Prokurator Marcin Górski. Tropił rusofobię kibiców, umarzał Smoleńsk
Dodano: 22.02.2016 [20:27]
Po protestach przeciwko marszowi Rosjan przez Warszawę podczas Euro 2012 prokurator Marcin Górski postawił dwóm polskim kibicom zarzut działania z powodu ksenofobii: nienawiści do narodu rosyjskiego. Ten sam prokurator umorzył sprawę włamania do telefonu prezydenta Lecha Kaczyńskiego po katastrofie smoleńskiej. Wszczął on również dochodzenie dotyczące tego, kto ujawnił dziennikarzom „Gazety Polskiej Codziennie”, iż w grobie Anny Walentynowicz znajduje się ciało innej osoby - pisze „Gazeta Polska”.
– To śledztwo nie miało szczęścia od początku (…). Prokuratura nie zażądała w odpowiednim czasie billingów od operatora telefonicznego – tak o sprawie telefonu śp. prezydenta Lecha Kaczyńskiego mówił przed sądem mec. Piotr Pszczółkowski.
Ale największym echem w rosyjskich mediach odbiła się trzecia prowadzona przez prokuratora Górskiego sprawa, o nieporównywalnie mniejszym ciężarze gatunkowym: dotycząca zarzutu nienawiści do narodu rosyjskiego postawionego kibicom. Sprawa trwa do dziś. – Akt oskarżenia absolutnie znajduje potwierdzenie w dowodach – zapewnia w rozmowie z „Gazetą Polską” prokurator Marcin Górski.
12 czerwca 2012 r., trwa mecz Polska–Rosja w czasie Euro 2012. 50-letni Wojciech Wiśniewski i 49-letni Wojciech Braun oglądają go w domach. Słyszą relację o utarczkach kibiców polskich i rosyjskich, maszerujących dumnie z symbolami sierpa i młota.
Następnego dnia do Tuska dzwoni z reprymendą Putin. Telefon prezydenta Rosji stawia na baczność polityków. Bronisław Komorowski domaga się, by „zastosować ostrzejsze kary”. Radosław Sikorski namawia, by „bandyterkę kibolską potraktować odpowiednio surowo”.
W tydzień później Wiśniewski i Braun zostają zatrzymani. Ich sprawa ku zdziwieniu prawników trafia nie do prokuratury rejonowej, lecz okręgowej. Do młodego prokuratora Marcina Górskiego. To on zarządził ich zatrzymanie.
Za rządów PO kariera prokuratora Górskiego stała się powodem zazdrości wielu kolegów. Jeszcze w 2010 r. był zaledwie asesorem. W 2011 r. decyzją prokuratora generalnego został powołany na stanowisko prokuratora w Prokuraturze Rejonowej Warszawa-Śródmieście. A w 2012 r. zajmował się już nienawiścią do narodu rosyjskiego w Prokuraturze Okręgowej w Warszawie.
Więcej w tygodniku „Gazeta Polska”.
– To śledztwo nie miało szczęścia od początku (…). Prokuratura nie zażądała w odpowiednim czasie billingów od operatora telefonicznego – tak o sprawie telefonu śp. prezydenta Lecha Kaczyńskiego mówił przed sądem mec. Piotr Pszczółkowski.
– tak działania prokuratora Marcina Górskiego oceniał z kolei mec. Stefan Hambura.
– Wzywanie mnie na świadka jest niewątpliwie utrudnianiem mi pracy jako pełnomocnikowi rodziny śp. Anny Walentynowicz. Być może komuś zależy na przystopowaniu moich działań jako adwokata. Może mi to znacznie utrudnić dostęp do dokumentów związanych z katastrofą smoleńską
Ale największym echem w rosyjskich mediach odbiła się trzecia prowadzona przez prokuratora Górskiego sprawa, o nieporównywalnie mniejszym ciężarze gatunkowym: dotycząca zarzutu nienawiści do narodu rosyjskiego postawionego kibicom. Sprawa trwa do dziś. – Akt oskarżenia absolutnie znajduje potwierdzenie w dowodach – zapewnia w rozmowie z „Gazetą Polską” prokurator Marcin Górski.
12 czerwca 2012 r., trwa mecz Polska–Rosja w czasie Euro 2012. 50-letni Wojciech Wiśniewski i 49-letni Wojciech Braun oglądają go w domach. Słyszą relację o utarczkach kibiców polskich i rosyjskich, maszerujących dumnie z symbolami sierpa i młota.
Następnego dnia do Tuska dzwoni z reprymendą Putin. Telefon prezydenta Rosji stawia na baczność polityków. Bronisław Komorowski domaga się, by „zastosować ostrzejsze kary”. Radosław Sikorski namawia, by „bandyterkę kibolską potraktować odpowiednio surowo”.
W tydzień później Wiśniewski i Braun zostają zatrzymani. Ich sprawa ku zdziwieniu prawników trafia nie do prokuratury rejonowej, lecz okręgowej. Do młodego prokuratora Marcina Górskiego. To on zarządził ich zatrzymanie.
Za rządów PO kariera prokuratora Górskiego stała się powodem zazdrości wielu kolegów. Jeszcze w 2010 r. był zaledwie asesorem. W 2011 r. decyzją prokuratora generalnego został powołany na stanowisko prokuratora w Prokuraturze Rejonowej Warszawa-Śródmieście. A w 2012 r. zajmował się już nienawiścią do narodu rosyjskiego w Prokuraturze Okręgowej w Warszawie.
Więcej w tygodniku „Gazeta Polska”.
KOMENTARZE:
xxx | 22.02.2016 [23:00]
Na szczaw i mirabelki go !
XaX | 22.02.2016 [23:28]
Ehh "rusofobia" jest tak samo mitycznajak islamofobia, robią wariatów z ludzi którzy widzą realne zagrożenie z danej strony.
kawaleria | 22.02.2016 [22:49]
Wywalić gnoja na zbity pysk z urzędu prokuratora z wilczym biletem aby się za chwilę nie okazało , że schował się wśród kolegów z palestry , gdzie jemu podobnych nie brakuje.
islamofob | 22.02.2016 [22:38]
Nadal piastuje urząd prokuratorski ?
Mirabelka | 22.02.2016 [22:16]
Pysk nowoczesnego POfila a la Boris Budka.
Max | 22.02.2016 [22:08]
Co to za państwo w którym jest zabronione i karana nienawiść do Rosjan czy Japończyków?
stańczyk | 22.02.2016 [22:00]
„Dlaczego polski
prokurator generalny udaje się na jubileusz 290-lecia prokuratury rosyjskiej, czyli na obchody jej osiągnięć od 1722 roku? Ten okres obejmuje całość zaborow Polski. Obejmuje zatem wszystkie sukcesy rosyjskich prokuratorow cywilnych i wojskowych żądających skazywania patriotow polskich na śmierć, katorgę i zeslanie przez imperialne sądy. Obejmuje także krwawe stalinowskie procesy pokazowe, w ktorych oskarżał Andriej Januariewicz Wyszyński, Polak z pochodzenia, wychowany w polskiej katolickiej rodzinie w Odessie i Baku. Polski prokurator generalny udaje się do Moskwy dla uczczenia pamięci i dziedzictwa oskarżycieli Waleriana Łukasinskiego i Romualda Traugutta? Dla uczczenia tradycji profesjonalizmu rosyjskich prokuratorow żądających kary śmierci dla Polakow w procesach nakazanych przez oslawionego "wieszatiela",
Michaiła Murawjowa, generała-gubernatora Litwy podczas tłumienia Powstania Styczniowego?”
- Skoro prokurator generalny jest taki to jak ma się zachowywać jego podwładny ?
prokurator generalny udaje się na jubileusz 290-lecia prokuratury rosyjskiej, czyli na obchody jej osiągnięć od 1722 roku? Ten okres obejmuje całość zaborow Polski. Obejmuje zatem wszystkie sukcesy rosyjskich prokuratorow cywilnych i wojskowych żądających skazywania patriotow polskich na śmierć, katorgę i zeslanie przez imperialne sądy. Obejmuje także krwawe stalinowskie procesy pokazowe, w ktorych oskarżał Andriej Januariewicz Wyszyński, Polak z pochodzenia, wychowany w polskiej katolickiej rodzinie w Odessie i Baku. Polski prokurator generalny udaje się do Moskwy dla uczczenia pamięci i dziedzictwa oskarżycieli Waleriana Łukasinskiego i Romualda Traugutta? Dla uczczenia tradycji profesjonalizmu rosyjskich prokuratorow żądających kary śmierci dla Polakow w procesach nakazanych przez oslawionego "wieszatiela",
Michaiła Murawjowa, generała-gubernatora Litwy podczas tłumienia Powstania Styczniowego?”
- Skoro prokurator generalny jest taki to jak ma się zachowywać jego podwładny ?
młoda | 22.02.2016 [21:55]
Przez 8 lat rządziła POstkomuna POubecja jak ich nazwali Internauci. I prokurator się dopasowywał gorliwie. Dla mnie to człowieczek nienadajacy się do pracy w wymiarze sprawiedliwości, czas go usunąć.
ciekawe | 22.02.2016 [21:53]
Ciekawe od kiedy on przejął to nazwisko?
Polka | 22.02.2016 [21:52]
I juz tego prokuratorka nie powinno być w wymiarze, tak zrobili na Węgrzech. Pewnie synek jakiegoś fana ZSRR, albo Wani.
gościówa | 22.02.2016 [21:38]
Prokurator sługus agentury. Swoją niezawisłość zawieszał na czas dochodzenia na wieszaku z płaszczem w którym przyszedł do roboty. Agenturalnej roboty.
janko muzykant | 22.02.2016 [21:29]
Do lochu z tygrysami,Nie do lochu z knurami jak to robili jego ojcowie .
George | 22.02.2016 [21:23]
Szanowny Panie Ministrze Sprawiedliwości i Prokuratorze Generalny.
My Polacy zdajemy sobie sprawę , że oczyszczenie tej stajni Augiasza jaką jest resort tzw. "sprawiedliwości" to zadanie na dłuższy okres czasu. Mamy jednak nadzieję , że tacy prokuratorzy jak w/w Górski nie będzie już nigdy pełnił żadnych funkcji w resorcie tej tzw. sprawiedliwości.
To samo dotyczy także " policyjnego degenerata" , który masakrował młodego demonstranta na Marszu Niepodległości. Ten bandyta powinien być zwolniony z Policji w trybie natychmiastowym. Ustalenie jego tożsamości nie powinno technikom policyjnym sprawiać żadnych trudności. Filmy z udziałem tego policyjnego bandyty są łatwe do odtworzenia w Internecie.
To samo dotyczy także " policyjnego degenerata" , który masakrował młodego demonstranta na Marszu Niepodległości. Ten bandyta powinien być zwolniony z Policji w trybie natychmiastowym. Ustalenie jego tożsamości nie powinno technikom policyjnym sprawiać żadnych trudności. Filmy z udziałem tego policyjnego bandyty są łatwe do odtworzenia w Internecie.
Jaskrawa niezawisłość | 22.02.2016 [21:23]
i a`POlityczność.
Prosze Kto Siedzi W Prokuraturze | 22.02.2016 [21:16]
Nie czas powywalac i pozbawic dozywotnio prawa do wykonywania zawodu prokuratora? Na zmywak!
Bingo | 22.02.2016 [21:14]
Do lochow go wrzucic razem z tygrysami!
Roberto | 22.02.2016 [21:07]
Co robi do tej pory Minister Ziobro że to służące rosjanom i platformie bydło jest jeszcze prokuratorem ?
Z Poznania znajomy jego. | 22.02.2016 [21:02]
W Gorzowie wlkp.prawie cały wymiar jest z bolszewizowany i mszczą i prześladują tego z flagą,,To był Zamach,,on robił zadymy dla tuska,komara i inne akcje to on jest tym co zakłóca spokój bolszewikom,podczas protestu. Marysia Sokołowska odważyła się na wyznanie co myśli o tusku ,to jego zasługa on powiadomił pana Sakiewicza o tych zakłóceniach ,w sieci jest dużo o nim i jego walki w Latach 1980 do dziś.
sarmata | 22.02.2016 [20:49]
To on jeszcze jest prokuratorem?
milosierdzie_gminu | 22.02.2016 [20:58]
Ahc, no jak on mógł wystąpić przeciw takim praworządnym pożytecznym obywatelom
Chrobry | 22.02.2016 [20:48]
Wywalic smiecia z pracy na zbity ryj. Resortowi wszyscy jednacy.
kotparagon | 22.02.2016 [20:44]
To brzydko, Panie Marcinie Górski.
Dlatego niech nikt Panu nie zazdrości, nie ma czego.
Jak człowiek pędzi, to może się lignąć.
Dlatego niech nikt Panu nie zazdrości, nie ma czego.
Jak człowiek pędzi, to może się lignąć.
kazio | 22.02.2016 [20:41]
dyspozycyjny smiec do smieci takich prawnikow nam nie trzeba

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz