Spółki skarbu państwa nie mogą być siedliskiem nadużyć i patologii
Dodano: 22.11.2015 [18:03]
PiS złożyło w Sejmie projekt ustawy, która ma położyć kres gigantycznym odprawom członków zarządów spółek skarbu państwa, w ich wypadku podatek zostanie naliczony po przekroczeniu trzech miesięcy. W ramach tej ustawy odszkodowanie z tytułu zakazu konkurencji ma obejmować jedynie 12 miesięcy, a jeżeli ktoś przekroczy ten limit, zapłaci 65-proc. podatek.
Koszt odprawy posłów minionej kadencji, którzy nie dostali się do Sejmu tej kadencji, to ok. 8 mln zł (30 tys. zł na posła). I choć kwota jest wysoka, to w porównaniu z odprawami zarządów spółek skarbu państwa jednak skromna. Kumple polityków nawet w jednej państwowej firmie potrafią na odchodne zgarniać taką kwotę. Takich pieniędzy zwykły pracownik nie dorobi się, harując nawet całe życie.
I tak na przykład z taśm prawdy (z afery podsłuchowej) dowiedzieliśmy się, że Krzysztof Kilian, były prezes PGE, spółki energetycznej, przyjaciel byłego premiera Donalda Tuska, poszedł na to stanowisko głównie po to, aby zgarnąć wraz ze swoimi współpracownikami gigantyczną odprawę. Paweł Graś, były rzecznik rządu, mówił – co zarejestrowano na tych taśmach – że to właśnie odprawa była głównym powodem zatrudnienia Krzysztofa Kiliana w PGE. Na odchodne prezes Kilian i jego współpracownicy otrzymali 6,9 mln zł do podziału.
Sprawy gigantycznych odpraw w spółkach skarbu państwa bulwersowały społeczeństwo. Media nagłaśniały wysokości tych odszkodowań, ale reakcji rządzących nie było przez lata. I tak przykładowo, dopiero po medialnej awanturze Maria Wasiak, minister infrastruktury w rządzie Ewy Kopacz, zrezygnowała z półmilionowej odprawy, którą otrzymała, odchodząc z zarządu PKP SA. I choć tzw. ustawa kominowa miała przeciwdziałać praktykom windowania wynagrodzeń zarządów, znalazł się sposób – kontrakty menedżerskie – na wyciąganie ze spółek skarbu państwa niewyobrażalnych dla przeciętnego pracownika pieniędzy. Nawet krótki żywot prezesów w spółkach skarbu państwa przekładał się na ich znakomitą finansową przyszłość, podczas gdy w tym czasie w wielu spółkach pracownikom cięto wynagrodzenia.
PiS chce wreszcie skończyć z tymi patologiami. Ze względu na omijanie przepisów ustawy kominowej złożyło do Sejmu projekt ustawy wprowadzającej 65-proc. podatek. Za rozsądny próg wiążący się z zakazem konkurencji uznano okres 12 miesięcy. Jest to wystarczający czas, w którym spółka płaci byłemu członkowi zarządu odszkodowanie za niepodejmowanie zatrudnienia w firmach konkurencyjnych. Dłuższe okresy wypłaty odszkodowań są niezasadne – uważa PiS. Jeśli któryś z członków zarządu dłużej niż 12 miesięcy utrzyma się na garnuszku swojej byłej firmy, zapłaci 65 proc. podatek od tej części nienależnego odszkodowania. Taki sam podatek będzie naliczany w wypadku odpraw za przedterminowe zakończenie umowy z członkami zarządów spółek. Trzymiesięczna odprawa z tytułu wypowiedzenia umowy o pracę czy też świadczenia usług zarządzania lub rozwiązania jej przed terminem, na który została zawarta, jest zgodna z ustawą kominową. Jeśli wynagrodzenie przekroczy ten trzymiesięczny okres, na tę część odprawy również zostanie nałożony 65-proc. podatek. PiS chce wprowadzić te przepisy już od 1 stycznia 2016 r.
Koszt odprawy posłów minionej kadencji, którzy nie dostali się do Sejmu tej kadencji, to ok. 8 mln zł (30 tys. zł na posła). I choć kwota jest wysoka, to w porównaniu z odprawami zarządów spółek skarbu państwa jednak skromna. Kumple polityków nawet w jednej państwowej firmie potrafią na odchodne zgarniać taką kwotę. Takich pieniędzy zwykły pracownik nie dorobi się, harując nawet całe życie.
I tak na przykład z taśm prawdy (z afery podsłuchowej) dowiedzieliśmy się, że Krzysztof Kilian, były prezes PGE, spółki energetycznej, przyjaciel byłego premiera Donalda Tuska, poszedł na to stanowisko głównie po to, aby zgarnąć wraz ze swoimi współpracownikami gigantyczną odprawę. Paweł Graś, były rzecznik rządu, mówił – co zarejestrowano na tych taśmach – że to właśnie odprawa była głównym powodem zatrudnienia Krzysztofa Kiliana w PGE. Na odchodne prezes Kilian i jego współpracownicy otrzymali 6,9 mln zł do podziału.
Sprawy gigantycznych odpraw w spółkach skarbu państwa bulwersowały społeczeństwo. Media nagłaśniały wysokości tych odszkodowań, ale reakcji rządzących nie było przez lata. I tak przykładowo, dopiero po medialnej awanturze Maria Wasiak, minister infrastruktury w rządzie Ewy Kopacz, zrezygnowała z półmilionowej odprawy, którą otrzymała, odchodząc z zarządu PKP SA. I choć tzw. ustawa kominowa miała przeciwdziałać praktykom windowania wynagrodzeń zarządów, znalazł się sposób – kontrakty menedżerskie – na wyciąganie ze spółek skarbu państwa niewyobrażalnych dla przeciętnego pracownika pieniędzy. Nawet krótki żywot prezesów w spółkach skarbu państwa przekładał się na ich znakomitą finansową przyszłość, podczas gdy w tym czasie w wielu spółkach pracownikom cięto wynagrodzenia.
PiS chce wreszcie skończyć z tymi patologiami. Ze względu na omijanie przepisów ustawy kominowej złożyło do Sejmu projekt ustawy wprowadzającej 65-proc. podatek. Za rozsądny próg wiążący się z zakazem konkurencji uznano okres 12 miesięcy. Jest to wystarczający czas, w którym spółka płaci byłemu członkowi zarządu odszkodowanie za niepodejmowanie zatrudnienia w firmach konkurencyjnych. Dłuższe okresy wypłaty odszkodowań są niezasadne – uważa PiS. Jeśli któryś z członków zarządu dłużej niż 12 miesięcy utrzyma się na garnuszku swojej byłej firmy, zapłaci 65 proc. podatek od tej części nienależnego odszkodowania. Taki sam podatek będzie naliczany w wypadku odpraw za przedterminowe zakończenie umowy z członkami zarządów spółek. Trzymiesięczna odprawa z tytułu wypowiedzenia umowy o pracę czy też świadczenia usług zarządzania lub rozwiązania jej przed terminem, na który została zawarta, jest zgodna z ustawą kominową. Jeśli wynagrodzenie przekroczy ten trzymiesięczny okres, na tę część odprawy również zostanie nałożony 65-proc. podatek. PiS chce wprowadzić te przepisy już od 1 stycznia 2016 r.
Pan prezes Jaieło zarabia przeszło trzy miliony rocznie a ja od 3 lat nie dostałam żadnej podwyżki nawet tej najskromniejszej refundującej podwyżki na opłaty
społki nie mogą okradać państwa i pracowników | 22.11.2015 [21:26]
W społkach skarbu państwa powinny byc dla prezesów tzw grubych ryb ograniczone place , kto to widział by ktoś brał rocznie miliony a robotnicy grosze
Dlatego mamy w kraju biedę i upadajace spolki , ze prezesi , dyrektorzy wyprowadzaja kase nie licząć sie z państwem ani z pracownikami a juz Ojczyzna ich wcale nie obchodzi.
Musi nastąpić obniżka wynagrodzeń aneksami .. a jak komuś nie pasuje to won , niech szuka innej pracy
Dlatego mamy w kraju biedę i upadajace spolki , ze prezesi , dyrektorzy wyprowadzaja kase nie licząć sie z państwem ani z pracownikami a juz Ojczyzna ich wcale nie obchodzi.
Musi nastąpić obniżka wynagrodzeń aneksami .. a jak komuś nie pasuje to won , niech szuka innej pracy
HP4 | 22.11.2015 [21:50]
Super! W koncu sie ktos za to bierze!! Teraz widac dlaczego tzw 'elity III RP" tak się boja tych zmian... ha ha.... Mam nadzieję,że to dopiero poczatek.... Górnictwo które jest w totalnym kryzysie,dla swoich dyrektorów i menagerów nie widzi kryzysu w ich zarobkach... Licze,ze na nich i te mafie o których mówiła juz Bieńkowska przyjdzie szybko kolej!!
tango1234 | 22.11.2015 [21:17]
Spółki Skarbu Państwa same w sobie są patologią.Są one tylko po to aby po wygranych wyborach zwycięskie partie lokowały w nich swoich ludzi,którzy nie załapali się do parlamentu.Takie zaplecze ze stanowiskami dla wiernych miernot.Prywatny właściciel nie pozwoliłby na zatrudnienie w swojej firmie ludzi nic nic nie potrafiących i nieodpowiedzialnych ,bo szybko stałby się bankrutem.A do bankrutujących państwówek podatnicy dopłacają.I tak będzie dopóki "właścicielem"będzie Państwo czyli nikt konkretny..
sęp | 22.11.2015 [20:57]
A jaka odprawa przysługuje pracownikowi zwalnianemu z pracy, lub odchodzącemu na emeryturę wg KP?.Ludzie tworzący dochód zarabiają grosze, nieroby pożerający budżet, miliony - do końca świata Polska nie wygrzebie się z tego złodziejskiego bagna.Dla przykładu - rada miasta dotuje SM , które z tych pieniędzy naliczają sobie dywidendy, tego złodziejskiego procederu nikt nie kontroluje.
smyk | 22.11.2015 [20:50]
Przyjmę paru takich,
do mnie na budowę, dam
kalosze, ciepłe fraki,
tygodniówkę oraz wodę.
do mnie na budowę, dam
kalosze, ciepłe fraki,
tygodniówkę oraz wodę.
Robota całkiem znośna,
powietrze tylko świeże,
muzyka z radia głośna i
można myśleć o karierze !
powietrze tylko świeże,
muzyka z radia głośna i
można myśleć o karierze !
Oby do wiosny .
m.kropidło | 22.11.2015 [20:21]
A ja jestem zawiedziony.
Orban wprowadził podatek w wysokości 98% za gigantyczne "odprawy" czyli złote spadochrony dla pracowników państwowych spółek.
To było arcywspaniałe obejście istniejących umów, które trudno przecież unieważnić.
To było arcywspaniałe obejście istniejących umów, które trudno przecież unieważnić.
Młodzież Polska | 22.11.2015 [20:20]
Tak mamy przywracać normalność.
tadek | 22.11.2015 [20:07]
PYTAM SIĘ DLACZEGO, 65%? A NIE 99%?
zrobic audyt koniecznie | 22.11.2015 [20:02]
PiS powinien zrobic audyt spolek skarbu panstwa, bo platfusy zadluzyli je na niebotyczne kwoty, spoleczesntwo powinno zostac poinformowane jak bylo gdy PiS konczyl rzady i PO przejmowali i jak jest teraz!
Podac kwoty zadluzenia, aby do ludzi docierala prawda, jak byli oklamywani!
Franek Kimono | 22.11.2015 [19:45]
Amerykanie powinni sprawdzić FSB24 (TVN24) cze nie planują z Rosją znowu smoleńska, bo przypomina mi to co robią co robili przed smoleńskiem. Musimy mieć pomoc CIA bo nasze służby to Rosyjskie służby.
crw | 22.11.2015 [19:44]
Mam nadzieję że prezesi spółek węglowych również będą mieli poobcinane swe odprawy niesłusznie wysokie jak również pracownicy administracji w tych spółkach.
Tak na marginesie skoro średnia cena wydobycia jednej tony węgla to 300zł a w punkcie skupu to koszt 800zł więc kto zarabia tak wielkie pieniądze i za co? Przyjmując że jedno gospodarstwo domowe potrzebuje w okresie zimowym od 6 do 8 ton na ogrzanie więc przepłaca średnio 2,500 tyś za opał. A ile jest takich gospodarstw w kraju? Kto kasuje takie krocie. I dlaczego spółka węglowa nie zorganizuje na terenie kraju własnych skupów z ceną niższą od obecnie istniejących, a zysk z nich na pewno podratuje budżet spółek węglowych.
Tak na marginesie skoro średnia cena wydobycia jednej tony węgla to 300zł a w punkcie skupu to koszt 800zł więc kto zarabia tak wielkie pieniądze i za co? Przyjmując że jedno gospodarstwo domowe potrzebuje w okresie zimowym od 6 do 8 ton na ogrzanie więc przepłaca średnio 2,500 tyś za opał. A ile jest takich gospodarstw w kraju? Kto kasuje takie krocie. I dlaczego spółka węglowa nie zorganizuje na terenie kraju własnych skupów z ceną niższą od obecnie istniejących, a zysk z nich na pewno podratuje budżet spółek węglowych.
Izzi | 22.11.2015 [19:44]
Podobne zasady należy wprowadzić, co do spółek 100 % własność Gminy.
wiktor | 22.11.2015 [19:39]
..brawo PiS niech żyje Wolna Polska,bić q wy i złodziei..
Linka | 22.11.2015 [19:38]
Nowy rząd nie tylko powinien ukró-
cić patologię w spółkach, ale też w spółdzielniach mieszka-
niowych, które okopały się w swoich gniazdach i zdzierają
pieniadze jak mogą i też oszukują, jak to ma miejsce w Spół-
dzielni Mieszkaniowej w Przemyślu, Dosyć ich grabieży!!!
cić patologię w spółkach, ale też w spółdzielniach mieszka-
niowych, które okopały się w swoich gniazdach i zdzierają
pieniadze jak mogą i też oszukują, jak to ma miejsce w Spół-
dzielni Mieszkaniowej w Przemyślu, Dosyć ich grabieży!!!
klopsda | 22.11.2015 [19:27]
Brawo PiS. Ukrócić odprawy w spółkach skarbu Państwa . To są nasze wspólne pieniądze a nie bandy cwaniaczków z PO i PSL
GenesisX | 22.11.2015 [19:36]
A może lepiej sprywatyzować te spółki, zamiast sprawdzać czy nasz wierny znajomy czasem nie nadaje się na nowe stanowisko?
mery | 22.11.2015 [19:26]
jeszcze może stać kolejka misiów z paroletnimi dochodami do zwrotu, byle ominąć pierdel. Jeszcze dobrze rozpracowani mogą w dowolnej tonacji przyznawać że byli słupami! A wtedy przedawnienie nie musi być takie szybkie...
Franek Kimono | 22.11.2015 [19:23]
Czy MBank ma prawo wprowadzić opłatę za konto jedynie za telefoniczną zgodą? Bo FSB24 (TVN24) mówi że umowa słowna nie jest ważna. Więc banki w Polsce działają nielegalnymi metodami, bezkarnie?
Franek Kimono | 22.11.2015 [20:40]
poprawka, jest jeszcze gorzej sami bez pytania wprowadzili opłatę.
marian | 22.11.2015 [19:14]
No! No ! coraz lepsze posunięcia mojej parti o nazwie PIS, uważam, że mogło by być nieco mocniej.
Prezes państwowej spółki powinien zarobić takie pieniądze, które nie będą nie z tego "świata", inaczej mówiąc "wymyślone" przez pasożytów żerujących na naszej ojczyźnie i okradających ją w biały dzień.
Zarabiać pieniądze "nie z tej ziemi" może na swojej prywatnej działalności o ile sobie taką stworzy za własną kasę, wtedy wystarczy mu 1500 zł. brutto na miesiąc.
Prezes państwowej spółki powinien zarobić takie pieniądze, które nie będą nie z tego "świata", inaczej mówiąc "wymyślone" przez pasożytów żerujących na naszej ojczyźnie i okradających ją w biały dzień.
Zarabiać pieniądze "nie z tej ziemi" może na swojej prywatnej działalności o ile sobie taką stworzy za własną kasę, wtedy wystarczy mu 1500 zł. brutto na miesiąc.
Prośba do PIS dokręcać śrubkę jeszcze mocniej i szybciej.
Jak to się mówi kuć żelazo póki gorące.
Jak to się mówi kuć żelazo póki gorące.
Odnoście Trybunału Konstytucyjnego - usłyszałem dziasiaj w TV,że prezes tej instytucji razem z PO i byłym prezydentem Platformy Obywatelskiej pisali tą ustawę, teraz opowiadają bajki i myślą, że my Naród Najjaśniejszej Rzeczypospolitej jesteśmy idiotami.
Niech żyje wolna i wielka Polska !
Chwała bohaterom walczącym nadal o wolną Polskę, bo widać teraz jak ta walka jest trudna.
Empereur | 22.11.2015 [19:07]
Pod warunkiem oczywiście, że nie będzie to dotczyło osób obecnie zajmujących takie stanowiska, gdyż inaczej byłoby to niedopuszczalne działanie prawa wstecz.
mirek | 22.11.2015 [19:05]
wysokość podatku nie będzie miało żadnego znaczenia bo wówczas kwota odprawy będzie tak ustalana aby po zapłaceniu podatku zainteresowany otrzymał umówioną kwotę netto, oczywiście nikt nie bierze pod uwagę sytuacji firmy
sarmata | 22.11.2015 [18:46]
Dlaczego Poczta Polska nie robi konkurencji firmie Niemieckiej DHL? Potencjalnie jest do tego przygotowana. Brak dobrej woli ze strony kierownictwa, nieudolność czy interesowność kierownictwa?
GenesisX | 22.11.2015 [18:45]
Te 65% to można zrobić, ale wobec wszystkich podatników, z Radwańską, na ten przykład, na czele. Inaczej łamie się zasadę równości, zagwarantowaną konstytucyjnie. No chyba, że Trybunał Konstytucyjny wyda właściwy wyrok. Ale nawet w takim przypadku sprawa może się oprzeć o trybunały unijne.
Lila | 22.11.2015 [21:21]
I jeszcze wszystkim takie same mundurki zafundować, żeby było bardziej równo.
WEST | 22.11.2015 [19:13]
MYLISZ SIĘ MÓJ DROGI! W Stanach Zjednoczonych szef państwowej firmy (np. stoczni, gdzie produkowane są okręty) nie może raczej zarabiać więcej niż Prezydent, ale prywatna firma może przecież płacić swoim prezesom kilka razy, kilkanaście razy więcej niż zarabia Prezydent. O takich gażach decydują rady nadzorcze, ale wypadku państwowych posad (od Prezydenta począwszy) wszyscy podatnicy-wyborcy. Wara Komuchu od Radwańskiej!
GenesisX | 22.11.2015 [19:26]
W USA nie jest to załatwiane systemem podatkowym. Wara polski fiskusie od Radwańskiej!
Jacob42 | 22.11.2015 [19:11]
Czy Pan GenesisX, nie może tego zrozumieć, że jest to wymierzone w mafię PO+PSL, w niedługim czasie nastąpi uderzenie w spółkę Pro Civili, oraz skok Wołomin!

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz