zamach?
Oczywiście. Rosjanie często uciekali się do tego rozwiązania, choćby w Czeczenii i samej Moskwie. Ludziom, którzy nie zawahali się przy próbie zamordowania Jego Świątobliwości Jana Pawła II, z pewnością nie drgnęłaby ręka przy zabójstwie zwykłych śmiertelników. Rosjanie zabijali już wcześniej głowy państwa i szefów rządów. Polacy zresztą dobrze o tym wiedzą: Stanisław Mikołajczyk przecież ledwo uciekł z komunistycznej Polski, wcześniej w tajemniczych okolicznościach zginął gen. Władysław Sikorski.
Sceptycy zawsze będą we wszystko wątpić, choć w tej sprawie powinni przede wszystkim zwątpić we własny rozsądek. Motyw w przypadku katastrofy smoleńskiej jest oczywisty: najsilniej w wolnej Polsce wspierająca NATO, najbardziej proamerykańska i prozachodnia, najbardziej katolicka i narodowa elita polityczna została zniszczona w ciągu jednej chwili. Ludzie, którzy nie bali się ukazywać prawdziwego historycznego oblicza Rosji, którzy ośmielali się wytykać jej potworne zbrodnie, którzy wprost mówili, że komunizm i nazizm były jednakowym złem, zginęli.
Poza tym: jak bez uprzedniego zneutralizowania Polski Rosja mogłaby doprowadzić do usunięcia USA z Europy, ograniczenia roli NATO i stworzenia pod swoją egidą paneuropejskiego systemu bezpieczeństwa? Poprzedni polski prezydent doskonale rozumiał położenie strategiczne Polski i jej potrzeby. Zaczął je realizować, a to stanęło kością w rosyjskim gardle.
Teraz, po tragedii w Smoleńsku, Rosjanie mogą czuć się zadowoleni: polska klasa polityczna została podzielona, a w stosunkach polsko-rosyjskich nastąpił nowy rozdział.
Jak ocenia Pan dotychczasowe śledztwo w sprawie katastrofy smoleńskiej?
Mówimy o pseudośledztwie, a raczej należałoby powiedzieć: o zacieraniu śladów, które jest zniewagą, skandalem i przestępstwem popełnionym z niewyobrażalną arogancją. To wyraz pogardy wobec suwerenności i niepodległości Polski oraz policzek dla całej ludzkości. Czego innego jednak można się było spodziewać po nielegalnym, przestępczym reżimie gangsterów i złodziei oraz agentach organów represji tego niemoralnego państwa?
W ręce tego niemoralnego państwa polski rząd oddał przed katastrofą smoleńską samoloty przewożące najważniejsze osoby w państwie.
Dla mnie to niepojęte. Polska do przewozu VIP-ów używa tandetnych, przestarzałych samolotów transportowych, których sprawność od lat jest kwestionowana. Następnie maszyny te kierowane są do Rosji na remont; tam trafiają do firmy kontrolowanej przez przyjaciół i stronników Władimira Putina, a dokładniej do złodziei stanowiących trzon rosyjskiej mafii oraz jej herszta.
Cała ta historia, która nie mogłaby wydarzyć się w Stanach Zjednoczonych, przekracza ludzkie pojęcie. Zastanawiam się zresztą, dlaczego Polska nie kupi od USA nowoczesnego samolotu pasażerskiego, np. boeinga, kontraktując od razu przeglądy i modernizacje? Postępowanie polskich władz to doskonały przykład, jak można oszczędzać na pewnych wydatkach, ponosząc jednocześnie bez sensu znacznie większe koszty.(fragment wywiadu: Niezależna pl)


sobota, 4 sierpnia 2012

ODSUNĄĆ  OD  WŁADZY  DONALDA  TUSKA  I  JEGO  ZŁODZIEJSKĄ  EKIPĘ
Od dawna Donald Tusk i jego banda odpowiedzialna za tragedię w Smoleńsku jawne morderstwo Prezydenta RP i jego małżonki oraz wielu polityków z różnych partii politycznych. Donald Tusk i jego złodziejska ekipa okrada Polskę doprowadzając do ruiny skarb państwa, który obecnie jest zadłużony na sumę 2 bilionów US. Dolar. Wiele instytucji urzędów państwowych działa na zasadzie kredytowania nieboszczyka.
Rząd PO pobiera ogromne kredyty w bankach na całym świecie, kto je spłaci? Spłaci je naiwny naród Polski, który milczy i toleruje bandytów, którzy są bezkarni okradają i mordują Polaków.
Polityka niszczenia rodziny Polskiej, która jest celowo doprowadzana do zniszczenia ekonomicznego i biologicznego, wielu przypadkach zabiera się dzieci, które są wywożone z Polski.
Naród Polski musi usunąć rząd Donalda Tuska używając wszystkich metod konstytucyjnych a jeśli to nie pomoże musimy wziąć przykład z krajów arabskich takich jak Egipt oraz wziąć przykład z Konstytucji Stanów Zjednoczonych gdzie jest napisane władza, która szkodzi narodowi jest szkodliwa i musi być usunięta wszelkimi możliwymi metodami, bo jest zagrożeniem dla narodu, takim zagrożeniem jest rząd Donalda Tuska.
Nie możemy milczeć, kiedy w szpitalach umierają ludzie, bo twierdzi się że nie ma pieniędzy na lekarstwa.
Nie możemy milczeć, kiedy ponad 6 mil. Polaków głoduje i żyje w skrajnej nędzy.
Nie możemy milczeć, kiedy wojsko Polskie i policja jest niedofinansowana, co jest zagrożeniem bezpieczeństwa narodowego.
Nie możemy milczeć, kiedy wymiar sprawiedliwości-niesprawiedliwości to większości zgraja przestępców, która nie broni interesu narodu a chroni interesu lokalnych mafii, mafii panującej PO, PSL, i SLD. Morderstwa polityczne Generała Petelickiego, Generała Papały jest hańbą dla panującej mafii, która twierdzi ze jest rządem Polskim.
ZUS instytucja państwowa, która powinna dbać o interesy społeczne jest przechowalnią 48 tys. kacyków, którzy większości to byli funkcjonariusze służb PRL, żeby ją utrzymać rząd D. Tuska pobiera miliardowe kredyty.
Holokaust narodu Polskiego musi być zakończony, dlatego cały naród Polski powinien usunąć rządząca mafię, która celowo niszczy Polskę i Polaków, większość rządzących to przedstawiciele mniejszości narodowej, która jest bezkarna to potomkowie zaborców, którzy zniewolili Polskę po 1945roku.
Musimy organizować wystąpienia publiczne i doprowadzić do usunięcia Donalda Tuska i jego bandy, która swym celowym działaniem czyni holokaust narodowi Polskiemu. Odpowiedzialni są oni za tragedię smoleńską, dlatego wzywamy wszystkich Polaków do demonstracji publicznych przeciwko Donaldowi Tuskowi i odsunięcie jego bandy od władzy.

Nie milczcie organizujcie się to naród powinien odsunąć mafie rządzącą od władzy.
Dość Niszczenia i Mordowania Polaków. 
Towarzystwo Obrońców Praw Człowieka Dariusz Wernicki
ISOK Warszawa  www.inicjatywaspolecznaobroncowkrzyza.blogspot.com
Porozumienie Rawskie   Rafał Lewicki

Co wydarzyło się 1 sierpnia podczas uroczystości na Kopcu Powstania Warszawskiego

zdjecie


Spór o gwizdy
Prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz została wygwizdana. Już kolejny raz w tym roku.
Powody: wspieranie lewackich organizacji, które ściągnęły do Warszawy niemieckie bojówki przeciwko uczestnikom Marszu Niepodległości, akcje Straży Miejskiej przeciw palącym znicze i składającym kwiaty na Krakowskim Przedmieściu, arogancja prezydent stolicy wobec wszystkich, z którymi się nie zgadza.
Na gwizdy warszawiaków, w tym kibiców Legii Warszawa, zareagował gen. Zbigniew Ścibor-Rylski, apelując o niemanifestowanie swoich poglądów politycznych.
- III RP nie postrzegamy jako Polski autentycznie wolnej, autentycznie niepodległej, ale jako twór zarządzany przez elity równie służalcze wobec obcych, jak miało to miejsce w PRL – tłumaczy lider Młodzieży Wszechpolskiej Robert Winnicki.
Poseł Przemysław Wipler (PiS) przypomina, że Hanna Gronkiewicz-Waltz została wygwizdana przy odsłonięciu fontann na Powiślu, a także podczas koncertu, na którym publiczność wybierała polską piosenkę związaną z Euro 2012.
- Nie mogła wtedy wygłosić żadnej mowy i schowała się za sceną. Podobne sytuacje spotykały słynny Tuskobus podczas ostatniej kampanii wyborczej. Te "elity" dobrze czują się na salonach i w studiu telewizyjnym, ale kontakt z ludźmi jest dla nich bardzo trudnym doświadczeniem – podkreśla Wipler.
Protestowali mieszkańcy i kibice
Co więc wydarzyło się 1 sierpnia wieczorem na Kopcu Powstania Warszawskiego w czasie uroczystości zapalenia ognia?
Wzięło w nim udział kilka tysięcy osób, w tym przedstawiciele władz, m.in. Gronkiewicz-Waltz. Gdy polityk Platformy Obywatelskiej składała wieniec, kilkuset ludzi gwizdało, buczało, rozpoczęło się skandowanie haseł: “Precz z komuną” i “Raz sierpem, raz młotem czerwoną hołotę”.
Jednocześnie licznie przybyli na Czerniaków kibice ubrani byli w okolicznościowe, powstańcze koszulki z symbolem Polski Walczącej, trzymali w rękach zapalone race. Rok temu też tam byli, a po zakończonych uroczystościach policja postanowiła w spektakularny sposób aresztować lidera kibiców Legii Piotra Staruchowicza. Akcja została jednoznacznie odebrana jako próba sprowokowania zamieszek, które rządowe stacje telewizyjne pokazałyby jako symbol konieczności walki z kibolami.
- Nie można mówić, że byli tam tylko kibice, ale tysiące zwykłych warszawiaków. Ludzie ci krzyczeli “zdrada” i “hańba”, bo dla nich Straż Miejska to instytucja, której podstawowym celem jest walka z zapalaniem zniczy przed Pałacem Prezydenckim 10 kwietnia – tłumaczy Wipler, który był obecny na środowych uroczystościach na czerniakowskim Kopcu.
- Ludzie ci nie mają innej możliwości wyrażenia tego, co myślą o władzach Warszawy i polskiej "elicie" politycznej – dodaje.
MW odpowiada generałowi
Na tę manifestację zareagował jednak prezes Związku Powstańców Warszawskich Zbigniew Ścibor-Rylski.
- Serce boli, dlaczego wydajecie takie okrzyki? Zastanówcie się. Jak można. Gdzie macie komunę? Wiele tysięcy osób oddało życie, aby nie było komuny. Przepraszajcie, bo inaczej nie przyjmiemy waszych hołdów – mówił Rylski.
Zaapelował, aby “uczucia i poglądy polityczne wyrażać gdzie indziej”. Po jego przemówieniu rozległy się oklaski.
Wczoraj w specjalnym liście otwartym prezes Młodzieży Wszechpolskiej Robert Winnicki odpowiedział gen. Ścibor-Rylskiemu: “Dziwił się Pan Generał – jak młodzi ludzie mogą krzyczeć takie rzeczy? Jak mogą wobec władz “wolnej Polski”, jak to Pan określił, używać takich zwrotów? (…) Chciałbym pomóc Panu zrozumieć tych, którzy w ten sposób się zachowywali” – napisał Winnicki.
Przypomniał, że istnieją tysiące młodych Polaków buntujących się przeciwko obecnej rzeczywistości. “To ci, którzy wbrew wspomnianym trendom kultury, propagandy mediów, wbrew szkolnej “europeizacji” chcą pozostać Polakami i chcą, żeby określenie “być Polakiem” rzeczywiście coś znaczyło. Idą na przekór. To przede wszystkim właśnie my, zbuntowana przeciwko III RP część młodzieży, organizujemy patriotyczne manifestacje, chodzimy na groby żołnierzy, jeździmy do rodaków na Kresach, kultywujemy narodowe tradycje” – podkreślał Winnicki.
Wymienił również powody, dla których politycy PO, przedstawiciele rządu oraz prezydent Warszawy podczas publicznych wystąpień są wygwizdywani.
“Jesteśmy nazywani faszystami i “żulią”, inwigilowani przez służby, wytykani w szkołach przez niektórych nauczycieli, równie gorliwie dziś próbujących nas “zeuropeizować”, jak niegdyś naszych rodziców wychować na “ludzi sowieckich”" – tłumaczył Winnicki.
Podkreślił, że gdy postanowili zorganizować Marsz Niepodległości, “Gazeta Wyborcza” rozpętała na nich nagonkę podchwyconą i wspieraną przez większość prorządowych mediów. Dodał, że władze Warszawy i policja w o wiele większym stopniu wolały współpracować z lewicowymi bojówkarzami, którzy Marsz próbowali zablokować, niż z jego organizatorami.
“Gdy zbuntowaliśmy się przeciwko międzynarodowym przepisom ograniczającym wolność słowa w tzw. sprawie ACTA, od przedstawicieli rządu usłyszeliśmy, że protestuje “żulia”, że jesteśmy idiotami, którzy nie rozumieją prawa” – napisał Winnicki.
Dodał również, że to prezydent Bronisław Komorowski, tak mile przyjęty przez gen. Ścibora-Rylskiego podczas uroczystości w Muzeum Powstania Warszawskiego, przeforsował nowelizację ustawy o zgromadzeniach, która radykalnie ogranicza wolności obywatelskie.
“Dlatego gdy słyszymy “Gazeta Wyborcza”, myślimy “Trybuna Ludu”, gdy słyszymy PO, myślimy PZPR, a gdy widzimy wysokiego rangą partyjniaka obecnej władzy, to pierwsze co przychodzi nam na myśl, to okrzyk “precz z komuną!”, III RP nie postrzegamy jako Polski autentycznie wolnej, autentycznie niepodległej, ale jako twór zarządzany przez elity równie służalcze wobec obcych, jak miało to miejsce w PRL-u” – czytamy w liście.
Maciej Walaszczyk
foto. R.Sobkowicz /NDz
  1. Analityk powiedział/a

    Buczenie na Powązkach podczas obchodów rocznicy Powstania Warszawskiego to żadna inspiracja PiS. Zarzucanie PiS-owi, że to jest jego inspiracja to jest czystej postaci IDIOTYZM !!!
    To jest zdrowy odruch prawych Polaków, którzy zdrajców, bandytów i złodziei bedących przy władzy w Polsce WYGWIZDUJĄ i WYBUCZAJĄ. Prawi Polacy w ten sposób wyrażają swoją dezaprobatę dla tej bandy zwyrodnialców w Polsce, ktorzy grają rolę Polaków a są zdradziecką Bolszewią i Nazistami niszczącymi Naród Polski i żądającymi za te działania poklasku i szacunku dla siebie – TFU co za bezczelna hipokryzja!!!

  2. Jacek powiedział/a

    To nie bylo buczenie i gwizdy obrazajace pamiec Poleglych, to byly gwizdy i buczenie pod adresem tych , ktorzy na codzien bez zenady publicznie sikaja na Polakow i Polske a maja jeszcze czelnosc udawac polskie wladze i obludnie zaslaniac sie ta wlasnie pamiecia Poleglych Polakow. Dobrze sie stalo, ze ta chucpa nie zostala przyjeta bez protestu.

czwartek, 2 sierpnia 2012

Skandaliczny przebieg uroczystości na Powązkach w rocznicę Powstania Warszawskiego

Najpierw prowokacja, później atak

Najpierw prowokacja, później atak - niezalezna.pl(foto. Piotr Łuczuk)
Przez cały dzień byliśmy świadkami skandalicznej nagonki, która rozpętała się po wydarzeniach podczas wczorajszych obchodów rocznicy wybuchu Postania Warszawskiego. Larum podniosły głównie media idące pod rękę z rządzącymi, którzy uniemożliwiają innym oddanie hołdu bohaterskim Powstańcom. A może to złość, że tylko polityków Prawa i Sprawiedliwości przywitano owacją.

Poseł PiS Marek Suski napisał wczoraj wieczorem na swoim blogu: "Prezes Związku Powstańców Warszawskich Zbigniew Ścibor-Rylski zaapelował, aby w tym roku podczas obchodów pod pomnikiem Gloria Victis nie doszło do żadnego incydentu. Niestety, Platforma nie wzięła do serca apelu starego generała. Po raz kolejny uroczystość patriotyczną Platforma Obywatelska i władze Warszawy wykorzystały do autopromocji i haniebnego podziału polskiego społeczeństwa. Zorganizowano partyjną imprezkę podczas, której prawo do złożenia kwiatów miały tylko wybrane władze - wszystkie obsadzone funkcjonariuszami jedynie słusznej Platformy".

"Zabrakło możliwości złożenia kwiatów nie tylko przez Prawo i Sprawiedliwość, ale także inne organizacje społeczne i zwykłych obywateli. Tym samym władza bez skrupułów stara się ukraść społeczeństwu to najwspanialsze święto wielkiego patriotycznego zrywu Polaków spod znaku AK. Nawet gdyby tak postępowali ludzie, którzy szczycą się polska historią, należałoby to ganić. Wszak święto narodowe nie jest własnością jednego obozu politycznego. Ale takie działanie w wykonaniu ludzi, którzy z pogardą, jak Donald Tusk mówili o polskości, to wielkie draństwo. Nie dziwi mnie zatem fakt, że Donald Tusk usłyszał pod swoim adresem wykrzyczane przez zgromadzoną ludność słowa "zdrajca". No cóż, jeśli nie szanuje się ludzi, nie pomogą apele o spokój. Bo to tak, jakby plunąć komuś w twarz i apelować do niego o kulturalne starcie śliny z twarzy” – dodał poseł.

- To ja apeluję do Platformy: Nie plujcie ludziom w twarz - to ludzie nie będą na was krzyczeć "zdrajcy" – podkreślił.

Oburzenia tendencyjnymi relacjami nie ukrywa poseł Antoni Macierewicz, który za haniebne uznał obrażanie setek osób chcących spokojnie oddać hołd poległym Powstańcom.
- Przecież nikt nie chciał zakłócać uroczystości rocznicy wybuchu Postania Warszawskiego. Nazywanie tych ludzi, bardzo często w podeszłym wieku, „hołotą”, jest czymś potwornym – mówi Niezależnej.pl poseł Macierewicz.

Co ciekawe, w informacjach - tak krytycznych wobec osób, które protestowały przeciwko zawłaszczaniu warszawskich uroczystości przez Platformę Obywatelską - nie ma ani słowa o tym, że przed bramą cmentarza na Powązkach demonstrował mężczyzna ochraniany przez grupę policjantów. Za przyzwoleniem urzędników prowokował warszawiaków, nawołując do zbliżenia z Rosją i poparcia polityki Władimira Putina. W końcu doczekał się okrzyków „raz sierpem, raz młotem…” I trudno się dziwić.(Niezależna pl.)

środa, 1 sierpnia 2012

Powstanie Warszawskie-68 rocznica

Powstanie Warszawskie było najdłuższą  i najkrwawszą bitwą żołnierza polskiego w II Wojnie Światowej

Był to wielki zryw okupiony jeszcze większymi ofiarami, ofiarami życia ludzi, którzy chwytając w dłoń karabin, szli na barykadę, by bronić rzeczy świętej, rzeczy bezcennej- Ojczyzny, przed zniewagami i pogardą, przed zbrodniczą ideą nazizmu, cofającą się w obliczu drugiej, może jeszcze straszliwszej idei- komunizmu. Pośród niemieckiego esesmana, pośród ruskiego sołdata, stanął na straży wolności polski żołnierz. I gotów był umrzeć  za Ojczyznę. Z własnej woli, nie z przymusu, nie z zastraszenia. Polski żołnierz, harcerz, nauczyciel, emeryt, chory i każdy inny mieszkaniec Warszawy, bez względu na profesję, każdy stanął do walki. Oni pamiętali Wrzesień'39, oni pamiętali Katyń'40. Oni wiedzieli za co giną i był to dla nich zaszczyt. To właśnie oni poświęcili najwięcej- własne życie. 
O godz. 17.00, po 68 latach od wybicia godziny „W” w Warszawie zawyły syreny oraz słychać było bicie kościelnych dzwonów. Na ulicach zatrzymywali się przechodnie, samochody i autobusy. W milczeniu oddano hołd tym, którzy 68 lat temu chwycili za broń w największym niepodległościowym zrywie w okupowanej przez hitlerowców Europie
 Podczas otwarcia Muzeum Powstania Warszawskiego ówczesny Prezydent Lech Kaczyński,dzięki któremu ono powstało  powiedział m.in.:
"Jest więc Muzeum Powstania Warszawskiego hołdem złożonym wszystkim powstańcom, dowódcom, żołnierzom, cywilom, którzy powstanie wsparli. Jest hołdem za samą decyzję podjęcia walki i jest hołdem za to, jak walczyli, za to, że byli bodajże najlepszymi żołnierzami w tysiącletnich dziejach naszego narodu, za bezprzykładne bohaterstwo w walce, ale także za bojowy kunszt, za upór, za twardość, za gotowość prowadzenia boju do końca. Kto zna naprawdę polską historię – wie, jak często tego brakowało. Jest to muzeum hołdem dla dwustu tysięcy pomordowanych, dla ofiar ludobójczej zbrodni, której dopuścili się Niemcy. Jest to muzeum hołdem dla wszystkich żołnierzy polskiego podziemia walczących na ziemiach Rzeczypospolitej i poza tymi ziemiami, dla wszystkich, którzy nie cofnęli się przed największym ryzykiem i potrafili sięgnąć po broń w sytuacji, zdawałoby się, beznadziejnej. Jest hołdem szczególnym dla wszystkich żołnierzy akcji „Burza”, a więc także dla powstańców z Wilna i z tylu innych miejsc, gdzie oddać im hołd tak trudno.

Jest to hołd dla tych wszystkich, którzy zginęli w walce w 1944 roku i w latach późniejszych, wszystkich tych, którzy odeszli w ciągu ostatnich 60 lat i dla tych, którzy są z nami dzisiaj."