My Obrońcy Krzyża trwamy dalej,mimo chłodu i zimna ponieważ uważamy,że nawet najmniejsze,niby na pozór nieliczące się ziarenko jest w stanie wydać wielki plon.Po zatym każda walka o wolność,niepodległość i godność człowieka zaczyna się od nieznacznej grupki ludzi.Wreszcie powinno być nawet obowiązkiem POLAKA domagać się prawdy i pamięci o tych Bohaterach,którym życie brutalnie odebrano w czasie służby Ojczyżnie.
Poeta Wojciech Wencel. w filmie"Przebudzenie" mówi, że na Krakowskim Przedmieściu jest szczelina, przez którą przedostaje się gorąca lawa polskości. Że ona kiedyś zwycięży.
Wierzymy w to i dlatego trwamy już drugi rok i będziemy przychodzili przed Pałac Prezydencki , dopóki nie poznamy prawdy o katastrofie smoleńskiej.
Natomiast w tym ważnym dniu dla Polaków tak jak zawsze były baloniki biało-czerwone,wypuszczone wprost do Nieba z nazwiskami ofiar,które mamy nadzieję patrzyły z góry i cieszyły się z naszej postawy.Była modlitwa,przemówienia i pieśni pariotyczne, a o godz. 19.00 w Archikatedrze św. Jana Chrzciciela odprawiona została druga msza z kolei w tym dniu w intencji Prezydenta RP śp. Lecha Kaczyńskiego i jego Małżonki śp. Marii Kaczyńskiej oraz wszystkich ofiar katastrofy smoleńskiej.
Po mszy św. rozpoczął się Marsz Pamięci pod Pałac Prezydencki, gdzie zostały złożone kwiaty i zapalone znicze. W marszu wzięło udział ok. 3 tysiące osób.
Wśród uczestników był m.in. Antoni Macierewicz, Tomasz Kaczmarek oraz Jarosław Kaczyński. Modlitwę prowadził ks. Stanisław Małkowski.
Pan Jarosław Kaczynski tym razem powiedział do zebranych.
- Przychodzimy tutaj, bo chcemy pamiętać, bo chcemy prawdy, ale pamiętajmy też o tym, że cel tej comiesięcznej Mszy, tego pochodu jest dziś także inny, można powiedzieć nowy. Musimy bronic polskiej suwerenności, bronic tego co powinno być dla nas wszystkich najdroższe. Niepodległość Polski nie może być kolejnym incydentem historycznym, trwającym niewiele ponad 20 lat. Niepodległość Polski musi być wieczna.Prezes PiS mówił także o znaczeniu katastrofy smoleńskiej.
- To już 20 miesięcy. 20 miesięcy od tragedii, która wstrząsnęła Polską i wyzwoliła w Polakach wiele z tego, o czym przedtem zapominali; która przypomniała o podstawowych obowiązkach wobec Ojczyzny; o patriotyzmie, potrzebie obrony naszej historii, tego wszystkiego co Polskę stanowi, co jest naszą tożsamością, naszym skarbem, co jest sercem naszego życia. Te 20 miesięcy to czas wielkiego kłamstwa, wielkiego kłamstwa wokół tragedii, przyczyn tego co wydarzyło się 10 kwietnia 2010 r. na lotnisku w Smoleńsku (...) Dziś gdy patrzymy na wydarzenia tych miesięcy, kiedy je sobie przypominamy, widać w tym wszystkim pewna logikę - logikę zła, niezmiernie konsekwentną. Atak na krzyż, atak na Kosciół i wreszcie dziś atak na polską suwerenność. To przecież łączy się ze sobą.
Prezes PiS zaapelował do zebranych o obecność na Marszu Niepodległości i Solidarności 13 grudnia.
- Ci którzy zginęli pod Smoleńskiem, prezydent RP, mój śp. brat i jego małżonka, jego współpracownicy, wielu polityków, to byli ludzie, którzy chcieli Polski niepodległej, którzy bronili Polski niepodległej. Lecieli do Smoleńska by właśnie dać wyraz tej woli, która w tym wypadku odnosiła się do historii, była oddaniem czci pomordowanym. Jednak odnosiła się także do polskiej przyszłości, bo prezydent Lech Kaczyński już wtedy wiedział jakie są zagrożenia, co niektórzy w Polsce i poza Polska chcą zrobić i chciał się temu przeciwstawić. Pozostał po nich obowiązek obrony Polski, dlatego z tego miejsca proszę Was byście o 6 popołudniu 13 grudnia znaleźli się pod pomnikiem Witosa i wyruszyli na Marsz Niepodległości i Solidarności. Marsz, który będzie oddaniem hołdu tym, którzy walczyli o Polskę w czasie stanu wojennego. Będzie oddaniem hołdu tym wszystkim, którzy byli wtedy prześladowani, ale który będzie także wielkim wezwaniem do obrony suwerenności RP. Suwerenności, która dzisiaj, w ostatnich decyzjach podjętych w Brukseli jest naprawdę zagrożona. Pamiętajmy o tym dniu.
– mówił do zebranych Jarosław Kaczyński.Głos zabrał także ks. Małkowski, represjonowany i prześladowany w stanie wojennym przez SB.
- Tak jak Pan Bóg stworzył świat z chaosu, tak teraz wierzymy, że Duch Boży, który unosi się nad obecną Polską, nad bałwanami kłamstwa i nienawiści, wyprowadzi z tego Polskę suwerenną i niepodległą – powiedział ks. Małkowski.
Na koniec głos zabrała Anita Czerwińska, szefowa warszawskiego Klubu Gazety Polskiej i organizatorka Marszu Pamięci, która także mówiła o zagrożeniu suwerenności i podkreślała, że wyrazem naszej troski o ojczyznę będzie obecność na Marszu Niepodległości i Solidarności 13 grudnia.
Po mszy św. rozpoczął się Marsz Pamięci pod Pałac Prezydencki, gdzie zostały złożone kwiaty i zapalone znicze. W marszu wzięło udział ok. 3 tysiące osób.
Wśród uczestników był m.in. Antoni Macierewicz, Tomasz Kaczmarek oraz Jarosław Kaczyński. Modlitwę prowadził ks. Stanisław Małkowski.
Pan Jarosław Kaczynski tym razem powiedział do zebranych.
- Przychodzimy tutaj, bo chcemy pamiętać, bo chcemy prawdy, ale pamiętajmy też o tym, że cel tej comiesięcznej Mszy, tego pochodu jest dziś także inny, można powiedzieć nowy. Musimy bronic polskiej suwerenności, bronic tego co powinno być dla nas wszystkich najdroższe. Niepodległość Polski nie może być kolejnym incydentem historycznym, trwającym niewiele ponad 20 lat. Niepodległość Polski musi być wieczna.Prezes PiS mówił także o znaczeniu katastrofy smoleńskiej.
- To już 20 miesięcy. 20 miesięcy od tragedii, która wstrząsnęła Polską i wyzwoliła w Polakach wiele z tego, o czym przedtem zapominali; która przypomniała o podstawowych obowiązkach wobec Ojczyzny; o patriotyzmie, potrzebie obrony naszej historii, tego wszystkiego co Polskę stanowi, co jest naszą tożsamością, naszym skarbem, co jest sercem naszego życia. Te 20 miesięcy to czas wielkiego kłamstwa, wielkiego kłamstwa wokół tragedii, przyczyn tego co wydarzyło się 10 kwietnia 2010 r. na lotnisku w Smoleńsku (...) Dziś gdy patrzymy na wydarzenia tych miesięcy, kiedy je sobie przypominamy, widać w tym wszystkim pewna logikę - logikę zła, niezmiernie konsekwentną. Atak na krzyż, atak na Kosciół i wreszcie dziś atak na polską suwerenność. To przecież łączy się ze sobą.
Prezes PiS zaapelował do zebranych o obecność na Marszu Niepodległości i Solidarności 13 grudnia.
- Ci którzy zginęli pod Smoleńskiem, prezydent RP, mój śp. brat i jego małżonka, jego współpracownicy, wielu polityków, to byli ludzie, którzy chcieli Polski niepodległej, którzy bronili Polski niepodległej. Lecieli do Smoleńska by właśnie dać wyraz tej woli, która w tym wypadku odnosiła się do historii, była oddaniem czci pomordowanym. Jednak odnosiła się także do polskiej przyszłości, bo prezydent Lech Kaczyński już wtedy wiedział jakie są zagrożenia, co niektórzy w Polsce i poza Polska chcą zrobić i chciał się temu przeciwstawić. Pozostał po nich obowiązek obrony Polski, dlatego z tego miejsca proszę Was byście o 6 popołudniu 13 grudnia znaleźli się pod pomnikiem Witosa i wyruszyli na Marsz Niepodległości i Solidarności. Marsz, który będzie oddaniem hołdu tym, którzy walczyli o Polskę w czasie stanu wojennego. Będzie oddaniem hołdu tym wszystkim, którzy byli wtedy prześladowani, ale który będzie także wielkim wezwaniem do obrony suwerenności RP. Suwerenności, która dzisiaj, w ostatnich decyzjach podjętych w Brukseli jest naprawdę zagrożona. Pamiętajmy o tym dniu.
– mówił do zebranych Jarosław Kaczyński.Głos zabrał także ks. Małkowski, represjonowany i prześladowany w stanie wojennym przez SB.
- Tak jak Pan Bóg stworzył świat z chaosu, tak teraz wierzymy, że Duch Boży, który unosi się nad obecną Polską, nad bałwanami kłamstwa i nienawiści, wyprowadzi z tego Polskę suwerenną i niepodległą – powiedział ks. Małkowski.
Na koniec głos zabrała Anita Czerwińska, szefowa warszawskiego Klubu Gazety Polskiej i organizatorka Marszu Pamięci, która także mówiła o zagrożeniu suwerenności i podkreślała, że wyrazem naszej troski o ojczyznę będzie obecność na Marszu Niepodległości i Solidarności 13 grudnia.
Po odśpiewaniu"Boże coś Polskę",Apelu Jasnogórskim i modlitwie-udaliśmy się do domu na zasłużony odpoczynek.
OBROŃCY KRZYŻA:To co się stało w dniu 10.04.2010r.to dzień o którym każdy prawdziwy Polak powinien pamiętać.Zginął nasz Prezydent, wielki Patriota śp.Lech Kaczyński i jego żona Maria oraz 94 osób.To był Prezydent Polski.który kochał Polaków i dla nich żył.Obecny cały rząd powinien stanąć pod Trybunałem ,tyle kłamstwa obłudy,kto zabił naszego Prezydenta i 95 osób.P.Kopacz kopała i przesiewała 13 ha w Smoleńsku Całą prawdę zakopała?Tylko gdzie? Za kłamstwa ukryte od D.Tuska dostała awans na Marszałka Sejmu.Naród siedzi i czeka.tylko na co?Trwamy do końca by prawda otworzyła oczy tym ,którzy są oszukiwani i wierzą telewizji.Czytajcie gazety pt:Uważam że.Nasz dziennik,Gazeta Polska..Warszawską,Polską itp.Jesteśmy z wami Bóg wam zapłać.Jadwiga.
OdpowiedzUsuń