sobota, 16 kwietnia 2016

Czy Kukiz'15 się rozpadnie? Poseł klubu: "Wyciąganie karty to liberum veto"

365
Dodano: 15.04.2016 [13:00]
Czy Kukiz'15 się rozpadnie? Poseł klubu: "Wyciąganie karty to liberum veto" - niezalezna.pl
foto: Zbyszek Kaczmarek/Gazeta Polska
– Głosowałem zgodnie z własnym sumieniem i polską racją stanu. Wyciąganiekarty z urządzenia w czasie głosowania to naruszenie etyki poselskiej i nawiązanie do liberum veto – podkreślił w rozmowie z niezalezna.pl poseł Ireneusz Zyska z Kukiz'15. Jako jedyny z klubu poparł kandydaturę prof. Zbigniewa Jędrzejewskiego na sędziego Trybunału Konstytucyjnego.

W czwartek posłowie głosowali nad wyborem nowego sędziego Trybunału Konstytucyjnego – prof. Zbigniewa Jędrzejewskiego. Przy okazji wyszło na jaw, żeKukiz'15 porozumiał się z PO i Nowoczesną, aby solidarnie nie wziąć w głosowaniu udziału, sabotując je. Zagrywka ostatecznie się nie udała i prof. Jędrzejewski został wybrany.

Pięcioro parlamentarzystów z Kukiz'15 wyłamało się jednak z porozumienia i wzięło udział w głosowaniu – nie wyciągając swoich kart. To Józef Brynkus, Jerzy Jachnik, Anna Maria Siarkowska, Rafał Wójcikowski, Ireneusz Zyska, a oprócz nich także Małgorzata Zwiercan, która oddała głos również za Kornela Morawieckiego.

Rozmawialiśmy z trzema z wymienionych posłów. Pytaliśmy ich m.in. o to, czy liczą się z konsekwencjami za swoja postawę.

– Nie zastanawiałem się nad tym. Głosowałem zgodnie z własnym sumieniem, a jeżeli zostanę za to wykluczony z klubu, to będę posłem niezależnym – powiedział nam Jerzy Jachnik. Dodał też, że największe konsekwencje już poniosła Małgorzata Zwiercan, która – jego zdaniem – jest osoba „super uczciwą”.

Sprawy nie chciał komentować poseł Józef Brynkus. – Nie oczekuję żadnych konsekwencji. Nie będę się na ten temat wypowiadał – uciął i odesłał do rzecznika ugrupowania.

Jedynym posłem Kukiz'15, który zagłosował za kandydaturą prof. Jędrzejewskiego, był Ireneusz Zyska.

Głosowałem zgodnie z własnym sumieniem i polską racją stanu. Wyciąganie karty z urządzenia w czasie głosowania to naruszenie etyki poselskiej i nawiązanie do liberum veto. Jako poseł mam obowiązek głosować
– podkreślił w rozmowie z niezalezna.pl.

Bardzo pozytywnie oceniam kandydaturę profesora Zbigniewa Jędrzejewskiego i zagłosowanie za nim uważałem za mój patriotyczny obowiązek
– stwierdził.

Dodał też, że po rezolucji Parlamentu Europejskiego dotyczącej Polski nie wyobrażał sobie, aby można było w sprawie kandydatury prof. Jędrzejewskiego zagłosować inaczej. – Uważam, że racja w sprawie Trybunału Konstytucyjnego jest po stronie Prawa i Sprawiedliwości oraz prezydenta Andrzeja Dudy – zaznaczył.

Nie chciał natomiast wypowiadać się na temat ewentualnych konsekwencji, jakie mogą go za to spotkać. – W czasie wczorajszego posiedzenia klubu było bardzo dużo emocji. Musze najpierw porozmawiać z panem posłem Pawłem Kukizem – tłumaczył Zyska.

CZYTAJ WIĘCEJ: Kukiz pogrążył się u Olejnik. Przyznał, że bluzgał na Kornela Morawieckiego

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz