Ksiądz dzisiaj na mszy św. przytoczył między innymi słowa z Pisma Świętego, "
Błogosławieni, którzy łakną i pragną
sprawiedliwości,
albowiem oni będą nasyceni."Powiedział ,że obojętnie gdzie jesteśmy i w jakichkolwiek okolicznościach -zawsze powinnyśmy być po stronie prawdy i sprawiedliwości,bądz szukać jej.Właśnie my,Obrońcy Krzyża po stronie sprawiedliwości i uczciwości jesteśmy i wymagamy jej od innych przyłanczających się do nas osób.Cieszy nas,bo widzimy nowe twarze pod Pałacem Prezydenckim -chwała za to Panu ! Dzisiaj więc na nasz "Placyk modlitewny" przyszło więcej ludzi-80 osób.Było bardzo miło,ponieważ o 20.30 przyszedł nasz wspaniały ksiądz-Stanisław Małkowski.Zawsze kiedy odwiedza nas pod Krzyżem jest tak swojsko,serdecznie,każdemu buzia się śmieje,bo ma w sobie dużo ciepła i dobroci.Wielka szkoda,że nie może z nami być codziennie.Na Apelu Jasnogórskim byliśmy w pełnym składzie:Andrzej z radiem,Rysio z ołtarzykiem i obrazem, dzisiaj innym-Jezusem Ukrzyżowanym.Był Krzyż duży i znicze ustawione w kształcie krzyża.Ks. Małkowski pomodlił się z nami i musiał nas opuścić,a dalej różaniec i inne modlitwy poprowadził ks. Jacek.Zjawili się przeciwnicy i szczególnie jeden z nich"gadająca katarynka"-pan z siwymi,długimi włosami i stały bywalec.Bardzo przeszkadzał swoimi ,głośnymi drwinami i wyśmiewaniem się z nas.Oczywiście,że nikogo z nas nie wyprowadził z równowagi,gdyż jesteśmy już odporni na takie zaczepki,więc odszedł po krótkim czasie.Niech wszyscy "zadymiarze"wiedzą,że ten się śmieje,kto się śmieje ostatni.Jutro będzie nowy dzień i oby przyniósł same dobre chwile,napełnione Bogiem.
Teresa
Foto Zenon Nowak
Foto Zenon Nowak
Foto Zenon Nowak
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz