Cały list Jana Olszewskiego do uczestników Marszu 13 Grudnia
Dodano: 13.12.2014 [15:35]
"To jest nasz wspólny obowiązek. To nie jest sprawa jednej partii, jednego nurtu ideowego, prawicy, czy lewicy. To sprawa nas wszystkich. Bo sprawa rzetelności wyborów to sprawa wiarygodności naszej demokracji i naszego państwa. Dlatego protestujmy. Powszechny, obywatelski protest musi uświadomić wszystkim, że w przeciwieństwie do PRL ludzie sprawujący władzę nie są właścicielami państwa, którym rządzą, bo Rzeczpospolita jest wspólnym dobrem wszystkich obywateli" - napisał do uczestników dzisiejszego Marszu były premier Jan Olszewski.
Treść listu Jana Olszewskiego:
33 lata temu ludzie, którzy sami określali się jako „komuniści w polskich mundurach”, przeprowadzili zamach kładący kres nadziejom „Solidarności”.
Warto w tym momencie przypomnieć, że jedną z przyczyn, dla których uznali, że postulaty „Solidarności” zagrażają komunistycznemu porządkowi, było żądanie zbliżających się wówczas wolnych wyborów do samorządów. Musiało upłynąć od tamtego czasu prawie 10 lat zanim kreatorzy stanu wojennego uznali, że w obliczu cofnięcia im ochrony udzielanej przez sowieckiego protektora, muszą zawrzeć jakąś formę porozumienia przynajmniej z częścią solidarnościowych elit.
Porozumienia Okrągłego Stołu zawierały znamienne ograniczenia wyborów do parlamentu, poddanych swoistej reglamentacji. Na szczęście, polskie społeczeństwo, polski wyborca potrafił znaleźć w tym bardzo specyficznym i wyszukanym systemie wyborczym sposób na zamanifestowanie rzeczywistej woli narodu - woli odrzucenia całości tych porozumień, które usiłowano narzucić zarówno samej „Solidarności”, jak i wszystkim Polakom.
Od tamtego momentu kwestia zasadniczej zdobyczy, jaką były wolne wybory w Polsce, była już sprawą przesądzoną, choć zamiar ten udało się zrealizować dopiero po dwóch latach.
Wbrew intencjom autorów Okrągłego Stołu wybory 4 czerwca 1989 roku otworzyły drogę do odzyskania przez Polaków pełnej niepodległości. Od tej daty te dwa pojęcia: wolne wybory i niepodległość zostały ze sobą ściśle związane. Dzisiaj, z perspektywy 25 lat, jest oczywiste, jak bardzo krytycznie ocenialibyśmy proces tzw. transformacji ustrojowej. Zasada wolnych wyborów wszystkich organów władzy publicznej - od parlamentu i prezydenta, po rady gminne i wójtów - utrwaliła się w naszym życiu państwowym oraz jest powszechnie uznanym autentycznym dorobkiem tego okresu. Dlatego tak wielkim wstrząsem był przebieg ostatnich wyborów samorządowych.
Fakt, że głos co czwartego wyborcy jest nieważny, pozbawił ten akt wyborczy wiarygodności, stał się tragicznym symptomem obecnego stanu naszego państwa, o którym jego minister mówił, że „istnieje tylko teoretycznie”. W każdym demokratycznym kraju powinno to wstrząsnąć tak samo opinią obywatelską, jak i organami władzy. Tymczasem obserwujemy kampanię medialną po raz kolejny przekonującą, że nic się nie stało, że to tylko taki zwykły polski bałagan. Słyszymy wystąpienia autorytetów niektórych środowisk prawniczych, że do najbliższych wyborów prezydenckich i parlamentarnych nic się nie da zmienić w obowiązujących przepisach i będą się one musiały odbyć według dotychczasowych zasad.
A wreszcie, odbieramy pouczenia najwyższych przedstawicieli władzy, że żądanie wyciągnięcia konsekwencji z wyborczej katastrofy jest podważaniem stabilności państwa.
W takiej sytuacji jest moralnym obowiązkiem każdego z nas zajęcie w tej sprawie stanowiska. Z kategorycznym protestem musi się spotkać odrzucenie w Sejmie przez posłów rządzącej koalicji (bez jakiejkolwiek dyskusji) projektu poprawienia oczywistych błędów przepisów wyborczych. To jest nasz wspólny obowiązek. To nie jest sprawa jednej partii, jednego nurtu ideowego, prawicy, czy lewicy. To sprawa nas wszystkich. Bo sprawa rzetelności wyborów to sprawa wiarygodności naszej demokracji i naszego państwa. Dlatego protestujmy. Powszechny, obywatelski protest musi uświadomić wszystkim, że w przeciwieństwie do PRL ludzie sprawujący władzę nie są właścicielami państwa, którym rządzą, bo Rzeczpospolita jest wspólnym dobrem wszystkich obywateli - napisał Jan Olszewski.
Treść listu Jana Olszewskiego:
33 lata temu ludzie, którzy sami określali się jako „komuniści w polskich mundurach”, przeprowadzili zamach kładący kres nadziejom „Solidarności”.
Warto w tym momencie przypomnieć, że jedną z przyczyn, dla których uznali, że postulaty „Solidarności” zagrażają komunistycznemu porządkowi, było żądanie zbliżających się wówczas wolnych wyborów do samorządów. Musiało upłynąć od tamtego czasu prawie 10 lat zanim kreatorzy stanu wojennego uznali, że w obliczu cofnięcia im ochrony udzielanej przez sowieckiego protektora, muszą zawrzeć jakąś formę porozumienia przynajmniej z częścią solidarnościowych elit.
Porozumienia Okrągłego Stołu zawierały znamienne ograniczenia wyborów do parlamentu, poddanych swoistej reglamentacji. Na szczęście, polskie społeczeństwo, polski wyborca potrafił znaleźć w tym bardzo specyficznym i wyszukanym systemie wyborczym sposób na zamanifestowanie rzeczywistej woli narodu - woli odrzucenia całości tych porozumień, które usiłowano narzucić zarówno samej „Solidarności”, jak i wszystkim Polakom.
Od tamtego momentu kwestia zasadniczej zdobyczy, jaką były wolne wybory w Polsce, była już sprawą przesądzoną, choć zamiar ten udało się zrealizować dopiero po dwóch latach.
Wbrew intencjom autorów Okrągłego Stołu wybory 4 czerwca 1989 roku otworzyły drogę do odzyskania przez Polaków pełnej niepodległości. Od tej daty te dwa pojęcia: wolne wybory i niepodległość zostały ze sobą ściśle związane. Dzisiaj, z perspektywy 25 lat, jest oczywiste, jak bardzo krytycznie ocenialibyśmy proces tzw. transformacji ustrojowej. Zasada wolnych wyborów wszystkich organów władzy publicznej - od parlamentu i prezydenta, po rady gminne i wójtów - utrwaliła się w naszym życiu państwowym oraz jest powszechnie uznanym autentycznym dorobkiem tego okresu. Dlatego tak wielkim wstrząsem był przebieg ostatnich wyborów samorządowych.
Fakt, że głos co czwartego wyborcy jest nieważny, pozbawił ten akt wyborczy wiarygodności, stał się tragicznym symptomem obecnego stanu naszego państwa, o którym jego minister mówił, że „istnieje tylko teoretycznie”. W każdym demokratycznym kraju powinno to wstrząsnąć tak samo opinią obywatelską, jak i organami władzy. Tymczasem obserwujemy kampanię medialną po raz kolejny przekonującą, że nic się nie stało, że to tylko taki zwykły polski bałagan. Słyszymy wystąpienia autorytetów niektórych środowisk prawniczych, że do najbliższych wyborów prezydenckich i parlamentarnych nic się nie da zmienić w obowiązujących przepisach i będą się one musiały odbyć według dotychczasowych zasad.
A wreszcie, odbieramy pouczenia najwyższych przedstawicieli władzy, że żądanie wyciągnięcia konsekwencji z wyborczej katastrofy jest podważaniem stabilności państwa.
W takiej sytuacji jest moralnym obowiązkiem każdego z nas zajęcie w tej sprawie stanowiska. Z kategorycznym protestem musi się spotkać odrzucenie w Sejmie przez posłów rządzącej koalicji (bez jakiejkolwiek dyskusji) projektu poprawienia oczywistych błędów przepisów wyborczych. To jest nasz wspólny obowiązek. To nie jest sprawa jednej partii, jednego nurtu ideowego, prawicy, czy lewicy. To sprawa nas wszystkich. Bo sprawa rzetelności wyborów to sprawa wiarygodności naszej demokracji i naszego państwa. Dlatego protestujmy. Powszechny, obywatelski protest musi uświadomić wszystkim, że w przeciwieństwie do PRL ludzie sprawujący władzę nie są właścicielami państwa, którym rządzą, bo Rzeczpospolita jest wspólnym dobrem wszystkich obywateli - napisał Jan Olszewski.
Autor: JWŹródło: niezalezna.pl
KOMENTARZE:
KOMENTARZE:
kynopis | 15.12.2014 [14:09]
Zwby nie "nocna zmiana" to Rzad Premiera Olszewskiego i lista Macierewicza pchnely by Polske ku wolnosci i rozwoju na przod,a tak mamy tyle lat straconycg i POlske w zapasci postkomunistycznej.Tak wazne byly slowa ku pokrzepienia serc Premiera Olszewskiego dla zgromadzonych na Marszu 13 grudnia w Warszawie!
Z USA o Prawie i Prawach Obywatelskich | 14.12.2014 [10:00]
" A Bill of Rights is what the people are entitled to against every government, and what no just government should refuse, or rest on inference. "
Thomas Jefferson
" Prawa obywatelskie są tym, do czego ludzie są uprawnieni i żaden rząd nie może działać wbrew nim lub się im opierać. " (tłum. wł.).
W mediach takich jak np. portal "Gazety Prawnej" znajdujemy wypowiedzi "polityków" takich jak Jan Rulewski (PO), Jan Bury (PSL), Wincenty Elsner (SLD), Andrzej Rożenek
(TR), w innych takich ludzi jak np. ob. Frasyniuk itp.
(TR), w innych takich ludzi jak np. ob. Frasyniuk itp.
Twierdzą oni, że protesty są nadużyciem ze strony protestujących, że są niedopuszczalną (sic !) "walką polityczną" itp. nonsensy.
Tych ludzi powinno się wysłać do szkoły.
Tych ludzi powinno się wysłać do szkoły.
Jest to SKANDAL. Kto tych na pół dzikich ludzi wybierał do Sejmu czy na jakiekolwiek stanowiska państwowe ? Jak mogła zamieścić takie wypowiedzi "Gazeta Prawna" ?
Jest to KOMPROMITACJA i tych ludzi, i tej "Gazety Prawnej" ( ? ), która powinna zmienić nazwę na : "Gazeta Półdzikich Bolszewików".
Wszyscy ci ludzie łącznie z tą gazetą to marksiści-totalniacy, komuniści, co za Oceanem zauważono i odnotowano.
mamba | 14.12.2014 [02:03]
Sowietyzm nigdy nie byl komunizmem tak samo jak kapitalizm np. polski i nie tylko nie reprezentuje demokracji
a jedno i drugie reprezentowalo i reprezentuje tak naprawde skurwielizm ,ktory nie mial i nie ma nic wspolego z demokracja a juz z pewnoscia nic ze sprawiedliwoscia spoleczna czy jaka kolwiek .Tylko od was zalezy czy podniesiecie sie z okow skurwielizmu.Dzisiaj pokazaliscie ze mozecie co nie oznacza ze to zrobicie, do tego potrzebna determinacja ,wasz ruch wasz wybor. Jesli dacie sie zatrzymac choc na chwile stracicie dziesieciolecia.
A skurwielizm bedzie panowal, bo wszystko co musi zrobic to byc, a jest.
a jedno i drugie reprezentowalo i reprezentuje tak naprawde skurwielizm ,ktory nie mial i nie ma nic wspolego z demokracja a juz z pewnoscia nic ze sprawiedliwoscia spoleczna czy jaka kolwiek .Tylko od was zalezy czy podniesiecie sie z okow skurwielizmu.Dzisiaj pokazaliscie ze mozecie co nie oznacza ze to zrobicie, do tego potrzebna determinacja ,wasz ruch wasz wybor. Jesli dacie sie zatrzymac choc na chwile stracicie dziesieciolecia.
A skurwielizm bedzie panowal, bo wszystko co musi zrobic to byc, a jest.
Pat Rio | 14.12.2014 [01:32]
My, Polacy, nie chcemy demokracji wadliwej. Polska zasługuje na demokrację prawdziwą, na demokrację pełną. Choćby taką, jaką mają Czesi. Niech wyśpiewane dzisiaj przez Naród Polski, a zawstydzające dla władzy słowa: "Żeby Polska była Polską" - nie będą tylko niezrealizowanym marzeniem patriotów. Niech się staną faktem. Niech Polska będzie znów uprzątniętym, pięknym domem Polaków. Niech będzie Ojczyzną, z której znów będziemy dumni. Niech budujące słowa i odważna postawa uczestników dzisiejszego marszu - najlepszych z najlepszych obywateli Rzeczypospolitej - obudzą uśpionych, oświecą przygaszonych, uskrzydlą uziemionych i poniosą Naród ku wolnej, sprawiedliwej, w pełni demokratycznej Polsce. Polsce na miarę naszych pragnień, naszego potencjału, naszej siły.
Żywy-dachowiec | 14.12.2014 [00:29]
Mądre słowa. Trafne spostrzeżenia. Ważkie konstatacje.
Jedynym żalem, jaki mogę ewentualnie wyrazić, jest ten, że pod pomnikiem Marszałka cały ten odczyt poszedł jakoś zbyt szybko i nie zdążyłem się skupić. Naprawdę niezbyt wiele zapamiątałem, dlatego dobrze, że są tu wydrukowane.
Ode mnie:
Faktycznie, jeśli cokolwiek zostało wywalczone, to były to tzw. wolne uczciwie przeprowadzane wybory demokratyczne. (Choć warto przypomnieć, że zaczęło się od pół-wyborów, czyli sejmu kontraktowego...)
Na marginesie i ku pamięci:
To — za co Pana lubię i za co jestem Panu naprawdę wdzięczny, Panie mecenasie i Panie premierze — to fakt, że nie pozwolił Pan wtedy TW Bolkowi (który wyfruwał do ruskich na rozmowy głowa-głowa) przedłużyć stacjonowania okupacyjnych wojsk ruskich tu w Polsce. To było właściwe postawienie rzeczy! (A ta ciemięga wałęśliwa gotowa była się na to zgodzić...)
Jedynym żalem, jaki mogę ewentualnie wyrazić, jest ten, że pod pomnikiem Marszałka cały ten odczyt poszedł jakoś zbyt szybko i nie zdążyłem się skupić. Naprawdę niezbyt wiele zapamiątałem, dlatego dobrze, że są tu wydrukowane.
Ode mnie:
Faktycznie, jeśli cokolwiek zostało wywalczone, to były to tzw. wolne uczciwie przeprowadzane wybory demokratyczne. (Choć warto przypomnieć, że zaczęło się od pół-wyborów, czyli sejmu kontraktowego...)
Na marginesie i ku pamięci:
To — za co Pana lubię i za co jestem Panu naprawdę wdzięczny, Panie mecenasie i Panie
memory | 13.12.2014 [23:49]
TO imbecyl Olszewski po 89 r. naprodukował najwięcej w jednostce czasu ograniczeń dla swobody gospodarczej wprowadzonej przez Wilczka. Dlaczego Polacy jesteście takimi durniami ? już nawet śrubki sami nie umiecie zrobić
jan | 14.12.2014 [00:50]
Wilczek stworzył warunki pozornie bardzo korzystne dla prowadzenia działalności gospodarczej, a faktycznie był to grunt dla szybkiego uwłaszczenia się nomenklatury komunistycznej. Grunt dla Gawronika, Grobelnego i tysięcy innych oszustów, których mocodawcy skrywali się głęboko. Olszewski to widział i szybko wycofał się z tych "reform". Zwykli Polacy wtedy nie dysponowali kapitałem, który by pozwolił na stworzenie silnych, w pełni polskich firm.
Ewa Gilles | 13.12.2014 [23:07]
Rozumiem, że obywatele zaakceptowali I kłamstwo założycielskie, jakim były obrady OKRĄGŁEGO STOŁU, bo z perspektywy szarego człowieka, PRL wydawał się nie do pokonania, a okrągły stół stwarzał szansę zmian.
Nie rozumiem, dlaczego potem stado tresowanych baranów godziło się na grabież majątku narodowego, a następnie na odwołanie rządu PREMIERA JANA OLSZEWSKIEGO na WNIOSEK BOLKA - agenta WSI-GRU, którego krótkotrwały, i nic nie znaczący romans z SB, jest obecnie nagłaśniany jako jedyne przewinienie. Nie rozumiem dlaczego obywatele zgodzili się na rządy agentury WSI-GRU, która ten zamach stanu przygotowała (Tusk, Pawlak i in. "panowie policzmy głosy"). Nie rozumiem , dlaczego 04 czerwca obywatele Warszawy nie stawili się tłumnie pod sejmem by zaprotestować przeciwko ZAMACHOWI STANU. Ja z mężem pojechałam wtedy pod sejm - żywej duszy na ulicy NIE BYŁO.
Polski motłoch, skłócony wewnętrznie, ogłupiony jak dzieci we mgle, pozwala na wszechobecne manipulacje: medialne, internetowe i nawet na towarzyską inwigilację i propagandę. Wróg gruszek w popiele nie zasypia. Ogłupia większość w interesie agenturalnej mniejszości. Wyzuta z jakichkolwiek wartości większość pozwala się ogłupiać w imię tandetnych partykularnych interesików, które niebawem i tak straci. Pseudoopozycja podejmuje działania pozorowane: miesięcznice, spędy w rodzaju 13 grudnia b.r., źle przygotowane, za słabo nagłośnione, mało radykalne. Nawet t.zw. opozycyjne media uważają je za niewarte transmisji. TYPOWY CHOCHOLI TANIEC byłej koncesjonowanej opozycji, podzielonej na dwie frakcje: koalicję rządzącą i koalicję pseudooponentów władzy.
Nie rozumiem, dlaczego potem stado tresowanych baranów godziło się na grabież majątku narodowego, a następnie na odwołanie rządu PREMIERA JANA OLSZEWSKIEGO na WNIOSEK BOLKA - agenta WSI-GRU, którego krótkotrwały, i nic nie znaczący romans z SB, jest obecnie nagłaśniany jako jedyne przewinienie. Nie rozumiem dlaczego obywatele zgodzili się na rządy agentury WSI-GRU, która ten zamach stanu przygotowała (Tusk, Pawlak i in. "panowie policzmy głosy"). Nie rozumiem , dlaczego 04 czerwca obywatele Warszawy nie stawili się tłumnie pod sejmem by zaprotestować przeciwko ZAMACHOWI STANU. Ja z mężem pojechałam wtedy pod sejm - żywej duszy na ulicy NIE BYŁO.
Polski motłoch, skłócony wewnętrznie, ogłupiony jak dzieci we mgle, pozwala na wszechobecne manipulacje: medialne, internetowe i nawet na towarzyską inwigilację i propagandę. Wróg gruszek w popiele nie zasypia. Ogłupia większość w interesie agenturalnej mniejszości. Wyzuta z jakichkolwiek wartości większość pozwala się ogłupiać w imię tandetnych partykularnych interesików, które niebawem i tak straci. Pseudoopozycja podejmuje działania pozorowane: miesięcznice, spędy w rodzaju 13 grudnia b.r., źle przygotowane, za słabo nagłośnione, mało radykalne. Nawet t.zw. opozycyjne media uważają je za niewarte transmisji. TYPOWY CHOCHOLI TANIEC byłej koncesjonowanej opozycji, podzielonej na dwie frakcje: koalicję rządzącą i koalicję pseudooponentów władzy.
michal | 13.12.2014 [21:39]
chamstwo bezprawnie odebralo premierostwo Panu Olszewskiemu
w nocy aby dopuscic komune do wladzy jak by Pan Olszewski był premierem bydło by nie rządzilo
pogonic hołote złodziejską
w nocy aby dopuscic komune do wladzy jak by Pan Olszewski był premierem bydło by nie rządzilo
pogonic hołote złodziejską
Kacpro | 13.12.2014 [20:41]
10.04.10 / "List do Premiera: Niech 'ciury obozowe wiedzą"
Marszałek Józef Piłsudski znany był z dosadnego języka. Oto fragment jego rozmowy z Hrabią* (Skrzyńskim). Historia odnotowała taką oto rozmowę.
- Panie Marszałku, a jaki program tej partii?
- Najprostszy z możliwych Panie hrabio. Bić Q*rwy i złodzieji, mości hrabio.
* Źródło: Wikipedia
- Panie Marszałku, a jaki program tej partii?
- Najprostszy z możliwych Panie hrabio. Bić Q*rwy i złodzieji, mości hrabio.
* Źródło: Wikipedia
Panie Premierze !
"POlszewika czas gonić z urzędu, ... i z pomnika!"
Dzisiaj każdy wie, kto "chodzi w butach" Marszałka Piłsudskiego. - To Pan, Panie Premierze!
"Q*rew i złodzieji" bić nie musimy, oni sami uciekną, wystarczy karta wyborcza. Ale musimy mieć pewność, że ta karta wyborcza to świadectwo naszej woli, a nie papier toaletowy.
Prosimy jeszcze raz wejść na podium i patrząc "ciurom obozowym" prosto w oczy, poprosić ich o podciągnięcie sobie spodni i zaciśnięcie paska, co by im z wrażenia gacie z d*py nie PO- spadały.
Proszę im, w naszym imieniu powiedzieć, koniec manipulacji naszymi głosami! Z naszych analiz wynika, że wybory zostału sfałszowane, i bez radykalnych zmian, każde następne uważane zostaną za takie same. - Fałszerstwom mówimy dość i basta!
Dzisiaj każdy wie, kto "chodzi w butach" Marszałka Piłsudskiego. - To Pan, Panie
"Q*rew i złodzieji" bić nie musimy, oni sami uciekną, wystarczy karta wyborcza. Ale musimy mieć pewność, że ta karta wyborcza to świadectwo naszej woli, a nie papier toaletowy.
Prosimy jeszcze raz wejść na podium i patrząc "ciurom obozowym" prosto w oczy, poprosić ich o podciągnięcie sobie spodni i zaciśnięcie paska, co by im z wrażenia gacie z d*py nie PO- spadały.
Proszę im, w naszym imieniu powiedzieć, koniec manipulacji naszymi głosami! Z naszych analiz wynika, że wybory zostału sfałszowane, i bez radykalnych zmian, każde następne uważane zostaną za takie same. - Fałszerstwom mówimy dość i basta!
"MARSZ PiSudczyków" >> https://www.youtube.com/watch?v=lLiie_oiSqU
Dziękujemy! / "Bić Q*rwy i złodzieji!" ... przy urnie.
hulajnoga | 13.12.2014 [21:31]
Troche nie na temat w tym watku, ale jednak zadam pytanie:
A dlaczego panowie biskupi nagle wycofali sie z udzialu w marszu ?
Maja odpowiedz: Prawdopodobnie dostali ostrzezenie, ze jak sie pojawia w marszu to odpowiednie "teczki" zobacza swiatlo dzienne.
W tym kontekscie nalezy rowniez rozpatrywac wydany kilka lat temu przez biskupa Dziwisza zakaz publikacji ks. Isakowicz-Zalewskiemu na temat tego, co znalazl w archiwach IPN-u na temat powiazan biskupow z UB.
van Soul | 13.12.2014 [19:51]
Wielki szacunek dla Pana , za próbę ujawnienia bolszewickich zdrajców i donosicieli.
Zyczę panu Szczęśliwych Swiąt Bożego Narodzenia oraz pomyślności w nowym roku.
Zyczę panu Szczęśliwych Swiąt Bożego Narodzenia oraz pomyślności w nowym roku.
j cieszkowska | 13.12.2014 [17:43]
Dziekuje Panu Panie Premierze, udowodnil Pan swoim listem ze Polacy to nie glupia zbieranina, potrafila przeceiz poradzic sobie z matactwem nie raz nie dwa. Pana list przypomnial jak naord walczyl, szkoda tylko ze elitka dzisiaj jest glupia, mialka i bylejaka. W moim osobistym przekonaniu byl Pan jedynym Premierem Wolnej Odradzajacej sie Polski, dlatego tak szybko Pana sprzatnieto ze stoleczka przy okraglym stole, ale przeceiz mozemy zawalczyc glowa.
Ja osobiscie nie wierze w osoby z sekretariatu sp Lecha Kaczynskiego: sa za glupie aby wydobyc nasza ojczyzne z problemow. Nie wierze takze w mozliwosci jaroslawa Kaczynskiego, mam do niego wielki osobisty zal za nieuszanowanie Warszawy, traktowanie Jej jak swoj prywatnny folwark, choc nie odbieram panu kaczynskiemu jego pseudopatriotycznych dazen, ktore sa wedlug mnie fikcyjne i umowne. Nie mamy odpowiedniej elity , musimy liczyc na siebie, dobre barykady, sprawne bataliony, integracje narodowa. Dzisiejsze media rowniez traca swoja niewinnosc w czelusciach zawieranych umow biznewowych z tajemniczymi sponsorami oraz bardzo latwo ida na latwizne, poszukuja celebryckiego zycia w kraju gdzie trzeba walczyc o wolnosc, choc jednoczesnie chca chodzic niedomyci i nieogoleni bo tak taniej i wygodniej. W brazylisjkiej dzungli, tubylcy zachowuja wieksza kulture niz nasza elitka dzisiaj.
e-emeryt | 13.12.2014 [21:30]
Pan Olszewski dał wiarę w naród polski, lecz przekaz ten do Ciebie nie dotarł. Widać, iż ukąszenie heglowskie spustoszyło Twój organizm w sposób trwały. Spróbuj wyleczyć się z "kultu jednostki", przy młodym wieku jest to możliwe. Zastanów się, jakie są Twoje- świadomego obywatela ( jeśli jesteś świadomy)obowiązki wobec państwa.
Luka | 13.12.2014 [17:41]
Pan Olszewski. Wielki człowiek.
wiesia | 13.12.2014 [16:55]
Tak, naszym obowiazkiem jest udzial w tym protescie!!!! Wobory to oszustwo calego Narodu Polskiego!!!!
Pan Jan Olszewski, wie co to znaczy!!!!!
Pan Jan Olszewski, wie co to znaczy!!!!!
Jowita | 13.12.2014 [16:54]
Tak o Polsce potrafią mówić tylko WIELCY POLITYCY i nikt nie powinien i nie ma prawa przeczyć, że do tych WIELKICH
zaliczamy Pana Premiera Olszewskiego. Nie ma również wątpliwości co do tego, że wszyscy politycy obecnego rządu
winni wzorować się na premierze Olszewskim i czerpać wzorce, jak należy dbać o interes narodowy i społeczeństwa.
Jednak Biorąc pod uwagę działania rządu i ich niechęć do dbałości o interes narodowy, należy stwierdzić, że pan premier Olszewski, jest dla nich niedoścignionym wzorem.
zaliczamy Pana Premiera Olszewskiego. Nie ma również wątpliwości co do tego, że wszyscy politycy obecnego rządu
winni wzorować się na
Jednak Biorąc pod uwagę działania rządu i ich niechęć do dbałości o interes narodowy, należy stwierdzić, że pan premier Olszewski, jest dla nich niedoścignionym wzorem.
Żałość serce ściska, że "nocną zmianą" zamieniono WIELKIEGO POLITYKA na małych ludzików, którzy bezpowrotnie trwonią majątek narodowy.......
Dziękuję Panu Premierowi Olszewskiemu za piękne i pouczające słowa, życząc jednocześnie poprawy stanu zdrowia, oraz długich, bardzo długich lat życia w zdrowiu, by dalej mógł być tak pięknym głosem doradczym i jednocześnie balsamem na skołatane serca wiernych Bogu i Ojczyźnie Polaków.
Obserwator | 13.12.2014 [16:52]
Jestem pod ogromnym wrażeniem listu skierowanego do uczestników Marszu przez Pana Premiera Jana Olszewskiego. To był bardzo potrzebny głos w dyskusji nad obecnym porządkiem formalno-prawnym w Polsce. Dzięki takim wspaniałym Premierom Najjaśniejszej Rzeczypospolitej, jakimi byli Jan Olszewski i Jarosław Kaczyński można mieć NADZIEJĘ na Prawdziwą Wolność i Demokrację w Polsce!
P.S.
Chciałbym na marginesie skomentować relację prorządowych mediów z tej manifestacji. Marsz odbywał się w "obronie demokracji i wolności mediów", ale te rządowe media z TVP-INFO na czele, wykazały się całkowitym zniewoleniem. W czasei ważnych przemówień był tylko obraz i komentarze krytykujące Marsz i jego Uczestników. To wyjątkowo perfidne dziennikarstwo, które pozoruje jedynie relacjonowanie "całej prawdy całą dobę". Te półprawdy są gorsze niż przemilczenia - ale "resortowe dzieci" wiedzą to dobrze i walczą zwyczajnie o życie i przetrwanie. Dzisiejszy Marsz budzi nadzieję, że nie przetrwają i dosięgnie ich Sprawiedliwość przez duże "S". Na szczęście mamy wolne media w postaci TV-REPUBLIKA i TV-TRWAM, które relacjonowały przebieg Marszu, ze szczególnym uwzględnieniem każdego z przemówień. Dziękujemy im za to!
P.S.
Chciałbym na marginesie skomentować relację prorządowych mediów z tej manifestacji. Marsz odbywał się w "obronie demokracji i wolności mediów", ale te rządowe media z TVP-INFO na czele, wykazały się całkowitym zniewoleniem. W czasei ważnych przemówień był tylko obraz i komentarze krytykujące Marsz i jego Uczestników. To wyjątkowo perfidne dziennikarstwo, które pozoruje jedynie relacjonowanie "całej prawdy całą dobę". Te półprawdy są gorsze niż przemilczenia - ale "resortowe dzieci" wiedzą to dobrze i walczą zwyczajnie o życie i przetrwanie. Dzisiejszy Marsz budzi nadzieję, że nie przetrwają i dosięgnie ich Sprawiedliwość przez duże "S". Na szczęście mamy wolne media w postaci TV-REPUBLIKA i TV-TRWAM, które relacjonowały przebieg Marszu, ze szczególnym uwzględnieniem każdego z przemówień. Dziękujemy im za to!
Jowita | 13.12.2014 [17:23]
Popieram treść wpisu Obserwatora i przyłączam się do podziękowań dla TV Trwam i TV Republika za wierną służbę narodowi, czego nie można powiedzieć o stacjach telewizyjnych "mętnego nurtu".
Przy okazji proponuję przekazywanie 1 % z naszych podatków na rzecz Radia Maryja i TV "Trwam".
Podaję Nr KRS 0000091141,
Za same podziękowania to medium nie utrzyma gotowości emisji swoich programów. Dlatego każdy odbiorca w ramach swoich możliwości, winien partycypować w kosztach utrzymania katolickich mediów.
Przy okazji proponuję przekazywanie 1 % z naszych podatków na rzecz Radia Maryja i TV "Trwam".
Podaję Nr KRS 0000091141,
Za same podziękowania to medium nie utrzyma gotowości emisji swoich programów. Dlatego każdy odbiorca w ramach swoich możliwości, winien partycypować w kosztach utrzymania katolickich mediów.
alek | 13.12.2014 [16:45]
Jak można trafnie trafiając w samo sedno opisać sytuację Polski w kilkudziesięciu zdaniach. GIGANT. Wspaniały Polak.
gość55 | 13.12.2014 [16:40]
Wielki,szlachetny,skromny człowiek Pan Jan Olszewski.
Pamiętamy o Panu,dziękujemy,dużo zdrowia!
Pamiętamy o Panu,dziękujemy,dużo zdrowia!
KPN | 13.12.2014 [16:03]
Szanowny Panie Janie, życzę Panu dużo zdrowia!!!

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz