sobota, 28 lutego 2015

OBCIACH ROKU: Komorowski... wchodzi w butach na fotel w japońskim parlamencie

Dodano: 27.02.2015 [21:11]
OBCIACH ROKU: Komorowski... wchodzi w butach na fotel w japońskim parlamencie - niezalezna.pl
foto: youtube.com
Tą wpadką dyplomatyczną Bronisław Komorowski chyba przebił cały swój dotychczasowy "dorobek". Będąc w japońskim parlamencie w towarzystwie szefa BBN Stanisława Kozieja, nie tylko wołał do niego przy wszystkich "szogunie", ale zszokował Japończyków swoim brakiem kultury. Prezydent w pewnym momencie jak nigdy nic... stanął w butach na fotelu* marszałka parlamentu. Reakcjagospodarzy ani trochę nie skrępowała ubawionego Komorowskiego.

Na nagraniu z wizyty głowy polskiego państwa w Japonii w tamtejszym parlamencie widać, że w pewnym momencie Komorowski jest wyraźnie znudzony prowadzoną rozmową, a gen. Koziej zachęca go do pozowania do zdjęcia, które ten wykona. To, co się dzieje, wprawia gospodarzy w osłupienie.

Szogun. Szogun Koziej - żartuje sobie polityk, wskazując na szefa BBN, pozując do zdjęcia. Za chwilę, szykując się do kolejnego zdjęcia, Bronisław Komorowski staje na fotelu* japońskiego spikera. Japończyk oprowadzający polskich gości natychmiast prosi go o zejście. Koziej nie zdążył zrobić zdjęcia:



Japończycy wskazują Komorowskiemu, gdzie powinien stanąć, ten dalej wyraźnie zadowolony wzywa do siebie Kozieja: "Chodź, Szogunie". Na koniec wycieczki Komorowski sprawdza mównicę bardzo dokładnie,zaglądając w każdy zakamarek...



Warto przy okazji odnotować, że stacja TVN w swoim serwisie informacyjnym opisała całą sytuację ze zdjęciem i nazwaniem Kozieja "Szogunem", pokazała nawet filmik, jednak odpowiednio zmontowany. Scenę wejścia z butami na fotel* spikera japońskiego parlamentu - wycięto.

Minuta grozy. ZOBACZ FILMIK W CAŁOŚCI:



*AKTUALIZACJA:
Opierając się na informacji byłego europosła Marka Migalskiego, napisaliśmy o wejściu Komorowskiego na "fotel" marszałka japońskiego parlamentu. - Przecież tam wtopą nie jest wołanie Kozieja, ale to, że PBK włazi na fotel przewodniczącego Izby - napisał polityk w serwisie społecznościowym Twitter.com. Kancelaria prezydenta przekonuje jednak, że nie był to "fotel", tylko forma drewnianego podwyższenia. Jak widać wykorzystanie jej do turystycznych zdjęć nie jest zwyczajem, w każdym razie - wywołało nerwową reakcję gospodarzy, którą widać na zdjęciu.

poniedziałek, 23 lutego 2015

Pierwszy taki sondaż! Duda wygrywa z Komorowskim w pierwszej turze

Dodano: 23.02.2015 [13:32]
Pierwszy taki sondaż! Duda wygrywa z Komorowskim w pierwszej turze - niezalezna.pl
foto: screen antykomor.pl
Strach w sztabie wyborczym Bronisława Komorowskiego. Prezydent w ekspresowym tempie traci poparcie, a im bliżej 10 maja, czyli dnia wyborów, tym pewniejsze jest, że będzie II tura. Według sondażu, przygotowanego przez znanego krytyka Bronisława Komorowskiego - antykomor.pl - wygraną w I turze zdobędzie Andrzej Duda. 

To sensacyjne wyniki, bo dotychczasowe badania opinii społecznej, wskazywały na przewagę Bronisława Komorowskiego. Wprawdzie z każdym tygodniem malejącą, ale pozycję lidera utrzymywał.

Sondaż antykomor.pl przeprowadził w dniach 16-20 lutego 2015 roku. "Metodą telefoniczną na próbie 2603 pełnoletnich mieszkańców Polski. Łącznie wykonaliśmy 3292 połączenia telefoniczne (wyłącznie sieci komórkowe) z czego 689 nie zostało uwzględnionych (nieprawidłowy numer, poczta głosowa, osoba niepełnoletnia), czas trwania wszystkich rozmów to 51 godzin, 15 minut i 46 sekund" - czytamy.

Jak pisze bloger: Respondenci odpowiadali na pytania (oprócz zgody na udział w badaniu):
– Pana/Pani wiek;
– Ilu mieszkańców liczy sobie miasto/miejscowość w której Pan/Pani mieszka;
– Na którego ze znanych Panu/Pani kandydatów odda głos w wyborach prezydenckich;


Sondaż blogera wygrał Andrzej Duda, kandydat PiS-u na prezydenta Rzeczpospolitej Polskiej, który wyprzedził Bronisława Komorowskiego aż o siedem punktów procentowych.



screen antykomor.pl
KOMENTARZE:
Ja takie prognozę przedstawiłem już w swoim środowisku Klubu "Gazety Polskiej" , PiS w miejscowości , w której mieszkam. Andrzej Duda wygra w I turze wyborów to będzie FAKT!!!!
Doktor Andrzej Duda był w Rypinie 22.02 przerosło nasze oczekiwani a mieszkańcy wypełnili sale kinową Rypińskiego Domu Kultury po brzegi,trzeba było dostawiać krzeseł, a i tak ludzie jeszcze stali słuchając porywającego przemówienia kandydata na Prezydenta. Witany był w iscie prezydenckim stylu ,a przemowa była często przerywana brawami bo otwierał za kazdym razem ludzkie serca na troskę o Polskę, naród, miejsca pracy , poszanowanie prawa. Na zakończenie spotkania rozdawał autografy przy piosence Jana Pietrzaka Żeby Polska Była Polską. Kazdy z kim rozmawiałem mówił ,ze mozna było jeszcze i jeszcze słuchac ciepłych ale zatroskanych słów o Polsce.
W takiej sytuacji I TURA dla DUDY jest raczej pewna, przecież NIKT o zdrowym "KRĘGOSŁUPIE MORALNYM" zagłosuje na tego tam od LEWATYWY, pokłosie SZYNUKOWICZA i, który to przez jakiś czas RŻNĄŁ "HRABIEGO" wiedząc prawdę o prawdziwym, szemranym pochodzeniu. Wreszcie ON nasyłał MILICJĘ NA OPOZYCJĘ, wspólnie z WSI spreparował fikcyjne zarzuty na Pana SZEREMIETIEWA, który ośmielił się tylko zwrócić uwagę na kolosalne machloje i pokątny handel bronią, no i wreszcie tajemnicze spotkania z oficerami
KGB przed zbrodnią smoleńska i wreszcie ON jest głównym Boh. Afery Marszałkowej i Offsetowej z kręgu, których "seryjny samobójca" morduje świadków. Czyli nikt uczciwy nie MOŻE NAWET BRAĆ POD UWAGĘ MOŻLIWOŚCI ODDANIA GŁOSU NA TĄ bez wątpienia MROCZNĄ, wredną postać. Czyli tylko PAN DUDA, "ŻEBY POLSKA, ŻEBY POLSKA BYŁA POLSKĄ".
Faktycznie strona ANTYKOMOR.PL pewno zablokowana do dnia wyborów, ale czy to IM pomoże? czy raczej POKAŻE, że mają BARDZO, BARDZO nieczyste SUMIENIA a ta BLOKADA to następny GWAŁT NA DEMOKRACJI, tak jak bezczelne słowa, ze w "IMIĘ DEMOKRACJI" MAMY zaakceptować, pogodzić się z dziesiątkami udowodnionych przykładów BEZAPELACYJNYCH FAŁSZERSTW WYBORCZYCH.
Jest wiele sposobow walki o wolnosc, prawde...
jedni strajkuja, inni nie glosuja, jeszcze inni blokuja, morduja itp.
Jesli nie odnajdujesz sie w jednej z tych rol a chcesz bo i mozesz to zrobic
OPOWIADAJ O TYCH WSZYSTKICH NIEPRAWIDLOWOSCIACH WSROD SWOJEGO GRONA -TO DZIALA
JA PRZEKONALEM I OTWORZYLEM OCZY WIELU ZNAJOMYM...SA JUZ PO NASZEJ STRONIE...BEZ WYCHODZENIA NA ULICE CHOC TYLE.
Zobaczcie na wynik kandydata PSL-u. Czy ta partia rzeczywiście mogła osiągnąc w wyborach samorządowych prawie tyle głosów co PiS i co PO?
Myślę, że wynik kandydata PSL-u w tym sondażu to kolejna poszlaka na to, że wybory samorządowe zostały sfałszowane na korzysc ludowców.
Niepokojąco wysokie poparcie ma Janusz Korwin-Mikke, ale myślę, że najwięcej co może osiągnąc to 3. miejsce w I turze wyborów.
Bronek /Bronisław Komorowski/ na temat swojego ojca na swojej stronie, pisze: „Zygmunt Komorowski, mój ojciec (1925-1992), za czasów tzw. pierwszej okupacji sowieckiej i za okupacji niemieckiej działał w konspiracji (pseudo Kor), a od jesieni 1943 roku był w AK. Pod koniec wojny ojciec przebijał się do Polski razem z Łupaszką. Złapali go bolszewicy z bronią w ręku, ale nie rozstrzelali(?) jak stu innych, tylko wsadzili do więzienia. Za złoty pierścionek babuni strażnik wyprowadził go z celi, z której więźniowie trafiali pod stienku, do takiej w której siedzieli rekruci do armii Berlinga. Niech Bronek wytłumaczy ten „cud nad cudami”, że oto żołnierz AK z oddziału Łupaszki, śmiertelnego wroga Sowietów i polskich zdrajców, złapany z bronią w ręku, w ciągu paru miesięcy zostaje oficerem L.W.P. Jeżeli fakty podane przez Bronka, że jego ojciec był w oddziale Łupaszki są prawdziwe, to jedynym wytłumaczeniem tego „cudu” jest to, że Zygmunt Leon Komorowski, ojciec Bronisława – był sowieckim agentem! Był nim także i syn Bronek, który jak wskazuje przeciek z utajnionego aneksu do raportu o WSI, był sowieckim agentem działającym w polskich WSI. I pewnie dlatego p.o. prezydenta RP – Bronisław Komorowski, w ciągu pierwszych godzin po katastrofie smoleńskiej, dopilnował aby utajniony aneks do raportu o WSI przechowywany w pałacu prezydenckim – znalazł się w jego rekach i Osip Szczynukowicz chwilowo zniknął.
To ja jeszcze dodam wycinek życiorysu jego małżonki, a wyłoni nam się obraz naszego tragicznego położenia.
Jest córką Jana Dziadzi (ur. 18 kwietnia 1925, zm. 1980) i Józefy z domu Deptuły (ur. 21 stycznia 1929 r.; pierwotnie Hany Rojer[2]), którzy w 1954 zmienili nazwisko na Dembowscy. Oboje byli pracownikami Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego, a potem Spraw Wewnętrznych – w 1968 na fali czystek antysemickich oboje zostali wysłani na wcześniejszą emeryturę.

sobota, 21 lutego 2015

Naukowcy, społecznicy i politycy łączą siły - tworzą Obywatelski Ruch Poparcia Andrzeja Dudy

Dodano: 20.02.2015 [11:07]
Naukowcy, społecznicy i politycy łączą siły - tworzą Obywatelski Ruch Poparcia Andrzeja Dudy - niezalezna.pl
foto: Filip Błażejowski/Gazeta Polska
W związku z tym, iż od pewnego czasu w całej Polsce powstają grupy poparcia Andrzeja Dudy w jego walce o Urząd Prezydenta RP, inicjatorzy powołania Obywatelskiego Ruchu Poparcia Andrzeja Dudy apelują o zjednoczenie wysiłków i organizowanie się w komitety społeczne, które następnie staną się fundamentem jednego, dużego, patriotycznego ruchu obywatelskiego.

Sygnatariuszami apelu o utworzenie Obywatelskiego Ruchu Poparcia Andrzeja Dudy są m.in.:
Dr Barbara Fedyszak-Radziejowska - socjolog
Prof. Piotr Gliński – Stowarzyszenie Program dla Polski
Michał Grabianka  - działacz chłopski, autor audycji w Radiu Maryja
Ryszard Kapuściński – Przewodniczący Klubów Gazety Polskiej
Maciej Łopiński – Ruch Społeczny im. Prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego
Prof. Stanisław Mikołajczak – Akademicki Klub Obywatelski im. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego;
Kpt. Zbigniew Sulatycki – Towarzystwo Morsko-Gospodarcze im. Eugeniusza Kwiatkowskiego
Janusz Śniadek – b. Przewodniczący NSZZ „Solidarność”
Maciej Świrski – Stowarzyszenie Program dla Polski, publicysta

- Obecna chwila jest przełomowa. Nadchodzące wybory prezydenckie i parlamentarne zadecydują o przyszłości Polski. Wybór jest prosty: albo Polska pozostanie w rękach obecnej władzy, co oznacza dalsze miliony Polaków na emigracji, bezrobocie, wyprzedaż majątku narodowego i brak perspektyw dla młodego pokolenia, albo wybierzemy Zmianę, wybierzemy ludzi uczciwych, ideowych i odpowiedzialnych, takich, jak Andrzej Duda, nasz kandydat na prezydenta Rzeczypospolitej – czytamy w apelu, do którego dotarła redakcja portalu niezalezna.pl.

Inicjatorzy Obywatelskiego Ruchu Poparcia Andrzeja Dudy przekonują, że wybór Andrzeja Dudy daje nadzieję na realną zmianę, na dynamiczny, suwerenny rozwój Polski, i jednocześnie wzywają do odsunięcia od władzy „ludzi niekompetentnych, nieuczciwych i aroganckich”.

- Musimy odsunąć od władzy tych, którzy nie szanują polskiej tradycji i kultury, niszczą polski przemysł, polską wieś i polską demokrację. Ten czas właśnie nadszedł. Mądry, uśmiechnięty, kulturalny, ale także doświadczony w pracy państwowej, energiczny i odważny Andrzej Duda jest uosobieniem naszej nadziei na dobrą zmianę dla Polski. Będzie walczył o polską rację stanu. Zaopiekuje się wszystkimi grupami społecznymi opuszczonymi w III RP. Będzie prezydentem zmiany: odważnym i solidarnym, aktywnym i rozumiejącym swój naród – czytamy w liście otwartym.

Sygnatariusz listu apelują do wszystkich Polaków, którzy „chcą Zmiany” o aktywne włączenie się do kampanii i podkreślają, że potrzebna jest dosłownie każda pomoc.

- Każdy może się zaangażować: robotnik, emeryt, uczeń, nauczycielka, rolnik czy urzędnik. Każdy jest potrzebny. Potrzebny Polsce. Nie robimy tego dla polityki. Robimy to dla siebie, dla Polski. Szanowni Państwo! Od pewnego czasu w całej Polsce powstają samorzutnie różnorakie grupy poparcia Andrzeja Dudy w jego walce o Urząd Prezydenta RP. Niżej podpisani działają w takich środowiskach. Ale wiemy też, że w obecnej chwili potrzebny jest nam zryw ogółu Polek i Polaków, którzy czują tak jak my. Dlatego zwracamy się do wszystkich ludzi dobrej woli w Polsce o organizowanie się w Społeczne Komitety Poparcia Andrzeja Dudy. Dzięki takiemu działaniu powstanie wielki, patriotyczny ruch społeczny: Obywatelski Ruch Poparcia Andrzeja Dudy (ORPAD). Ruch, który pomoże mu nie tylko wygrać nadchodzące wybory, ale także będzie miał siłę odmienić Polskę. Wszystkim, którzy chcą wziąć w nim udział, którzy chcą w jakikolwiek sposób pomóc w tym dziele, proponujemy organizowanie się w lokalne komitety poparcia naszego kandydata. Nie trzeba na to żadnych pozwoleń. Możemy organizować się wszędzie: na osiedlu, w szkole, na wsiach, w rodzinie, wśród sąsiadów i przyjaciół. Organizujmy się, aby dać coś od siebie naszej Ojczyźnie, nam samym. Nie dla nagród, karier czy apanaży. Bądźmy odważni – dla Polski! - czytamy w liście inicjatorów powołania Obywatelskiego Ruchu Poparcia Andrzeja Dudy.

Wszyscy chętni do działania w ramach nowopowstającego ruchu – grupy obywatelskie, komitety społeczne i pojedyncze osoby – proszeni są o zgłaszanie się na platformę komunikacyjno-koordynacyjnądlapolski.org.

- Cel na najbliższe tygodnie jest jasny – to zwycięstwo Andrzeja Dudy. Dla nas! Dla Polski! - czytamy w liście.
KOMENTARZE:

Bardzo dobre posuniecie..nareszcie.Moze ta kula sniezna zamieni sie w lawine, ktora pociagnie za soba zwyklych obywatelo i przewroci ten "folwark szkodnikow".Ruch spoleczny, obywatelski to uruchomienie ludzkiej inicjatywy, energii, tych wszystkich, ktorzy widza potrzebe zmian i tych wszystkich, ktorzy nie siedzieli skrepowani partyjnym gorsetem "niemoznosci i nieudolnosci", ktora wykazuje od lat opozycja.Zobaczmy co sie dzieje dookola, jak bandzior kogos pobije, to ofiara nie moze sie bronic, ani mu oddac, bo od tego jest sąd, policja.I zwykly obywatel jest bezbronna ofiara., taka spolecznie ubezwlasnowolniona.Jak nam sie nie podobaja decyzje politykow, urzednikow, wladzy i mowimy to na glos, to jesteśsmy warcholami, zadymiarzami , ktorych trzebazamykac lub do nich strzelac (jak do gornikow ostatnio)-.Niech Andrzej Duda stanie sie poczatkiem zmian, ktore umozliwia doplyw swiezych, nowych, chcacych zmian a nie stanowisk, ludzi o nastawieniu patriotycznym.To jest nadzieja na zmiany, bo dzialacze partyjni wykazali sie przez ostatnie lata "temperamentem świstaka", ..."śpię i śnię, dobrze jem, troche podrozuje i gwiazdorze przed kamerami"
Popieram i proponuję,aby każdy z nas robił wszystko,by PAN DUDA został prezydentem. Dość lekceważenia ludzi i ich potrzeb,dość nic nie robienia i pogardy dla człowieka.Niech Komorowski ze swoją świtą odejdzie w niechlubny niebyt.Ja wstydzę się,że moją ojczyzną rządzi człowiek o tak skromnej wiedzy i niskiej kulturze osobistej.Przekonujmy,nakłaniajmy rodzinę,znajomych,by oddali głos na mądrego,sprawnego i energicznego Dudę,który dżwignie ten kraj z marazmu.
Andrzej Duda Prezydentem RP !
Takiego Człowieka Nam potrzeba,
to " balsam " na Polskie Sprawy,
Los Nam Nadzieję do Serc nalewa,
On Nas z mocy zła wreszcie wybawi !
A gdzie sa Biskupi i kseza,dlaczego nie trobia z abony zeby glosowac na Andrzeja Dude.Bolszewiki sami nie odejda.Tylko O. Rydzyk dba o Polske.

Polacy dosyć naśmiewania się z nas przez buraka bula.Ten burak bul musi odejść.
KRÓTKO PRZED WYBORAMI NA PREZYDENTA,ZGROMADŻMY SIĘ W MIASTACH I MIASTECZKACH,KTÓRZY POPIERAJĄ ANDRZEJA DUDĘ I SIĘ POLICZMY.
BĘDZIE WIADOMO CZY WYBORY NIE BĘDĄ ZMANIPULOWANE.

Tyle tu głosów poparcia ale i tych którzy maja płacone za plucie i wyszydzanie, ale ani jednego o tym że ktoś już wstąpił, że się zapisał do takiego komitetu. Szkoda że piszemy nie merytorycznie. Polska nas potrzebuje, ale jako ludzi czynnych a nie mocnych w gębie i to anonimowo. Dajcie sobie na wstrzymanie z komentarzami i zacznijcie działać na swoich "podwórkach". JAk napisano w liście inicjującycm powstanie ogólnopolskiego poparcia, każdy pracownik, robotnik, człowiek ze wsi czy małego miateczka albo nawet dużego może być człownkiem i może działać dla dobra Polaki, dla nas samych, przeciwko tamtym. Pomyślmy o tym, pomyślmy poważnie co możemy zrobić, jako osby na co dzień nie działające aktywnie i czynnie w polityce? Czy jest coś co możemy mimo to zrobić? Ja sądzę że KAŻDY MOŻE, na miarę swoich możliwości i sił. Jedni mogą się jedynie zapisać, co będzie stanowiło ogromną pomoc dla komitetu wyborczego, bo będa mieli poczucie siły naszego poparcia, inni mogą zgłaszać się do komitetu Pana Dudy aby pomóc w wyborach, plakaty, ulotki itd. Jeszcze inni będą potrzebni do organizowania kontroli wyborów. Tu potrzebna jest nie tylko liczna ale i świadoma prawa i przepisów grupa ludzi zdolnych do działania w sytuacjach "podbramkowych" w samych komisjach wyborczych na różnych poziomach. KAżdy z nas moze też działać w swoim środowisku, swojej rodzinie, w pracy, skole i szerzyc wiedzę na temat wyborów, kandydata, uczyć innych myślenia krytycznego, pokazywać gdzie i dlaczego jest źle, co można by zmienić gdyby zmienił sięrząd na nasz polski, otwierać oczy ludziom na zagrożenia jeśli władza pozostanie w rękach obecnych rządzących. To są malutkie kroki do odebrania Poslki z rąk złodziei i kłamców. A przecież każdemu z nas na tym najbardziej zależy. By godnie żyć i nie przejmować się każdego dnia na ile to jeszcze sposobów nas oszukają i okradną?
REAGUJCIE NA KRETYŃSKIE SONDAŻE!!!
PO - ma 24% a podają 33% IDIOCI -to jest przygotowanie do gigantycznego FAłSZERSTWA!!

Najpierw "robi" się w POlsce sondaże. Np 53 % "poparcia". Później ruski serwer wydala z siebie taki właśnie wynik. I wszystko gra ! Proste ?
,,nie mogę pojąc jak to jest możliwe że: 47% obywateli nie widzi skandalu ze służbą zdrowai 47% obywateli nie widzi skandalu z elektrownia atomową 47% obywateli nie widzi skandalu z 6-cio latkami wysyłanymi na siłę do nieprzygotowanych szkół 47% obywateli nie widzi skandalu głodowymi emeryturami 47% obywateli nie widzi zapaści polskiej gospodarki 47% obywateli nie widzi skandalu z GIGANTYCZNYM długiem 47% obywateli nie widzi skandalu ze służbą zdrowia 47% obywateli nie widzi skandalu w aferach z udziałem rządzącej junty PełO-PeeSeL 63% obywateli nie widzi skandalu z zapaścią budowy gazo-portu 47% obywateli nie widzi skandalu z rujnacją przemysłu związanego z węglem w wyniku podpisanych zobowiązań przez premierówkę kopaczówkę 47% obywateli nie widzi skandali związanymi z malwersacjami ekipki PO PSL 47% obywateli nie widzi skandalu z zakupem pendolino (prawdopodobna łapówka) 47% obywateli nie widzi skandalu w związku z cudami nad urnami w wykonaniu zielonych ludzików 47% obywateli nie widzi skandalu w ciągłych kłamstwach i manipulacjach ekipki PO PSL 47% obywateli nie widzi problemu w aferach z udziałem członków PeOwych i PSLu 47% obywateli nie widzi skandali w malwersacjach dokonywanych przez AMBER-po-psl-sektę 47% obywateli nie PRZESZKADZANA wszechobecny nepotyzm 47% obywateli nie widzi skandalu w związku z totalnie panującą cenzurą PO-lityczną w mediach 47% obywateli nie widzi skandalu w zmuszeniu obywateli by pracowali aż do śmierci 47% obywateli nie widzi skandalu w głodowych emeryturach 47% obywateli nie widzi skandalu w likwidowaniu małych firm budowlanych w wyniku budowy najdroższych autostrad 47% obywateli nie widzi skandalu związanego z zamknięciem programu gazu łupkowego 47% obywateli nie widzi skandalu w likwidacji polskiego przemysłu stoczniowego 47% obywateli nie widzi skandalu w kradzieży naszych pieniędzy z OFE 47% obywateli nie widzi problemu w tym że członki PO-PSL żarli za nasze pieniądze w drogich knajpach 47% obywateli nie widzi skandalu związanego z piciem wódy przez członków PO-PSL za nasze pieniądze w knajpach?????? 47% obywateli nie widzi skandalu związanego z ubieraniu żony tuskiego za publiczne pieniądze 47% obywateli nie widzi skandalu związanego z gigantycznym bezrobociu mimo faktu wyjechania 3 milionów Polaków z kraju???? 47% obywateli nie widzi skandalu w związku z tym że obecna władza PO-PSL strzela z karabinów do górników''

JA też tego nie mogę pojąć. I mam przypuszczenie graniczące z pewnością, że te 47% widzi, słyszy i rozumie tak samo jak Ty i ja. Tyle że te 47% jest wymysłem sondaży w celu przygotowania nas na porażkę PiS. Na fałszerstwo. To jest stałe utrzymywanie trzody wszelakiej w przekonaiu że nikt tego nie widzi nawet jeśli mówią o tym główne ścieki propagandowe. To jest metoda na wmawianie lemingom tego obrazu Polski, którego nie ma. Ale leiming będzie wolał by go oszukiwano do końca i jeden dzień dłużej. Dlatego uważam że Polacy powinni się ostro wkur..ć i pójść na wybory gremialnie, całymi rodzinami, blokami mieszkaniowymi, grupami znajomych. W taki sposób zademonstrować determinację i wolę wyczyszczenia tego skur...ństwa które nami rządzi a właściwie to nierządzi. A potem gremialnie stać pod lokalami wyborczymi i czekać na wywieszenie wyników wyborczych w danym okręgu. DOpiero wtedy możliwe że zapanuje duch demokracji bo przrestraszone komisje nie bedą próbowały - mam nadzieję - fałszować wyników wyborów w obliczu obecności tak wielkiej liczby wyborców. Wyborców gotowych powtorzyć liczenie głosów natychmiast i z wiadomym skutkiem. Powinnmo nas być setki tysiecy jeśli nie miliony, podlokalami wyborczymi aż do końca liczenia głosów. A jak nie to... Nie muszę tego głośno pisać. Każdy wie co.

Jan Pietrzak: Zakończmy rządy półinteligentów. Media mają zlecenie na Andrzeja Dudę

Dodano: 21.02.2015 [21:14]
Jan Pietrzak: Zakończmy rządy półinteligentów. Media mają zlecenie na Andrzeja Dudę - niezalezna.pl
foto: Filip Błażejowski/Gazeta Polska
- Komorowski to taki chłopek roztropek jak Gomułka, wyjaśniający, skąd się bierze powódź („deszcz spada z góry”), opowiadający Obamie o bigosowaniu, rozdający różowe baloniki w Święto Flagi, chichoczący nad trumnami na lotnisku… I wygłaszający całe tasiemce oczywistych banałów z miną odkrywcy nowej galaktyki – mówi satyryk Jan Pietrzak w rozmowie z Piotrem Lisiewiczem z „Gazety Polskiej”.

„Gazeta Wyborcza” bardzo nie lubi używanego przez Pana w kabarecie przydomku „Komoruski”. Adam Michnik apelował do Kościoła – to nie żart – by uznał posługiwanie się nim za grzech ciężki. Andrzej Celiński uznał go za chamski. Odnoszę wrażenie, że oni czują, iż jest to jakoś dla nich niebezpieczna zbitka słowna.

Człowiek inicjujący i wspierający z ambasadorem Rosji budowę pomnika Armii Czerwonej na polu Bitwy Warszawskiej sam dobitnie pokazuje, jakie są jego sympatie… Zasługuje na mocne szyderstwo. Poza tym panowie Michnik i Celiński z pewnością nie są specjalistami od eleganckiego stylu, a tym bardziej od poczucia humoru. Jak powiedziałby Herbert: zaiste ich retoryka nazbyt parciana, parę pojęć jak cepy…

Ostatnie miesiące pokazały, że to właśnie ten „Komoruski” cieszy się najbardziej bezwzględną ochroną mediów. A gdy Andrzej Duda stanął mu na drodze, wszelkie standardy przestały obowiązywać.
Bo „gówne” media są antypolskie. Dobitnym przykładem na to jest z uporem maniaka podtrzymywana przez nie od pięciu lat putinowska wersja katastrofy smoleńskiej. Żeby choć cień zadumy nad pancerną brzozą… Żeby choć prezentacja różnych ekspertyz… Mowy nie ma. Bezczelny, załgany raport Anodiny to dla mainstreamu święte przykazanie. Teraz dostali zlecenie na Andrzeja Dudę. Nic mu nie będzie oszczędzone. Żadne upokorzenie go nie ominie.

Widział Pan za swojego życia najróżniejszych władców rządzących Polską, choć rzadko z polskiego nadania. Jak Panu się wydaje, którego z nich najbardziej przypomina Bronisław Komorowski?
To taki chłopek roztropek jak Gomułka, wyjaśniający, skąd się bierze powódź („deszcz spada z góry”), opowiadający Obamie o bigosowaniu, rozdający różowe baloniki w Święto Flagi, chichoczący nad trumnami na lotnisku… I wygłaszający całe tasiemce oczywistych banałów z miną odkrywcy nowej galaktyki.

Wśród wielbicieli Komorowskiego szczególną rolę odgrywa telewizja publiczna. Od niedawna flagowy program tej telewizji „Wiadomości” ma nową czołówkę. A jej kulminacyjnym momentem jest najazd na zegar na wieży Pałacu Kultury.
Syf Stalina nad Warszawą to ich powód do dumy. I trzysta kilkadziesiąt pomników wdzięczności dla rosyjskich okupantów w różnych miejscowościach. Po 25 latach „wolności,” którą lubi się przechwalać prezydent, stoją na cokołach i straszą polskie dzieci. Przypominam więc, że III Rzeczpospolita powstała w półwolnych wyborach i dysponujemy tu jedynie półwolnością. Co nie znaczy, że do końca świata musimy godzić się na rządy półinteligentów.

W II RP warszawski Sobór Newskiego, symbolizujący carską władzę, został zburzony. Pałac Kultury ćwierć wieku po 1989 r. góruje nad Warszawą. Henryk Józewski, współpracownik Piłsudskiego, pisał, że sobór był prostolinijnym aktem agresji przeciwko Polakom, który nie udawał nawet, że nim nie jest. Bo przecież w Warszawie nie było prawosławnych Polaków. Tymczasem Pałac Kultury był czymś o wiele gorszym, wzniesionym po to, by „świat kultury polskiej zmienił się według schematu obowiązującego w Rosji sowieckiej”. Polskość nie tłamszona, lecz „odbudowywana”. Na sowiecką modłę.
Na zrujnowanej Warszawie Stalin musiał postawić but. Pałac gubernatora. Gdyby Polska po wojnie odzyskała wolność, w centrum Warszawy stanąłby gigantyczny krzyż ze słowami „wolność krzyżami się mierzy” z piosenki o czerwonych makach na Monte Cassino. Polacy kończyli wojnę w obozie zwycięzców. Niestety, pośród sojuszników byli zdrajcy, którzy sprzedali nas Stalinowi.

Feliks Konarski, czyli Ref-Ren, autor „Czerwonych maków”, kpił, że Pałac Kultury jest po to, żeby za komuny „z każdego okna i z każdego podwórza widać było kulturę. Że jest. I że taka duża”. Miał Pan okazję poznać Ref-Rena i mam wrażenie, że pomiędzy Pana i jego poczuciem humoru istnieje jakieś duchowe pokrewieństwo.
Znałem dobrze Ref-Rena, nawet zaproponował, by mówić mu Felek. W 1980 i 1981 r. sporo grałem w Chicago. Przychodził na wszystkie przedstawienia. Nie raz, nie dwa prowadziliśmy nocne rodaków rozmowy. Był uroczym człowiekiem. Namawiałem go do powrotu do Warszawy. Gdyby nie stan wojenny, występowałby w kabarecie Pod Egidą. A może i swoją koleżankę z teatru 2. Korpusu by namówił? Renatę Bogdańską, żonę generała Andersa. Z panią generałową miałem, już po roku 1990, przyjemność występować w środowiskach emigracyjnych. Felek tych lat nie doczekał. Dekadę wcześniej był w świetnej kabaretowej formie.

Założone przez Pana Towarzystwo Patriotyczne chce zbudować w Warszawie, w setną rocznicę 1920 r., Łuk Triumfalny Bitwy Warszawskiej. Jak wytłumaczy Pan zwykłemu, zagubionemu Polakowi, dlaczego ma dla niego znaczenie, czy nad Warszawą góruje Pałac Kultury, czy Łuk Triumfalny? Kiedy on zapyta, jak to przekłada się realnie na jego poziom życia, płacę i na to, czy jego dzieci będą musiały emigrować?
To są niezwykle mocno związane ze sobą sprawy. Tylko w swoim państwie, rządzeni przez najlepszych, mądrych i uczciwych rodaków, Polacy mogą się rozwijać, bogacić, tworzyć. Pod okupacją, pod zaborami będziemy jak niewolnicy wyzyskiwani i eksterminowani. Nasza wspaniała kultura będzie niszczona. Nasza piękna historia będzie zakłamywana. Będziemy dojeni finansowo na wszystkie możliwe sposoby, degradowani, zmuszani do emigracji… Symbole narodowe pozwalają znaleźć oparcie w trudnych czasach. Takim symbolem ma być Łuk Triumfalny Bitwy Warszawskiej.

W ostatnich latach powstał w Polsce nowy typ artysty. Jego twórczość polega na tym, że włącza kamerę w laptopie i coś tam śpiewa albo mówi. I umieszcza to na YouTube. Tak robi wielu młodych, zbuntowanych ludzi. A obok nich pomnikowy Jan Pietrzak.
Jakoś nie czuję się pomnikowo. Występuję dopiero 55 lat i powoli się rozkręcam. Jeżeli jednak Szanowny Elektorat zrealizuje słowa mojej pieśni i Polska stanie się Polską, nie wykluczam, że zajmę się pisaniem wspomnień, bo nazbierało się ich co niemiara, a wydawnictwa mnie atakują…

Patriotyzm obudził się w Polsce na nowo poprzez młodych ludzi, raczej z dołów społecznych niż z góry. TVN mówi dziś z obrzydzeniem o „kibolach”, tak jak sekretarze z 1980 r. pogardzali „robolami”. Jak Pan to widzi, w młodości niebezpieczny chuligan z Targówka?
Nie zdążyłem być chuliganem, bo w wieku 11 lat mama oddała mnie do wojska, gdzie nieźle dostałem w d…. Ale jak mnie wyrzucili za konfliktowość, niesubordynację itp., przez pięć lat byłem „robolem” w Warszawskich Zakładach Telewizyjnych. Bardzo lubiłem elektronikę, ale nieustannie brakowało części zamiennych i były przestoje. Zacząłem się rozglądać za ciekawszym zajęciem i tak trafiłem do klubu Hybrydy. Mówiłem wiersze i śpiewałem piosenki. Okazało się, że można się z tego utrzymać. I tak zostało. Ale to temat na odrębne wspomnienia.

Felsztyński o Rosji, Putinie i III wojnie światowej 

Dodano: 21.02.2015 [17:00]
Felsztyński o Rosji, Putinie i III wojnie światowej – NASZA RELACJA Z GDAŃSKA - niezalezna.pl
foto: twitter.com/FelshtinskyPL
To jedna z niewielu okazji, aby zadać pytanie autorowi głośniej publikacji „Wysadzić Rosję”, krytykowi Kremla Jurijowi Felsztyńskiemu. W sobotę w historycznej sali BHP Stoczni Gdańsk od godz. 17.00 trwa spotkanie ze światowej sławy publicystą. Do końca spotkania mogą państwo wysyłać pytania za pomocą Facebooka (można je dołączyć jako komentarz pod wpisem), albo za pomocą Twittera, wykorzystując tag #FelsztynskiwPolsce.

Organizatorami spotkania są: „Gazeta Polska Codziennie”, „Gazeta Polska”, Klub „GP” Gdańsk II, portal niezalezna.pl, Telewizja Republika, Poseł na Sejm RP Janusz Śniadek, oraz drukarnia Plus Print. Spotkanie prowadzi redaktor Telewizji Republika Michał Rachoń.

Spotkanie  jest połączone z promocją najnowszych książek historyka wydanych w Polsce – „Borys Bieriezowski. Zapiski wisielca” (Prószyński i S-ka) oraz „Trzecia wojna światowa? Bitwa o Ukrainę” (Rebis), współautor – ukraiński historyk Michaił Stanczew.

Prowadzący spotkania w Gdańsku, dziennikarz Telewizji Republika Michał Rachoń, udostępnił również transmisję wideo ze spotkania: FELSZTYŃSKI/LIVESTREAM
ABY OGLĄDAĆ TRZEBA ZALOGOWAĆ SIĘ NA WŁASNE KONTO NA FACEBOOKU.

Sala BHP jest wypełniona po brzegi. W spotkaniu z Felsztyńskim biorą udział m.in.: JanuszŚniadek, Krzysztof Wyszkowski, Sławomir Cenckiewicz, Kazimierz Smoliński, a także Anna i Andrzej Gwiazdowie.


fot. twitter.com/FelshtinskyPL

 Jestem wzruszony, że mogę być w tak ważnym historycznym miejscu – powiedział na początku spotkania Felsztyński.

– Aby nie dopuścić do III wojny światowej musimy zatrzymać Putina już na Ukrainie – podkreślił autor „Wysadzić Rosję”. Dodał też, że ludzie rządzący obecnie Rosją najlepiej znają się na zabijaniu.

– W Rosji zmiana władzy zawsze wiąże się z wojną – zaznaczył Felsztyński, dodając jednocześnie, że jego zdaniem w niedalekiej przyszłości Federacja Rosyjska upadnie. – Pytanie, ile my będziemy musieli za to zapłacić – powiedział.

Według niego, problemem Rosji jest to, że rozpad ZSRS jeszcze się nie zakończył. – Partia komunistyczna i siły specjalne w ZSRS ciągle się zwalczały. Partia nie dopuszczała tajniaków do władzy. Jednak po raz pierwszy szef KGB został szefem Kremla, kiedy do władzy doszedł Jurij Andropow. Drugi raz KGB-FSB miało taką szansę w 2000 roku, kiedy prezydentem został były szef KGB Władimir Putin. Wygrana Putina była dla nich zwycięstwem – wyjaśniał Felsztyński.


fot. twitter.com/FelshtinskyPL

Felsztyński odniósł się również do tragedii w Smoleńsku. – Żeby odpowiedzieć na pytanie, co było przyczyną katastrofy smoleńskiej, musimy zobaczyć materiały rosyjskich śledczych. Jednak póki nie możemy zaufać stronie rosyjskiej i udzielanym przez nią informacjom, nie znajdziemy odpowiedzi na pytanie o Smoleńsk – powiedział.

Krzysztof Wyszkowski zapytał, czy Syberia może zostać zajęta przez Chiny? – Chińczycy nie wykorzystują broni do zajęcia terenów. Korzystają ze środków gospodarczych. Obecnie kwitnie nielegalna imigracja z Chin. Chińczycy przyjeżdżają do Rosji nielegalnie, a więc nie wiemy, ilu ich już jest w tym kraju. Pewnego dnia Chiny mogą już mieć na Syberii większość – uważa autor „Wysadzić Rosję”.


fot. twitter.com/FelshtinskyPL

Oceniając sytuację na Ukrainie, Felsztyński powiedział, że obecnie po kawałku sprzedajemy – my, czyli Zachód – Ukrainę. – Na szczycie w Mińsku sprzedaliśmy ją – dodał.

– Jeżeli Putin zapłaci wysoką cenę za wojnę na Ukrainie, to możliwie, że nie zajmie Białorusi. Zostawi ją jako państwo buforowe – 
uważa Felsztyński. Dodał, że Rosja nie liczy się ze stratami w ludziach, bo to„jedyne zasoby, które są tam bardzo duże”.

Jego zdaniem, w latach 1991-1994 Rosja była bardzo bliska demokracji. – To był jedyny moment najbardziej demokratycznej Rosji – mówi.

Według Felsztyńskiego, Putin zamierza rządzić do 2024 r. – Wówczas będzie tak samo stary jak Stalin tuż przed śmiercią. I tak samo długo będzie rządził – zaznacza.

Felsztyński powiedział, że gdyby  Polska i kraje bałtyckie nie były członkami NATO, obecnie mielibyśmy do czynienia z dużo groźniejszą sytuacją. – Aby naprawić te szkody, które Rosja spowodowała dotychczas na Ukrainie, potrzebujemy pięciu lat, ale to tylko straty na obecną chwilę – tłumaczył.


fot. twitter.com/FelshtinskyPL

Wspomniał też Aleksandra Litwinienkę, z którym napisał „Wysadzić Rosję”. – Znałem Aleksandra Litwinienkę przez wiele lat. Kiedyś powiedziałem mu – „jesteśmy przyjaciółmi”. Na to Aleksander odpowiedział – „ludzie z KGB nie mają przyjaciół, oni dzielą ludzi na agentów i figurantów” –powiedział Felsztyński.

Spotkanie zakończyło się około godz. 20.00. Po nim Jurij Felsztyński podpisywał swoja najnowsza książkę – do stolika autora ustawiła się długa kolejka osób.


fot. twitter.com/FelshtinskyPL
(Niezalezna.pl)
KOMENTARZE:
jestem pelen podziwu dla odwagi Pana Felsztynskiego, mysle, ze i w Polsce znajdzie sie odwazny AUTOR, ktory napisze ksiazke, jak to sie stalo, ze sie "prawie" wszystko w Polsce sprzedalo, rozgrabio i puscilo Obywateli na "umowy smieciowe" & emerytury glodowe?, cienki bolus utrzymywal, ze "obali", potem mowil, ze trzeba "palowac"...... mniejsza z tym, wazne to, ze nikt Polski nie "wysadzal", a Obywatelom zyje sie biednie I wyjatkowo durnowato po oduraczeniu przez media.......
Niestety, będzie wojna, jeżeli Zachód czyli kretyńska Unia i USA nie powstrzyma Putina już teraz, nie unikniemy III w.św. pytanie tylko, kiedy się zacznie, Dr Felsztyński twierdzi, że może już w 2015, tak jak ja mówię, że w jesieni. Być może w związku z wyborami w naszym kraju, może się zacząć nawet wcześniej u nas.
http://telewizjarepublika.pl/jurij-felsztynski-o-sytuacji-na-ukrainie-to-pierwszy-etap-europejskiej-wojny,9577.html
Wiem, że nikt nie chce tego przyjąć do wiadomości, odrzucamy tę myśl, ale jeżeli UE i USA JUŻ nie zatrzymają Putina, nie unikniemy wojny na skalę światową. Putin teraz działa jak Hitler w 1938 roku.
Może dlatego rzeczywiście ta banda w Sejmie tak kradnie na taką ogromną skalę, bo już też o tym wie?
A co my mamy robić? Ja kraść nie umiem, pozostaje jedynie ucieczka ale tylko do Australii, bo w Europie każdy kraj będzie walczył. W Afryce walczą muzułmanie z chrześcijanami, Irak, Izrael, Iran, Turcja, Chiny, Korea, Rosja odpada. Została tylko Australia. USA nas nie przyjmie.
Po wysłuchaniu dr Felsztyńskiego dostaniecie gęsiej skórki na całym ciele.

wtorek, 17 lutego 2015

Szefowa CBOS ukazuje swój "obiektywizm". Nastroje Polaków? Doskonałe. PiS? Nie ufać

Dodano: 17.02.2015 [16:57]
Szefowa CBOS ukazuje swój "obiektywizm". Nastroje Polaków? Doskonałe. PiS? Nie ufać - niezalezna.pl
foto: 300polityka.pl
"Ludziom żyje się coraz lepiej, a z PiS płynie przekaz, że jest coraz gorzej. Jak takiej partii zaufać?" - dramatycznie pyta na łamach "Gazety Wyborczej" prof. Mirosława Grabowska. To szefowa... Centrum Badania Opinii Społecznej, jednego z najbardziej znanych ośrodków badania opinii publicznej. Ta rzekomo "obiektywna" pracownia podlega prezesowi Rady Ministrów.

O zdumiewających wynikach badań przeprowadzanych przez CBOS piszemy od miesięcy, ale ta sondażownia ciągle dostarcza argumentów do kpin. Doskonałym przykładem są wydarzenia z ostatnich dni. 

Ale po dzisiejszym wywiadzie, jakiego szefowa CBOS prof. Mirosława Grabowska, udzieliła "Gazecie Wyborczej", nikt już chyba nie może wierzyć w obiektywizm i rzetelność tej pracowni. 

Socjolog Grabowska nie zaskakuje. Treści odpowiedzi można było się spodziewać już po przeczytaniu tytułu: "Ludziom jest coraz lepiej, a z PiS płynie przekaz, że jest coraz gorzej". Ale kilka cytatów warto przedstawić.

"Wydaje mi się, że ta tendencja - PO ma się dobrze, rząd - nie najlepiej - może się utrzymać do jesieni" - mówi szefowa CBOS. Dostaje się od niej też złośliwym mediom, które nie chcą docenić ciężkiej pracy rządu Ewy Kopacz: "Pokazanie wskaźników ekonomicznych nigdy nie zrobi na widzach takiego wrażenia jak np. blokada wjazdu do Warszawy czy kobiety stukające pustymi garami na dowód, że ich dzieci nie mają co jeść".

Wywiad z szefową CBOS, i to w "Gazecie Wyborczej", bez ataku na PiS? Niemożliwe: "PiS ze swoją retoryką, że Polska się rozpada, że sytuacja jest katastrofalna, kompletnie rozmija się z nastrojami większości" - twierdzi Grabowska.

A w innym miejscu twierdzi: "Ludziom żyje się coraz lepiej, a z PiS płynie przekaz, że jest coraz gorzej. Jak takiej partii zaufać?"

My pytamy więc: jak zaufać CBOS? Odpowiedzi, jakich udzieliliby Polacy, byłyby bardzo ciekawe. Pod warunkiem, że pytań nie zadawałby CBOS...
KOMENTARZE:
No cóż, ...
... widocznie na posadzie dyrektora rządowego - Centralnego Biura Ogłupiania Społeczeństwa - polskiego, żyje się znakomicie! No i stąd ten entuzjastyczny optymizm Pani profesor od mniemanologii stosowanej! By oczywiście towarzystwu spod znaku okrągłego koryta - a w szczególności cwaniakom z Partii Oszustów - żyło się jeszcze lepiej! Gdy się zaś do tego doda Krzyż Oficerski Orderu Odrodzenia Polski, którym to raczył był uhonorować Panią profesor jaśnie nam żyrandolujący Pan prezydent - ubiegający się przecież o reelekcję, to "kompetencje" Pani profesor od "obiektywnych" w pełni "słupków" wydają niePOdważalne; dla kłamczuchów z ul. Czerskiej oczywiście, że o chronicznie chorych na lemingozę pasożytujących na polskim państwie biurokratach już nie wspomnę.
Za wprowadzanie opinii publicznej w błąd, że w Polsce żyje sie ludziom lepiej powinno się zamknąć gdzieś w kamieniołomie tą opłacaną przez POpaprańców kłamczuche. W ciągu ostatnich ośmiu lat w Polsce zlikwidowano kilka milionów miejsc pracy, Kilka milionów ludzi musiało wyjechać z Polski za chlebem, powiększyła się różnica pomiędzy bogatymi a biednymi, zwiększyła się liczba osób żyjących w skrajnym ubóstwie a ta nędzna kreatura publicznie kłamie.
Osoby takiego pokroju jak ta Grabowska czy wymiotujący nienawiścią Lis powinno się publicznie wychłostać.
KTO dał jej ten tytuł profesora? Pewnie wykształcona w ZSRR, a nam pod rządami PO i Komorowskiego żyje się tragicznie. Nic nie mamy zapewnione, ani poborów jak należy sie Europejczykom, emerytury głodowe, opieka medyczna lezy na łopatach, dobrzy lekarze wyjechali a pozostali patałachy które uśmiercaja nawet dzieci. Pod ich rządami wchodzi komornik gdzie chce i bierze co chce, bandycka władza i bandyckie metody. Tylko samobójcy zagłosuja na Komorowskiego i PO-PSL, bo mają zagwarantowany zgon jak nie z głodu to z braku lekarzy i leków.
Jestem niezmiernie ciekaw co miała na myśli mówiąc "Pokazanie wskaźników ekonomicznych" chyba nie miała na myśli podstawowych wskaźników makroekonomicznych i porównaniu ich wartości obecnie z tymi za czasów kiedy rządził PiS! Bo wtedy nawet co głupszy leming zrozumiałby do czego doprowadziło 7 lat "rządów" Przestępczej Organizacji!
Jest dobrze,maja noz na gardle, im wszystkim woda w dupach sie gotuje,i wiedza ze 10.V.2015 bedzie zmiana.Tak trzymac i przypilnowac wyborow.A tak nawiasem,to dlaczego ja mam ufac tej pani i instytucji przez nia kierowanej? Ta pani mowi,ze PIS rozmija sie z nastrojami wiekszosci!Jakiej wiekszosci?,skoro wiekszosc przegrywa w kazdych wyborach! Kto ma jakie poparcie to slyszy sie na ulicy,w zakladach pracy, w przychodniach lekarskich i szpitalach, na stadionach,na uczelniach.Poprostu wszedzie tam gdzie was nie ma.Kropka.

„Resortowe dzieci” doradzają Ewie Kopacz

Dodano: 17.02.2015 [07:24]
„Resortowe dzieci” doradzają Ewie Kopacz - niezalezna.pl
foto: Zbyszek Kaczmarek/Gazeta Polska
Tajny współpracownik SB, była działaczka ZSMP, która robiła urzędniczą karierę w PRL-owskich urzędach centralnych i syn byłego marszałka Sejmu i prominentnego działacza PZPR doradzają Ewie Kopacz. Premier powołała ich do Rady Gospodarczej, o której wiadomo tylko tyle, że się zbiera i obraduje.

Według oficjalnych informacji Rada Gospodarcza ma m.in. „opiniować realizację założonych celów polityki gospodarczej i społecznej rządu”, a także przygotowywać propozycje rozwiązań najbardziej palących problemów w naszym kraju. Dlatego zasiedli w niej „wybitni” fachowcy ze „słusznymi” życiorysami. To z pewnością dzięki nim Ewie Kopacz udało się np. doprowadzić do fali protestów na Śląsku czy sprawić, że Polacy będą płacili podatki nawet z dochodów sytuujących ich poniżej progu ubóstwa.

Premier zaprosiła do Rady m.in. byłą szefową ZUS‑u Aleksandrę Wiktorow. W czasach, kiedy kierowała ona Zakładem Ubezpieczeń Społecznych, emeryci i renciści nadali jej przydomek „Skąpigrosza”. Tabloidy, a nawet tzw. prasa opiniotwórcza, wytykały pani prezes bizantyński styl rządzenia. Rozpisywały się o milionowych inwestycjach w budowę ekskluzywnych siedzib ZUS‑u, nazywanych „pałacami”.

Wiktorow rozpoczynała karierę jeszcze w ZSMP. Z pewnością był to atut, który można było wykorzystać, wspinając się po szczeblach awansu w PRL-owskich urzędach centralnych. Po 1989 r. działalność w komunistycznej młodzieżówce nie była przeszkodą do tego, by wstąpić do Kongresu Liberalno-Demokratycznego. A stamtąd już prosta droga wiodła do stanowiska wiceministra pracy w rządzie Jana Krzysztofa Bieleckiego.

W składzie rady wygospodarowano miejsce dla Jakuba Borowskiego – ekonomisty od pokoleń związanego z komuną. Jego ojcem jest Marek Borowski, członek PZPR, a w III RP marszałek Sejmu i wicepremier, a dziadkiem Wiktor Borowski (pierw. Berman) – aktywista Komunistycznej Partii Polski, aresztowany przed wojną pod zarzutem antypolskiej działalności. Wiktor przeszedł do historii m.in. jako „ojciec założyciel” i red. naczelny komunistycznego organu prasowego „Życie Warszawy”.

Do towarzystwa doradców premier dobrano też ekonomistę Witolda Orłowskiego. W czasach PRL‑u funkcjonującego jako kontakt operacyjny wywiadu SB o ps. Wit. Przyznał się do współpracy w 2009 r., dopiero gdy „Gazeta Polska” przed ujawnieniem jego działalności zapytała go o skrywane fakty z przeszłości.
KOMENTARZE:

„Pani” „premier” KŁAPACZ” kupuje względy urzędniczej „braci”, dzisiaj obiecała okrągłą sumkę na zielone mundury i młodych, wykształconych z wielkich miast, którym chce zafundować stypendia. Komu, komu jeszcze, bo idę do domu?Ale czy to straczy na zdobycie przewagi? Ale, co tam! Jak nie starczy, to odpowiedni ludzie od liczenia głosów tak policzą, że i tak wyjdzie, że znów wygraliśmy!
A oto objawy w jaki sposób zostaje się wyborcą PO: pojawia się gwałtowny zanik mózgu, zainteresowanie sprawami kraju i przyszłości kieruje się na nowy rodzaj wypasionej komórki. Pojawia się zainteresowanie tą samą płcią, co tłumaczone jest chęcią pozostania europejczykiem. W diecie zwiększ się ilość czosnku i cebuli, wzrasta nienawiść do kibiców, których zaczyna się nazywać kibolami, wzrasta przekonanie, że brzozy są w stanie zniszczyć wszystko. Wierzy się we wszystko co pojawi się z GW i TVN24, nawet jak wszyscy wokół się z tego śmieją. Wzrasta nienawiść do religii, a w szczególności do osób duchownych, którzy zdają się polować tylko na cnotę wyborców jedynie słusznej partii. Obojętnieje wynik wyborów, ponieważ wzrasta przeczucie, ze "nasi i tak wygrają". Polskość staje się nienormalnością, a normalnością jest sprawdzenie, czy nikt nie nagrywa.
poronia | 17.02.2015 [09:45]
No to kto tu rządzi doradcy zamiast premiera i ministrów? No jeśli premierem jest była lekarka a ministrami np, pani katechetka itd, to wiadomo że doradcy potrzebni.
A że żaden normalny człowiek w takiej farsie nie chce uczestniczyć więc pozostali tylko resortowi. Oni jak ich rodzice wiedzą jak się wybić, "nie nauka lecz chęć szczera zrobi z ciebie oficera".
Dopuki system post-komuny nie zostanie totalnie obalony nic i nigdy nie wyjdzie w tym kraju. Widzial ktos biegacza z noga zrzerana przez gangrene?Polska nie ma zadnej demokracji a system 18 wiecznego kapitalizmu opartego wylacznie na wyzysku i dotacjach z EU ktore tak czy tak sie skoncza. Polska to pacjent na kroplowece utrzymujacej postawowe skorumpowane procesy zyciowe i z twarza jak na obrazku.
Wystarczy skutecznie udowodnić fałszerstwa wyborcze z 16 listopada 2015 a wybory w 2015 kandydat prawicy wygra.
Jeśli tego się nie robi to znaczy żę jest się cichym żyrantem sitwy!
21 lutego konferencja w Częstochowie.
http://solidarni2010.pl/30168-zniknieto-130-tysiecy-glosow-i-nic.html?PHPSESSID=10351d6fd7c2959b023bd50d045e87d7
Bez rozwalenie tego układu podobnego do Meksyku każde wybory policzą serwery ze wschodu.
Wywoływanie kolejnych konfliktów i strzelanie do górników to element pacyfikacji NARODU przez ludzi WSI.
Po Smoleńsku jest tylko jeden wariant przygotowany i realizowany.
Pacyfikować i manipulować medialnie.

środa, 11 lutego 2015

Rolnicy wjadą ciągnikami do centrum Warszawy? Spór o interpretację przepisów

Dodano: 11.02.2015 [17:55]
Rolnicy wjadą ciągnikami do centrum Warszawy? Spór o interpretację przepisów - niezalezna.pl
foto: protestrolnikow.pl
Z ustaleń portalu niezalezna.pl wynika, że rolnicy protestujący obecnie na rogatkach Warszawy rozważają możliwość przejechania traktorami do centrum stolicy i zapowiadają, że są przygotowani na dłuższy protest.

Kolumna traktorów zatrzymała się na światłach w miejscowości Zakręt przy rozwidleniu dróg z Warszawy na Lubin oraz Siedlce. Z relacji naszego reportera wynika, że obecnie przez pojazdy blokowane są dwa pasy ruchu. Rolnicy natomiast wyszli na trzeci pas i miejscami przejazd możliwy jest jedynie dla samochodów uprzywilejowanych, przede wszystkim karetek.

Aktualnie trwa ożywiona dyskusja na temat prawnych aspektów ograniczenia w Warszawie ruchu pojazdów o dopuszczalnej masie powyżej 16 ton. Okazuje się bowiem, że traktory, które właśnie na tej podstawie zatrzymano na rogatkach stolicy mają mniejszą masę. Rolnicy rozmawiają teraz z policją i ustalają, czy przepis ten faktycznie powinien mieć do nich zastosowanie.

Przepis o ograniczeniu ruchu w Warszawie pochodzi z 31 października 2006 r. Zarządzenie w tej sprawie wydał prezydent m.st. Warszawy wydał nakazując ograniczenie w ruchu pojazdów ciężarowych o dopuszczalnej masie całkowitej powyżej 16 ton. Określono w nim, że z dniem 2 listopada 2006 r. na terenie m.st. Warszawy w godz. 7:00-10:00 oraz 16:00-20:00, wprowadzony zostaje na warszawskich ulicach zakaz ruchu pojazdów ciężarowych o dopuszczalnej masie całkowitej powyżej 16 ton. Wprowadzony zakaz ruchu nie dotyczy pojazdów z identyfikatorem C-16, którego wydawanie powierzono Zarządowi Dróg Miejskich  w Warszawie.

Niezależnie od wprowadzonego zakazu, na terenie miasta wyznaczone zostały również strefy, w których obowiązują całodobowe zakazy poruszania się pojazdów ciężarowych o dopuszczalnej masie całkowitej powyżej 10 oraz 5 ton. Podobnie jak w przypadku pojazdów ciężarowych o dopuszczalnej masie całkowitej pojazdu 16 ton, również i w tym przypadku ruch pojazdów reglamentowany jest identyfikatorami o symbolu C5 i C10.

Rolnicy podkreślają, że jeśli potwierdzą się informacje zgodnie z którymi traktorów nie obowiązywałby przepis dotyczący ciężarówek, są oni gotowi ruszyć swoimi pojazdami w kierunku centrum Warszawy.

W rozmowie z naszym reporterem rolnicy podkreślają, że są przygotowani na długotrwały protest. Mają ze sobą śpiwory i prowiant. Okazuje się również, że protest spotyka się ze zrozumieniem okolicznych mieszkańców. Do rolników blokujących drogę w okolicach miejscowości Zakręt przychodzą mieszkańcy z okolicy oferując im ciepły posiłek.

Z apelem do protestujących wystąpił minister rolnictwa Marek Sawicki:

- Nie utrudniajcie życia mieszkańcom wsi i miast zmierzającym do pracy, wracającym z pracy, udającym się na odpoczynek, ale często także do przychodni, szpitala czy przedszkola. Dla wszystkich przedstawicieli rolników drzwi w ministerstwie są otwarte. Rokosz i wyjście z sali niczego nie zmienia - być może daje chwilowy animusz, ale nie daje rozwiązania – mówił Sawicki.
KOMENTARZE:
Szanowni Państwo, siedzimy sobie tutaj i wspólnie sie oburzamy na te skandale co się dzieją na naszych oczach. Nie chce psuć nikomu nastroju ale czy zastanawiali się Państwo jakie są szanse na wygranie prawdy? Jakie są realne szanse na odsunięcie od władzy sitwy która od tylu lat skutecznie manipuluje Polską? Przecież w rękach władzy są pudelki wspólnie szczekające, że jest względnie dobrze i spokojnie. Telewizja publiczna, TVP zarówno jedynka jak i dwójka i inne info. Telewizja prywatna TVN, Polsat i inne pochodne. Główne strony internetowe, które nawet zwyczajny człowiek ma ustawione na stronę startową bo nie zna innych portali. Onet, wp - nie wiem na ile Państwo zdaja sobie sprawę - propaganda i cenzura przede wszystkim działają na pełnych obrotach. Spróbujcie napisać mądry i chwytliwy komentarz anty-rządowy - zwyczajnie się nie ukaże. Po prostu. Napiszcie zatem o zaścianku, karzełku Kaczyńskim, katotalibach itd. Miejsce pod artykułem gwarantowane. Radio - wszyscy jeździmy samochodami, stoimy w korkach i co? Monika Olejnik w radiu Zet, RMF i jacyś kretyni w TOK FM. Jaka część tak naprawdę ogląda Republikę czy chociażby Trwam? Jaka część czyta Gazetę Polską, tygodniki Lisickiego czy to forum? Polacy zostali skutecznie ogłupieni, omamieni obietnicami i wcale nie interesuje ich jak politycy wywiązali się z zobowiązań. Skutecznie słabym Polakom wpojono nienawiść do wszystkiego co Polskie, do opozycji, do tradycji. Media zamiast patrzeć na łapy władzy i reprezentować naród zwyczajnie reprezentują świnie u koryta. Racjonalnie, Przyjaciele, jak ma coś się zmienić w tym kraju? Wstyd mi ale tracę nadzieję. Nawet jeśli jakimś cudem większość Polaków zagłosuje przeciwko Komorowskiemu, to sfałszują wybory? Zabrali Nam wolną Polskę, to co się dzieje nie mieści się w głowie chyba wszyscy Państwo przyznają. Jak to ma się skończyć? Mobilizujmy się, rozmawiajmy z przyjaciółmi i znajomymi - namawiajmy ich. Ryzykujmy. Do wygrania jest Wielka Polska za którą walczyli nasi rodacy. Niech ktoś da mi trochę nadziei.
Rolnicy nam NIC a NIC nie przeszkadzają - przeciwnie, przeszkadzają nam Sawicki i Kopacz i p/rezydent, co się schował pod jej zaplamiona spódnicą. Oby tylko ten OPZZ ich nie sprzedał... sałym SERCEM jesteśmy z rolnikami, górnikami i wszystkim normalnymi ludźmi.
Brawo Rolnicy ! Walczyc o Polske, wywiezc ta rzadowa cholote na taczkach. Polska dla Polakow !!!!
No tak przepisów przeciw zabieraniu pieniędzy (podatki) ludziom żyjącym poniżej ubóstwa nie ma i to jest zgodne z prawem choć ludzie czasami nawet obiadu nie zjedzą (ich dzieci też) a jak się ktoś upomni to go przepisem cóż więcej dodać ... Oto PO i PSL
"Do rolników blokujących drogę w okolicach miejscowości Zakręt przychodzą mieszkańcy z okolicy oferując im ciepły posiłek."
To się nazywa zwykła ludzka życzliwość. duże uznanie dla miejscowych mieszkańców.
Koalicyjny rząd jest wrogiem rolników jak polskiej drobnej przedsiębiorczości...
" Historia uczy, że demokracja bez wartości łatwo się przemienia w jawny lub zakamuflowany totalitaryzm.
Jan Paweł II "
reżimowa telewizornia dzisiaj przez cały czas nadawała że na warszawkę jadą sami upojeni rolnicy aż ponad 120 zostało zatrzymanych ...wychodzi na to że rolnicy to nie tylko frajerzy ale i pijusy ????? a górnicy to nieroby i podpalacze kraju ....ludzie czy wy nie macie siły i odwagi żeby im porządnie wpier...ić i od koryta odgonić ....tego już nie da się słuchać ani żyć w tej obłudzie i zakłamaniu .