sobota, 20 września 2014

Jarosław Kaczyński: PO chce wywołać awanturę, ale PiS nie dla się do niej wciągnąć

Dodano: 20.09.2014 [12:04]
Jarosław Kaczyński: PO chce wywołać awanturę, ale PiS nie dla się do niej wciągnąć - niezalezna.pl
foto: screen z facebook
Dziś w południe w Łodzi Prawo i Sprawiedliwość zainaugurowało ogólnopolską kampanię samorządową. - Prawo i Sprawiedliwość awantury nie chce i do awantury nie dopuści. Nie da się do awantury wciągnąć. Będziemy pracowali nadprogramem, nad jego doskonaleniem i będziemy pilnować, aby idee służby były realizowane. Byśmy pokazywali w praktyce, że Polską można rządzić inaczej, że może być pro publico bono. To musi być nasze główne przesłanie - powiedział Jarosław Kaczyński, prezes PiS.

- Polska potrzebuje pozytywnej zmiany na lepsze, aby stać się krajem lepiej rządzonym, dużo bardziej sprawiedliwym niż obecnie. Krajem, o którym będzie można powiedzieć, że jest przykładem dla innych. Na to są szanse - mówił Jarosław Kaczyński. - Elementem, jednocześnie sygnałem dla tej zmiany mogą być wybory samorządowe: sukcesy, zwycięstwa naszych kandydatów na radnych, wójtów, burmistrzów na prezydentów. To nie wystarczy, to nie mogą być sukcesy indywidualne. Trzeba umieć wygrać, ale trzeba umieć także wykonać zadanie, podjąć misję. A ta misja może być najkrócej określana tak:"Słuchać ludzi – służyć ludziom, słuchać Polaków – służyć Polakom". Nasza misja to jest służba.(...) Byliśmy we wszystkich powiatach, w ogromnej ilości gmin i miejscowości. Słyszeliśmy co ludzie mówią o swoich troskach i problemach, ale także pomysłach i marzeniach. Z tego zrodził się nasz program, nasza deklaracja samorządowa. Jest ona zobowiązaniem do służby. Służba to naprawiony chodnik na ulicy, ale także polskich szkół, służby zdrowia gdzie każdy ma prawo do odpowiedniej pomocy medycznej – mówił prezes PiS.

- Władze samorządowe mogą bardzo wiele, ale nie wszystko. Musimy przeciwstawić się prywatyzacji szpitali. Można bronić polskich szkól. Zwijanie różnego rodzaju instytucji trwa, ale zależy od państwa. Nasza deklaracja to także postulatów wobec rządu. Głęboko wierzę, że gdy przejmiemy władzę i to wszystkie te postulaty zostaną zrealizowane. To, co w samorządach i w Warszawie w rządzie – jest ze sobą powiązane. Jest wielka potrzeba zmian w całej Polsce. Rządy PO i PSL to jest prawdziwy pokaz niekompetencji, arogancji, wszelkiego rodzaju patologii na czele z klientyzmem, kolesiostwem i w niejednym wypadku z korupcją. To musi być zmienione - mówił prezes PiS i podsumował: -
 Czy władza centralna nie jest lepsza. Czy na te wszystkie praktyki przyzwolenie szło z Warszawy? Szło w Warszawy. Rząd Donalda Tuska chorował na te wszystkie choroby i jeszcze na wiele innych odnoszących się do polityki zagranicznej - mówił Kaczyński.

Lider PiS mówił także o rządzie Ewy Kopacz: - Mamy nowy rząd i trzeba powiedzieć, że potwierdza się to, co mówi wielu ludzi: gorzej może być zawsze. Ta inauguracja na Politechnice Warszawskiej jest także groźna. To jest ostentacyjne odrzucenie zasady merytorycznej, zasady merytokratycznej przy doborze kadr na tym najwyższym szczeblu. Po prostu kpina ze społeczeństwa. Jeśli ktoś zna tych ludzi i wie jak zachowywali się choćby w Sejmie. Jeśli dołożyć do tego planowane zmiany w Sejmie, to widać wyraźnie o co tutaj chodzi. O wywołanie w Polsce wielkiej awantury, bo ta władza ma tylko wtedy szansę jeśli będzie awantura i to widać właśnie w tych nominacjach.

Otóż ja chcę Państwu powiedzieć – Prawo i Sprawiedliwość awantury nie chce i do awantury nie dopuści. Nie da się do awantury wciągnąć. Będziemy pracowali nad programem, nad jego doskonaleniem i będziemy pilnować, aby idee służby były realizowane. Byśmy pokazywali w praktyce, że Polską można rządzić inaczej, że może być pro publico bono. To musi być nasze główne przesłanie.


PO jest formacją anty samorządową – bo klika to nie jest samorząd. PiS jest formacją polskiej wspólnoty narodowej. Podkreślam słowo – wspólnoty, która ma się rozwijać i iść ku wielkim sukcesom, aby nikt nie mógł zaprzeczyć, że Polska jest wielkim narodem i wielkim państwem - pokreślił Jarosław Kaczyński. Powiedział też, że "Deklaracja samorządowca jest deklaracją służby"

3 komentarze:

  1. I właśnie takie wystąpienia pokazują, że w samorządach brak jest miejsca dla polityków, dla których najważniejsze jest zwalczanie konkurencyjnej partii... Samorząd potrzebuje bezpartyjnych osób, jak. np. kandydatów z Mazowieckiej Wspólnoty Samorządowej, z lokalnych społeczności, a nie takich jw.

    OdpowiedzUsuń
  2. Trudno nie zgodzić się ze słowami p. Jarosława Kaczyńskiego ,że od samorządów zależy bardzo dużo oraz ,że "Deklaracja samorządowca jest deklaracją służby". Dlatego przy wyborze swojego kandydata na radnego czy prezydenta miasta należy kierować się jego zasługami dla społeczności lokalnej, poziomem kompetencji i przeszłością polityczną.

    OdpowiedzUsuń
  3. Pan Jarosław Kaczyński, prezes "P i S" ma rację określając wybory samorządowe za bardzo ważne, ponieważ na szczeblu samorządów najlepiej widać jak się ludziom żyje i jakie mają problemy ( bezrobocie, służba zdrowia, urbanizacja ( sieci :wodociągowe, kanalizacyjne, gazowe itp.)
    Można również powtórzyć za Jarosławem Kaczyńskim " Deklaracja samorządowca jest deklaracją służby".

    OdpowiedzUsuń