czwartek, 15 grudnia 2011

MARSZ NIEPODLEGŁOŚCI I SOLIDARNOŚCI-13.12.2011



To byłaaż się serce radowało!!
                                                                


Na placu Trzech Krzyży zebrały się tysiące ludzi by wziąć udział w Marszu Niepodległości i Solidarności.
Pierwszym punktem było odśpiewanie hymnu narodowego,co uczyniliśmy  z wielką powagą i drżeniem serca. Odczytany został również Apel Poległych - ofiar stanu wojennego, a wszyscy odpowiadaliśmy: „Zginęli za wolną Polskę”.
Następnie prezes PiS Jarosław Kaczyński złożył wieniec pod pomnikiem Wincentego Witosa, jednego z twórców Niepodległej,po czym marsz wyruszył w stronę Belwederu pod pomnik Marszałka Józefa Piłsudskiego
Po drodze oddaliśmy cześć i złożone zostały wience kwiatów następnym wybitnym Polakom,walczącym również o Wolną Polskę-Dmowskiemu,Paderewskiemu oraz Piłsudskiemu
Na czele niesiono transparent z napisem: "Nie ma Europy sprawiedliwej bez Polski niepodległej".
W trakcie skandowaliśmy różne hasła: "Pamiętamy stan wojenny", "Bóg - Honor- Ojczyzna", "Cześć i chwała bohaterom", "Gdzie wasz honor i Ojczyzna?", "Niepodległość nie na sprzedaż", "Chcemy prawdy o Smoleńsku", "Tu jest Polska". "Raz sierpem, raz młotem czerwoną hołotę"; "Precz z komuną!" "Precz z Platformą!"; "Tu jest Polska"; "Tusk do Berlina!"; "Sikorski zdrajca narodu!
Nie mogło zabraknąć również transparęntu z hasłem: "Nasz Prezydent" i wizerunkiem śp. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego.
Uczucie niesamowite iść wśród POLAKÓW(nie licząc agentów) dla których  BÓG HONOR i OJCZYZNA jest rzeczą świętą.Nie czuje się wówczas zmęczenia,a nogi same niosą.
I w tak patriotycznym duchu dotarliśmy pod pomnik Piłsudskiego,gdzie prezes PiS Jarosław Kaczyński wygłosił piękne przemówienie do Polaków kochających swoją Ojczyznę:
"Nie ma Europy sprawiedliwej bez Polski niepodległej. Te słowa Jana Pawła II były inspiracją Wielkiego Sierpnia, Solidarności, były inspiracją tego wszystkiego, co działo się w ciągu tych pamiętnych 15 miesięcy, w których nasz naród odzyskiwał suwerenność, odzyskiwał w specyficznych formach, poprzez wielki związek zawodowy i inne organizacje, stawał się niepodległy. 13 grudnia siły komunistyczne pod wodzą generała Jaruzelskiego na obce zlecenie rozpoczęły z tą niepodległością naszego narodu, naszego społeczeństwa, wojnę. I przyszliśmy tutaj po to, by o tym przypomnieć, by o tym nie zapominano.Oddaliśmy już hołd poległym, ale trzeba pamiętać o tych wszystkich, którzy stracili zdrowie, którzy siedzieli w więzieniach, obozach internowanych, którzy stracili pracę, którzy stracili szansę na normalne życie, którzy stracili Ojczyznę, bo musieli wyjechać z Polski. Cena tego strasznego dnia była wielka i jest wielka, bo ona trwa po dziś dzień. Polska dzisiejsza byłaby inna, lepsza, silniejsza, bogatsza, gdyby nie 13 grudnia. To jest prawda i ta prawda jest wielkim oskarżeniem zarówno tych, którzy o 13 grudnia zdecydowali, go przeprowadzili, ale także i tych, którzy później już po roku 1989 nie chcieli tych czynów ukarać, tych wydarzeń pokazać, pokazać do końca całej prawdy o nich, nie chcieli wielkiego rozliczenia, którego Polska potrzebowała.
Bo nowa Rzeczpospolita mogła być tylko wtedy naprawdę suwerenną i demokratyczną, jeżeli oparłaby się o potężny fundament moralny, a nie ma tego fundamentu bez prawdy i sprawiedliwości. i tego zabrakło. Bo to jest nasze wielkie, wciąż obowiązujące zadanie. Zabrakło i braknie po dziś dzień. I to jest ciągle nasze zadanie. Nasze wielkie zadanie. Bo to nie jest prawda, że minęło 30 lat, więc jest to już nieaktualne. To ciągle jest aktualne. A jak bardzo jest to aktualne, widzimy w ostatnich tygodniach. Ten brak moralnego fundamentu wychodzi dzisiaj na jaw z całą siłą. To, że musimy dzisiaj gromadzić się także, by odnieść się do wydarzeń ostatnich tygodni, jest właśnie tego przykładem, bolesnym ale jednocześnie groźnym, bo trudno sobie wyobrazić coś sytuację groźniejszą niż wtedy gdy przedstawiciele władz demokratycznego państwa zaczynają składać hołdy innym państwom. Gdy dochodzi do tego, co polska publicystyka słusznie nazwała hołdem berlińskim, do którego minister Sikorski nie miał żadnego prawa[Hańba!]
Tak, hańba. I jednocześnie nadużycie, złamanie konstytucji. Czyn, którego nie da się wyjaśnić inaczej niż tylko dążeniem do załatwienia jakichś czysto partykularnych albo osobistych interesów, po prostu osobistych. I na to nie wolno nam się zgodzić. Na to nie wolno nam się zgodzić i cieszę się, bardzo się cieszę, że patrzę tutaj na Aleje Ujazdowskie i nie widzę końca tego pochodu, nie widzę końca tego zgromadzenia. Polacy mówią NIE!
Ale kiedy decydowaliśmy się na ten pochód, znaliśmy tylko część prawdy. Znaliśmy sławetne wystąpienia pana ministra. Nie wiedzieliśmy jeszcze, że sprawy pójdą dalej, że już tym razem nie minister, a premier, najwyższy przedstawiciel rządu zdecyduje się na to, by Polską suwerenność ograniczyć, by przynajmniej zapowiedzieć jej ograniczenie w sprawie, która, jak historia historią, jak dzieje państw, była zawsze szczególnie objęta suwerennością. Szczególnie jej właśnie dotyczyło to, co własne, co odnosi się do interesów państwa, do interesów narodu. Bo taką sprawą są kwestie budżetowe, naszych wspólnych pieniędzy, które są nasze i tylko nasze, tylko polskie. I to jest godzenie w nasz status suwerennego państwa, w naszą pozycję, godność. ale musimy także pamiętać, że w nasze interesy.,/i>
Tylko ci najbardziej pozbawieni rozumu, żeby tego jeszcze inaczej nie określić, mogą uwierzyć w to, że inni, ci silniejsi od nas, będą o nasze interesy dbali. O nasze interesy możemy dbać tylko my sami. Tak wygląda polityka międzynarodowa. I po to potrzebujemy suwerenności, potrzebujemy prawdziwie polskiego rządu, który będzie naszych interesów bronił. W tych okolicznościach, które są dzisiaj w Europie i w świecie, nie są one łatwe, ale można ich bronić. I można było tym razem. Były ku temu przesłanki, odrzucono je, znów w imię partykularnych interesów, w imię jakichś być może całkiem prywatnych nadziei. I na to zgodzić się nie możemy, nie możemy, nie możemy i jeszcze raz nie możemy. I nie będziemy się zgadzać.
I chcę wam tutaj przyrzec, że Prawo i Sprawiedliwość stanie na czele walki o Polskę suwerenną, o Polskę, która decyduje sama. O to, by nasz naród, by Polacy sami mogli decydować o tym, co dla nich ważne, co mniej ważne, co najważniejsze. By sami mogli budować swoją pomyślność. Stać nas na to, gdyby nie to chore państwo, gdyby nie te sojusze różnego rodzaju interesów i interesików, nasz naród znany z przedsiębiorczości parłby do przodu jak Chiny. Bylibyśmy na czele Europy, na czele świata. Dźwigamy na plecach potężny worek kamieni, musimy go w końcu zrzucić, musimy się obudzić.
Obudź się, Polsko!".
Po prezesie PiS zabrali głos: Andrzej Gwiazda i Zbigniew Romaszewski.
W marszu uczestniczyli parlamentarzyści i politycy PiS, oraz członkowie Solidarności, w tym górnicy i stoczniowcy.
Po skończonym marszu my, Obrońcy Krzyża udaliśmy się pod Pałac Namiestnikowski na Krakowskim Przedmieściu,by wziąć udział w Apelu Jasnogórskim.
Musimy trwać dalej,taką mamy potrzebę wewnętrzną,bo dla nas walka o Pamięć i Prawdę tych wielkich patriotów którzy zginęli pod Smoleńskiem służąc Polsce-jest hołdem dla Nich, oraz honorem i obowiązkiem jako POLAKÓW .


Na pomniku Witosa napis:
".....a Polska winna trwać wiecznie"
Tu się zbieraliśmy i musimy walczyć,by nasza OJCZYZNA
trwała wiecznie bo wewętrzni wrogowie POLSKI takich  pomników chętnie by się pozbyli

Tłumy uczestników,nie było widać końca

Tymczasem służalcze media podały:jedni ze było nas 600osób
zaś inni ze 1500 osób

Taki marsz i uczestnictwio w nim to zaszczyt i duma
Na czele marszu jedna z Obrończyń Krzyża,wielka patriotka i bojowniczka,
za Polskę oddałaby życie.Jest dosłownie wszędzie,pomimo trudności - chodzi przy pomocy dwóch kul.
Nie ma lepszego przykładu i wzoru w walce o Wolną Polskę
Jest godna podziwu !!

Człowiek dobrze się czuje wśród swoich,jak w domu.
Aż duma rozpiera i łza się kręci w oku z radości-patrząc na tyle tys. naszych,narodowych flag

To jest własnie kawałek Wolnej Polski i te.....

...właśnie. flagi powiewające na wietrze,aż dech zapierają w piersiach-przeżycie ogromne!



Obrońcy wolności i suwerenności i ....

...podczas  przemówienia J Kaczyński....

...u stóp pomnika Piłsudskiego

Nasz polski Prezydent,niewygodny był dla zdrajców Ojczyzny

Wrogowie Polski takich np.myśli jak na tym transparęncie :
"CHWAŁA BOHATEROM OBROŃCOM OJCZYZN
                                      HAŃBA ZDRAJCOM SPRZEDAJĄCYM TERAZ POLSKĘ"-po prostu nie nawidzą nazywając takie zgromadzenia  marszami nienawiści i to już nie dziwi,bo dla nich patriota i wszystko co polskie stanowi jest złe,nienormalne i niepostępowe.
Dla tej zdradzieckiej ekipy oddanie Niepodległości w obce ręce np.Niemcom jest postępem.

Takich właśnie patriotów z morzem flag się nie spodziewali.....,


 "Elity"rządzące taki widok doprowadza do wściekłości,że
niektórzy tracą kontrol z nienawiści  posługując się z pianą na ustach językiem tzw.
z rynsztoku 



W Marszu udział wzili Polacy z poza Warszawy...



.....np.z centralnej Polski...

...którzy wciąż nas wspierają


Wytrwały Obrońca Krzyża z dwiema flagami-zawsze jesteśmy gotowi służyć Ojczyżnie


W tłumie można było zobaczyć idącego m.in.pJ Kaczyńskiego i .....

.......A Macierewicza...

....oraz bardzo wymowne transparęnty,które wyrażają myśli Polaków oraz troskę o swoją
Ojczyznę.
Udział wzięli m.in.patrioci z dalekiej Polski

To zdjęcie i poniższe są z pod krzyża na Krakowskim Przedmieściu.
Po skończonym marszu my,Obrońcy Krzyża z flagami udaliśmy się jeszcze,choć
zmęczeni na miejsce naszego,codziennego czuwania......,

...które jest również kawałkiem Polski 







Na koniec linki z opisanego powyżej Marszu:
http://www.microsofttranslator.com/BV.aspx?ref=IE8Activity&a=http%3A%2F%2Fpomniksmolensk.pl%2Fnews.php%3Freadmore%3D1045

http://vod.gazetapolska.pl/841-13-grudnia-marsz-niepodleglosci-i-solidarnosci

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz