piątek, 20 listopada 2015

Ponad 1,5 tys. pytań od internautów. Premier Szydło ujawnia plany na pierwsze 100 dni rządu

385
Dodano: 20.11.2015 [21:04]
Ponad 1,5 tys. pytań od internautów. Premier Szydło ujawnia plany na pierwsze 100 dni rządu  - niezalezna.pl
foto: premier.gov.pl
Dziś, zgodnie z zapowiedzią, premier Beata Szydło po raz pierwszy od zaprzysiężenia nowego rządu, odpowiedziała na żywo w internecie na pytania obywateli o pierwsze 100 dni rządu. – Do mnie wpłynęło ponad 1,5 tys. pytań – mówiła polityk. Najwięcej z nich dotyczyło kwestii „500 zł na dziecko” oraz pomocy frankowiczom. Szefowa rządu zapowiedziała nowe standardy komunikacji z Polakami i cykliczne, comiesięczne, spotkania za pośrednictwem internetu.

- Kiedy przeglądałam pytania, które państwo do mnie przysłaliście, zestawiłam je z pytaniami które usłyszałam od posłów w czasie expose, które wygłosiłam w Sejmie, dotyczące programu naszego rządu. Uderzyło mnie to, że te pytania od Was różnią się w znacznym stopniu od tego, o co pytali parlamentarzyści. Wy pytacie o konkretne rzeczy, te które dotyczą Was wszystkich – mówiła we wstępie Szydło. Całe nagranie z jej wystąpienie zostało opublikowane na Facebooku.

Jak stwierdziła Szydło, najwięcej pytań zostało zadano w dwóch sprawach. Pierwszy to "500 złotych na każde dziecko", lecz drugi – pomoc frankowiczom.


Pytacie Państwo – „Dlaczego pieniądze dopiero przy drugim dziecku? Czy to nie dyskryminacja rodzin z jednym dzieckiem?”. (…) W niektórych rodzinach, gdzie dochody są niższe, 500 zł będą wypłacane już od dziecka pierwszego. Tak jest w przypadku rodzin, u których dochód nie przekracza 800 zł. Jeżeli rodzina wychowuje dziecko niepełnosprawne, to ten dochód będzie wynosił 1200 zł – powiedziała.

Wszystkie inne rodziny, według planu, będą otrzymywały 500 zł od drugiego dziecka. Pomoc będzie wypłacana do 18 roku życia.


Ten program ma dwa cele. Pierwsze – wsparcie tych, którzy mają dziś gorszą sytuację materialna. A drugi - polityka demograficzna. Musimy w Polsce poradzić sobie z tym, co jest ogromnym w tej chwili problemem - czyli niskim poziomem urodzeń. Młodzi Polacy jeżeli chcą zakładać rodziny, jeżeli chcą myśleć o bezpieczeństwie swojej rodziny, muszą mieć świadomość, że państwo będzie ich również wspierało. Więc z jednej strony program 500 zł na dziecko, z drugie programy mieszkaniowe, czy programy dotyczące pracy - wyjaśniła swoje zdanie premier.

Oprócz wymienionych problemów, Beata Szydło odpowiedziała m.in. na pytania dot. oświaty. Premier zapowiedziała, że obowiązkowy wiek szkolny dla sześciolatków zostanie cofnięty. Rodzice, którzy uznają, że chcą posłać dziecko do szkoły wcześniej, będą mieli taki wybór.

Premier pytana o kwestię wsparcia frankowiczów, powiedziała, że w tej sprawie trwają prace w zespole prezydenta Andrzeja Dudy. Rząd popiera te rozwiązania. Liczę, że pomoc zostanie wprowadzona jak najszybciej - mówiła premier.

Zdaniem Premier Szydło obecny podział administracyjny państwa, uwzględniający funkcjonowanie powiatów, sprawdza się. Jak podkreśliła, należy myśleć o tym, aby przekazywanie kolejnych zadań przez rząd do samorządów odbywało się z odpowiednim zabezpieczeniem finansowym.

Premier podkreśliła, że jej rząd jest bardzo aktywny w dyskusji nad przyjmowaniem uchodźców. Poszczególni ministrowie biorą udział w spotkaniach na szczeblu międzynarodowym. Stanowisko Polski jest jasne - trzeba pomagać tym, których życie jest zagrożone. Rząd proponuje pomoc humanitarną, dla tych miejsc, które są w tej chwili zagrożone.

- Chciałabym, żeby takie nasze wspólne rozmowy odbywały się raz w miesiącu. Już dzisiaj deklaruję, że będziemy to realizować –zapowiedział premier.

385
Autor: Źródło: grundy | 20.11.2015 [22:30]
KOMENTARZE:

Mam nadzieję, że nie zostanie wylane kolejny raz dziecko z kąpielą jak to było kilka lat temu gdy ludzi rozwodzili się by na dzieci zabrać trochę grosza z funduszu alimentacyjnego, nie zdając sobie sprawy, że fundują dzieciakom horror w przyszłości.
Jedna z najgłupszych imho rzeczy są sztywne limity. Dochód musi wynosić tyle, a tyle albo nie przekraczać jakiegoś progu by otrzymać dodatek. Tymczasem wartości graniczne powinny być w jakiś sposób poddawane weryfikacji urzędniczej. Jeśli ktoś minimalnie przekracza progi (powiedzmy do 10%) przez co nie ma dodatku, powinien móc uzasadnić że z takich, a takich powodów dodatek mu się należy, a urzędnik powinien mieć możliwość przychylenia się do takiej prośby. Ewentualnie powinny być ustanowione 3 progi dochodu na członka rodziny i uzależniona od tego wysokość dodatku, tak by ludzie nie byli zmuszeni do kombinowania jak zaniżyć sobie dochód na rodzinę by otrzymać dodatek bo to jest chore.

Pani Premier kochana ,nasza.....najważniejsza sprawa to porządek w mediach publicznych!!!!!!! POLSKA,POLSKA,POLSKA i jeszcze raz POLSKA....żeby wreszcie chciało się oglądać NASZĄ TELEWIZJĘ....


Przestańcie już się zachwycać i włączcie konkretne myślenie.
Bo za chwilę ten rząd się wyłoży na podatku wielkopowierzchniowym i będzie po radości, jak polskie sklepy zaczną padać jeden po drugim.
Było o tym w TV Republika, wywiad z p. Krawczykiem.
Ten rząd, nasz rząd, trzeba pilnować, żeby ustrzec przed błędami (każdy ma prawo do błędu, ale co dwie głowy to nie jedna, itd.)

Dlaczego Pani Wasserman nie została ministrem sprawiedliwości? czy zna ktoś odpowiedz?

to sie nazywa prawdziwy rzad, wreszcie wyszli do ludzi zamiast kombinowac za zamknietymi drzwiami, to jest cos czego polacy nie doswiadczyli przez kilka ostatnich lat, jestem pozytywnie zaskoczony, wreszcie wiemy co sie tam dzieje bo prawde mowiac po raz pierwszy sie wogole cokolwiek dzieje na korzysc polakow

Pani Premier. Na wstępie pragnę pogratulować expose i szybkiego działania. Mam pytanie o pracowników administracji i obsługi w gimnazjach, co z nimi??? Nikt tego tematu nie porusza, a to też pracownicy samorządowi. Nauczycielom nie będzie działa się krzywda, a co z nami???? Ludzie się boją, że zostaną na lodzie i nikt się o nich nie upomni. Mają obcinane etaty na 3/4 albo 1/2, ale nie chcą stracić i tego. Pracują za nędzne uposażenie, można sprawdzić w Urzędzie Miasta Szczecin. WSZYSCY ZAJMUJĄ SIĘ NAUCZYCIELAMI, A ADMINITRACJĄ I OBSŁUGĄ W SZKOŁACH NAWET NIKT NIE WSPOMNI. NAS NIE MA????? JESTEŚMY I ŻEBY NIE MY, TO NAUCZYCIELI CZEKAŁABY STERTA ŚMIECI I OGÓLNY BRUD, A ADMINISTRACJĄ MUSIELIBY ZAJĄĆ SIĘ SAMI NAUCZYCIELE. POPROSZĘ O ODPOWIEDŹ, BO PRACOWNICY W MOIM GIMNAZJUM SIĘ NIEPOKOJĄ

Pani Premier gratuluję objęcia urzędu Prezesa Rady Ministrów i życzę wielu sukcesów , musi Pani wytrwać , trzymam kciuki , ja i moja żona trzymamy kciuki.

Widziałam spotkanie Pani Premier z internautami :-) To co zrobiło na mnie wrażenie, to NORMALNOŚĆ pod każdym względem: naturalny wygląd, pełne spokoju, naturalności, a przede wszystkim treści wypowiedzi, żadnego udawania, żadnych okragłych zdań bez jakiegokolwiek znaczenia, czuło się, że ma kontakt z tymi, do których mówi. Mam nadzieję, że taki styl sprawowania rządów w naszym kraju będzie standardem na przyszłe lata.

Tak to pozornie wyglądało, zwłaszcza gdy ktoś jest jeszcze w amoku ze szczęścia po zwycięstwie wyborczym PiS-u i jeszcze nie włączył krytycznego myślenia.
Pominęła milczeniem połowę bardzo ważnych pytań, o przymusowe szczepienia HPV, o zły od początku podatek od powierzchni handlowej, o pozwolenia na broń dla Polaków, o ustawę 1066 i coś tam chyba jeszcze, o rentach, ...
Tak więc nie jest tak różowo och i ach.
Jakaś naprawdę dziwna się robi ta sprawa z tymi szczepieniami...
A w ogóle to nie rozumiem, dlaczego Polska musi respektować zgodę Ewy K. na przyjęcie "uchodźców", skoro to była zdrada dyplomatyczna, teraz są straszne zamachy i inne kraje jak Węgry czy Słowacja nie muszą respektować. Dlaczego to Polska musi?

Oj rozumiem, że na Twoje trollowskie chwyty pani premier się nie nabrała?

Takie rozmowy powinny być RAZ W TYGODNIU w TVP1, a nie w internecie.

Popieram. Niekoniecznie musi być zawsze obecna Premier, bo ma wiele obowiązków, ale zawsze można desygnować kogoś innego, aby rzeczywiście słuchać Polaków, robić coś rzeczowego w ramach tej demokracji, aby nie kończyła się ona na postawieniu dwóch krzyżyków na papierze raz na 4 lata.

Kiedy można spodziewać się realizacji obietnicy, tj. możliwości przewalutowania po kursie z dnia zaciągnięcia kredytu?

a to ci spryciarz... jakie przewalutowanie cwaniaku? trzeba bylo myslec wczesniej tumanie!

Przewalutowanie jest konieczne, bo kredyty we frankach sprzedawane jako kredyty nie są nimi, są bliższe opcjom finansowym. Nie może być takiego bezprawia. Nic na tym nikt nie straci, a banki, które napasają się lichwiarskim poziomem odsetek w Polsce zapłacą po prostu odpowiednią cenę za swoje działania i odpowiedni podatek. Tuman to także pojęcie dotyczące ograniczeń emocjonalnych: nie wolno Ci tak mówić do ludzi, którzy zostali przez banki zwyczajnie oszukani. Cwaniakiem jest tu banksterstwo, a niepatriotyczne jest wspieranie obcych instytucji w dojeniu rodaków, więc stój grzecznie z boku i nie pluj.

Nieważne, myśleć czy nie myśleć.
Ważna jest obietnica.
Liczę na dobrą zmianę, czyli, w przeciwieństwie do czasów minionych, na spełnienie złożonych obietnic.

Naprawdę nie było pytań w kwestii: Nowa ustawa repatriacyjna w ciągu pierwszych 100 dni nowego rządu ??
Czy też nie przeszły przez filtr.

Trochę słabo, że nie można uczestniczyć ani nawet obejrzeć materiału bez posiadania konta.

Pani premier ma nasze poparcie tak trzymac starczy zlodziejstwa PO i PSL oraz calego kolesiostwa za nasze pieniadze

cytat" Prezes Trybunału Konstytucyjnego prof. Andrzej Rzepliński był gościem wieczornego programu "Piaskiem po oczach" w TVN24. Rzepliński stwierdził, że wobec politycznej burzy wokół Trybunału czuje się "jak ktoś po nocnej zmianie"."

Po nocnej zmianie za Premiera Olszewskiego,gdzie p.p.Pawlak,tusek walesa liczyli głosy aby go obalić ten Rząd.To była nocna zmiana.

Tak nocną zmianę wprowadził Bolek z donaldem,Pawlakiem, i kilku innymi pracownikami trzeciej zmiany, gdzie wtedy byli obrońcy konstytucyjni,pilnowali swoich stołków i interesów aby nic nie stracić ze swoich dotychczasowych stanowisk oraz apanaży. A dzisiaj nikt im nic nie zabiera, po prostu Państwo polskie budowane jest z innymi zasadami, a właściwie buduje wizję państwa polskiego partia która wygrała wybory i ma przyzwolenie swoich wyborców, czy to przegranym podoba się czy nie buduje się Państwo dla obywateli Polski z myślą o Polsce. Nie łamiąc prawa tylko dostosowując je dla zasad wizji politycznej Polski i Polaków a czyni to PiS poprzez zmianę prawa zgodnie z konstytucją a nie z przewrotami nocnymi. Pamiętam jak popaprańcy z PSL i Lewusami zmieniali i wprowadzali zmiany pod siebie a nie pod Polskie Społeczeństwo i czynili to w obu izbach z podpisem bulla w jeszcze krótszym czasie. Damy Radę zmieniając prawo dla Polski anie dla UE.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz