czwartek, 3 grudnia 2015

Kieres mówi o apolityczności TK. O kandydowaniu z list UW i PO zapomniał

1.2K
Dodano: 03.12.2015 [15:45]
Kieres mówi o apolityczności TK. O kandydowaniu z list UW i PO zapomniał - niezalezna.pl
foto: Zbyszek Kaczmarek/Gazeta Polska
Leon Kieres mówił dziś o apolityczności sędziów Trybunału Konstytucyjnego i przekonywał, że nigdy nie byli oni, ani nigdy nie będą elementem politycznych sporów. Co ciekawe zapomniał, że sam miał polityczne powiązania – kandydował w wyborach najpierw z list Unii Wolności, a później z list Platformy Obywatelskiej.

Jak informowaliśmy na łamach portalu niezalezna.pl Trybunał Konstytucyjny uznał dziś, że machlojki Platformy Obywatelskiej, która w Sejmie poprzedniej kadencji (wsparta PSL-em) wybrała 5 sędziów TK, są częściowo niezgodne z konstytucją. Dwóch sędziów zostało wybranych wbrew niej.

W trakcie uzasadniania wyroku Trybunału Konstytucyjnego w Leon Kieres przekonywał o apolityczności sędziów TK:

- Trybunał Konstytucyjny i jego sędziowie nie byli, nie są i nie będą uwikłani w spory polityczne - mówił sędzia Leon Kieres uzasadniając wyrok Trybunału.
Jak to jest z tą apolitycznością? Dziś z taką gorliwością broniący apolityczności Trybunału Konstytucyjnego Leon Kieres zapomniał dodać, że ma na swoim koncie polityczną przygodę. Startował w wyborach z list Unii Wolności, a później również z list Platformy Obywatelskiej.

Szybkie sprawdzenie biografii Leona Kieresa potwierdza, że był on związany z polityką. W 1998 roku został wybrany na radnego sejmiku dolnośląskiego z listy Unii Wolności.

Na tym jednak nie zakończyła się polityczna przygoda sędziego Leona Kieresa. W 1997 roku uzyskał mandat senatora IV kadencji. Później kandydował również z list Platformy Obywatelskiej, o czym przypominają dziś internauci.

W 2006 Leon Kieres startował w wyborach samorządowych do sejmiku dolnośląskiego z pierwszej pozycji na liście Platformy Obywatelskiej w okręgu podwrocławskim. Wówczas został wybrany na radnego sejmiku uzyskując najlepszy wynik w okręgu. Później sejmik wybrał go na swojego przewodniczącego.

Kieres swoich sił w polityce próbował także w 2007 roku, tym razem już w wyborach parlamentarnych. Kandydując z ramienia PO uzyskał mandat senatora. O reelekcję ubiegał się jeszcze w wyborach parlamentarnych w 2011 roku, jednak już bez powodzenia.

13 lipca 2012 Sejm wybrał go na sędziego Trybunału Konstytucyjnego. Swoją kadencję rozpoczął 23 lipca 2012 roku
KOMENTARZE:
Kabaret zwany dla niepoznaki trybunałem ogłosił właśnie że trzy koła są dobre a tylko dwa złe a i tak trybunał jest do d-y.

A kto dal BOLUSIOWI status POszkodowanego?Nie ten Kieres czerwona szuja i to ma byc ten OBIEKTYWIZM.Ludzie gdzie my zyjemy czy jeszcze w komunie precz z tymi czerwonymi POmazancami. ZEBY POLSKA BYLA POLSKA
Ten wredny, czosnkowy KIERMES to cuchnący BAZAR PO-ruso-żydo-komuny ! Szkodził i dalej szkodzi Polsce
i Polakom z całych sił. POdstępnie, a jak może to otwarcie. Swego czasu paraliżował pracę IPN i głosił, że
Polacy musza przeprosić Żydów za Jedwabne. Zaprzeczał o isnieniu Niemieckiego Obozu Koncentracyjnego
"KL Warschau" w którym zbrodniczy niemcy (m.in. pod Dworcem Zachodnim) zagazowali i spalili około
300 tysięcy Warszawiaków ! Blokował z całych sił poszukiwanie szczątków Polskich Bohaterów Narodowych
na Powązkowskiej Łączce - tak aby ratować groby komunistycznych zbrodniarzy. A dzisiaj broni PO-ruso-
żydo-komunistycznego Układu robiąc z TK razem ze swoimi kumplami - płatnymi agentami rosji - mafijną
klikę kryminalnych "sędziów" gwałcących Konstytucję RP.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz