niedziela, 12 kwietnia 2015

Gdzie jest Tusk? W piątą rocznicę katastrofy smoleńskiej były premier zniknął

Dodano: 10.04.2015 [23:14]
Gdzie jest Tusk? W piątą rocznicę katastrofy smoleńskiej były premier zniknął - niezalezna.pl
foto: Krzysztof Sitkowski/Gazeta Polska
"Gdzie jest dzisiaj Donald Tusk? Już od samego rana ciśnie mi się na usta właśnie takie pytanie. Czyżby sprawa smoleńskiej katastrofy od chwili zostania przewodniczącym Rady Europejskiej naprawdę przestała go interesować?" - pytają zwolennicy PO na forum strony platforma.org. I faktycznie: w piątą rocznicę katastrofy smoleńskiej Donald Tusk... zniknął.

Podkreślmy: równo pięć lat temu w katastrofie pod Smoleńskiem zginął prezydent RP, jego małżonka, najważniejsi generałowie, szefowie takich instytucji jak IPN czy NBP oraz wielu parlamentarzystów i wybitnych patriotów. W czasie tragedii premierem był właśnie Donald Tusk, dziś przewodniczący Rady Europejskiej.

Kiedy Polska Agencja Prasowa odnotowuje ostatnią publiczną wypowiedź Tuska? 31 marca, czyli jedenaście dni temu, gdy Tusk mówił o sytuacji gospodarczej Grecji. Ani dziś, ani w ostatnich dniach były premier ani słowem nie zająknął się o katastrofie, śledztwie smoleńskim, nie mówiąc o jakichś symbolicznych słowach skierowanych do rodzin smoleńskich.

Sytuacja ta wywołała dyskusję nawet na forum platforma.org, czyli oficjalnej strony Platformy Obywatelskiej. "Już od samego rana ciśnie mi się na usta właśnie takie pytanie. Czyżby sprawa smoleńskiej katastrofy od chwili zostania przewodniczącym Rady Europejskiej naprawdę przestała go interesować? Czyżby były premier RP uznał że nie ma z nią nic wspólnego?" - napisał jeden z użytkowników forum.

A może jednak Donald Tusk nie czuje się zbyt komfortowo po informacjach ujawnionych w książce Jurgena Rotha? Według źródeł niemieckiego dziennikarza w Smoleńsku doszło do zamachu,zorganizowanego wspólnie przez rosyjskie służby specjalne i ważnych polskich polityków.

W reżimowych mediach oczywiście wymowne milczenie Donalda Tuska przyjmowane jest jako coś normalnego. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz