"Krew na fotelach tupolewa". Wiersz Rymkiewicza na mszy w intencji ofiar Smoleńska
Dodano: 10.01.2014 [20:21]
Wygłaszając homilię podczas mszy w intencji ofiar katastrofy smoleńskiej, ks. Waldemar Chrostowski wyrecytował fragment wiersza Jarosława Marka Rymkiewicza pt. "Krew". Utwór ten został po raz pierwszy opublikowany w tygodniku "Gazeta Polska".
Krew na fotelach tupolewa
Zmywana szlauchem o świtaniu
Jeszcze wam ona pieśń zaśpiewa
To będzie pieśń o zmartwychwstaniu
Ostatnia strofa wiersza Rymkiewicza zakończyła kazanie ks. Waldemara Chrostowskiego podczas mszy św. w intencji ofiar katastrofy smoleńskiej. Wcześniej duchowny mówił o skarleniu elit, które od trzech lat próbują zbanalizować i wyszydzić katastrofę smoleńską:
Nasza obecność potrzebna jest po to, by stawiać kres tej fali obłudy i zła, która gromadzi się i narasta wokół dramatu sprzed prawie 4 lat. Mnożą się rozmaite interpretacje i nadinterpretacje. Odwołam się do jednego przykładu. Oto profesor socjologii, honorowy rektor jednej z uczelni powiedział: "Część Polaków nie potrafi przyjąć do wiadomości, że prezydent RP i elita władzy zginęli w banalnym wypadku lotniczym". [...] Tę część Polaków, która nie chce przyjąć do wiadomości, że "prezydent RP i elita władzy zginęli w banalnym wypadku lotniczym", profesor określa mianem "sekty smoleńskiej". To język ulicy, i to tej nienajlepszej. To język publicystów, i to tych stojących na usługach władzy. Ale to nie jest język nauki, uniwersytetu, akademii, profesora.
Ks. Chrostowski głosił też: Jak godnie żyć - to jest prawda każdego chrześcijanina. Dlatego wołamy o prawdę pełną, bez montaży, kombinacji, dodatków i ujęć, i bez szkodliwego PR-u. Sugeruje się nam, by w tym roku obchodzić uroczyście ćwierćwiecze częściowo wolnych wyborów. Nie możemy ulec sugestiom, abyśmy poprzestali na częściowej prawdzie o Smoleńsku. Jesteśmy strażnikami pamięci - tylko wtedy jesteśmy wierni pełnej prawdzie.
W nabożeństwie uczestniczyło kilkaset osób, m.in. rodziny ofiar katastrofy smoleńskiej (m.in. Jarosław Kaczyński i Andrzej Melak), politycy PiS (m.in. Anna Fotyga, Adam Kwiatkowski), znani artyści (m.in. reżyser Antoni Krauze).
Eucharystii przewodził ks. prałat Bogdan Bartołd, proboszcz archikatedry św. Jana.
Dodano: 10.01.2014 [20:21]
Wygłaszając homilię podczas mszy w intencji ofiar katastrofy smoleńskiej, ks. Waldemar Chrostowski wyrecytował fragment wiersza Jarosława Marka Rymkiewicza pt. "Krew". Utwór ten został po raz pierwszy opublikowany w tygodniku "Gazeta Polska".
Krew na fotelach tupolewa
Zmywana szlauchem o świtaniu
Jeszcze wam ona pieśń zaśpiewa
To będzie pieśń o zmartwychwstaniu
Ostatnia strofa wiersza Rymkiewicza zakończyła kazanie ks. Waldemara Chrostowskiego podczas mszy św. w intencji ofiar katastrofy smoleńskiej. Wcześniej duchowny mówił o skarleniu elit, które od trzech lat próbują zbanalizować i wyszydzić katastrofę smoleńską:
Nasza obecność potrzebna jest po to, by stawiać kres tej fali obłudy i zła, która gromadzi się i narasta wokół dramatu sprzed prawie 4 lat. Mnożą się rozmaite interpretacje i nadinterpretacje. Odwołam się do jednego przykładu. Oto profesor socjologii, honorowy rektor jednej z uczelni powiedział: "Część Polaków nie potrafi przyjąć do wiadomości, że prezydent RP i elita władzy zginęli w banalnym wypadku lotniczym". [...] Tę część Polaków, która nie chce przyjąć do wiadomości, że "prezydent RP i elita władzy zginęli w banalnym wypadku lotniczym", profesor określa mianem "sekty smoleńskiej". To język ulicy, i to tej nienajlepszej. To język publicystów, i to tych stojących na usługach władzy. Ale to nie jest język nauki, uniwersytetu, akademii, profesora.
Ks. Chrostowski głosił też: Jak godnie żyć - to jest prawda każdego chrześcijanina. Dlatego wołamy o prawdę pełną, bez montaży, kombinacji, dodatków i ujęć, i bez szkodliwego PR-u. Sugeruje się nam, by w tym roku obchodzić uroczyście ćwierćwiecze częściowo wolnych wyborów. Nie możemy ulec sugestiom, abyśmy poprzestali na częściowej prawdzie o Smoleńsku. Jesteśmy strażnikami pamięci - tylko wtedy jesteśmy wierni pełnej prawdzie.
W nabożeństwie uczestniczyło kilkaset osób, m.in. rodziny ofiar katastrofy smoleńskiej (m.in. Jarosław Kaczyński i Andrzej Melak), politycy PiS (m.in. Anna Fotyga, Adam Kwiatkowski), znani artyści (m.in. reżyser Antoni Krauze).
Eucharystii przewodził ks. prałat Bogdan Bartołd, proboszcz archikatedry św. Jana.
Krew na fotelach tupolewa
Zmywana szlauchem o świtaniu
Jeszcze wam ona pieśń zaśpiewa
To będzie pieśń o zmartwychwstaniu
Ostatnia strofa wiersza Rymkiewicza zakończyła kazanie ks. Waldemara Chrostowskiego podczas mszy św. w intencji ofiar katastrofy smoleńskiej. Wcześniej duchowny mówił o skarleniu elit, które od trzech lat próbują zbanalizować i wyszydzić katastrofę smoleńską:
Nasza obecność potrzebna jest po to, by stawiać kres tej fali obłudy i zła, która gromadzi się i narasta wokół dramatu sprzed prawie 4 lat. Mnożą się rozmaite interpretacje i nadinterpretacje. Odwołam się do jednego przykładu. Oto profesor socjologii, honorowy rektor jednej z uczelni powiedział: "Część Polaków nie potrafi przyjąć do wiadomości, że prezydent RP i elita władzy zginęli w banalnym wypadku lotniczym". [...] Tę część Polaków, która nie chce przyjąć do wiadomości, że "prezydent RP i elita władzy zginęli w banalnym wypadku lotniczym", profesor określa mianem "sekty smoleńskiej". To język ulicy, i to tej nienajlepszej. To język publicystów, i to tych stojących na
Ks. Chrostowski głosił też: Jak godnie żyć - to jest prawda każdego chrześcijanina. Dlatego wołamy o prawdę pełną, bez montaży, kombinacji, dodatków i ujęć, i bez szkodliwego PR-u. Sugeruje się nam, by w tym roku obchodzić uroczyście ćwierćwiecze częściowo wolnych wyborów. Nie możemy ulec sugestiom, abyśmy poprzestali na częściowej prawdzie o Smoleńsku. Jesteśmy strażnikami pamięci - tylko wtedy jesteśmy wierni pełnej prawdzie.
W nabożeństwie uczestniczyło kilkaset osób, m.in. rodziny ofiar katastrofy smoleńskiej (m.in. Jarosław Kaczyński i Andrzej Melak), politycy PiS (m.in. Anna Fotyga, Adam Kwiatkowski), znani artyści (m.in. reżyser Antoni Krauze).
Eucharystii przewodził ks. prałat Bogdan Bartołd, proboszcz archikatedry św. Jana.
"Przed nami czwarta rocznica katastrofy smoleńskiej. Musimy zmienić Polskę"
Dodano: 10.01.2014 [21:39]
Mamy rok 2014. Przed nami nowe zadania - mówił Jarosław Kaczyński podczas piątkowego Marszu Pamięci. Prezes PiS wspomniał m.in. o konieczności przywrócenia Polsce prawdy, bo "Polska prawdy potrzebuje".
Brat śp. Lecha Kaczyńskiego podziękował wszystkim uczestnikom smoleńskiej miesięcznicy za wytrwałość w upominaniu się o prawdę o katastrofie smoleńskiej.Podziękował też niezależnym mediom, m.in. "Gazecie Polskiej" i "Gazecie Polskiej Codziennie".
- Dziś jesteśmy bliżej prawdy niż rok temu, ale przed nami nowe zadania. Przed nami 4. rocznica katastrofy smoleńskiej i inne ważne wydarzenia - zapowiadał lider opozycji. I wzywał: - Musimy zmienić Polskę.
Po Jarosławie Kaczyński głos zabrała Anita Czerwińska z warszawskiego klubu "Gazety Polskiej", organizatora uroczystości.
- Wygrają ci, którzy konsekwentnie walczą o prawdę i o pamięć. Bóg dal nam niezwykłą szansęsprawdzenia charakteru i wiary w lepszą Polskę. Tę szansę możemy realizować właśnie tutaj, razem z tymi, którym starczyło cierpliwości i odwagi. To jest właśnie zaczyn odradzającej się Polski - stwierdziła.
Zobacz relacje wideo


fot. Filip Błażejowski/Gazeta Polska

fot. Filip Błażejowski/Gazeta Polska

fot. Zbyszek Kaczmarek/Gazeta Polska
.
.
Brat śp. Lecha Kaczyńskiego podziękował wszystkim uczestnikom smoleńskiej miesięcznicy za wytrwałość w upominaniu się o prawdę o katastrofie smoleńskiej.Podziękował też niezależnym mediom, m.in. "Gazecie Polskiej" i "Gazecie Polskiej Codziennie".
- Dziś jesteśmy bliżej prawdy niż rok temu, ale przed nami nowe zadania. Przed nami 4. rocznica katastrofy smoleńskiej i inne ważne wydarzenia - zapowiadał lider opozycji. I wzywał: - Musimy zmienić Polskę.
Po Jarosławie Kaczyński głos zabrała Anita Czerwińska z warszawskiego klubu "Gazety Polskiej", organizatora uroczystości.
- Wygrają ci, którzy konsekwentnie walczą o prawdę i o pamięć. Bóg dal nam niezwykłą szansęsprawdzenia charakteru i wiary w lepszą Polskę. Tę szansę możemy realizować właśnie tutaj, razem z tymi, którym starczyło cierpliwości i odwagi. To jest właśnie zaczyn odradzającej się Polski - stwierdziła.
Zobacz relacje wideo


fot. Filip Błażejowski/Gazeta Polska

fot. Filip Błażejowski/Gazeta Polska

fot. Zbyszek Kaczmarek/Gazeta Polska

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz