Cały dzień czekali na tę opinię. Petru straszył jak mógł
Dodano: 23.05.2016 [20:55]
Prawdopodobnie w środę ma zostać opublikowana opinia Komisji Europejskiej na temat praworządności w Polsce w związku z kryzysem wokół Trybunału Konstytucyjnego - poinformowało radio RMF FM. Wcześniej media podawały, że dokument miał dziś przyjąć wiceszef Komisji Frans Timmermans.
- Nie wpadniemy w tą pułapkę pozycjonowania Komisji wobec czegoś, co nigdy nie zostało powiedziane. Ale powiem: My nigdy nie użyliśmy słowa „ultimatum”. Rozumiem, że jest duże zainteresowanie tematem, ale powtórzę: pracujemy z rządem Polski, chcemy znaleźć rozwiązanie - mówił dziś rzecznik Komisji Europejskiej Margaritis Schinas. - Jedyne, co mogę dziś powiedzieć: KE cały czas rozmawia konstruktywnie z Polską i mamy nadzieję na znalezienie rozwiązania - dodał.
Wcześniej jeden z liderów opozycji, szef partii .N - Ryszard Petru - malował w czarnych barwach spór polsko-unijny:
- Nie wpadniemy w tą pułapkę pozycjonowania Komisji wobec czegoś, co nigdy nie zostało powiedziane. Ale powiem: My nigdy nie użyliśmy
Wcześniej jeden z liderów opozycji, szef partii .N - Ryszard Petru - malował w czarnych barwach spór polsko-unijny:
- mówił.
Wchodzimy w największy konflikt z UE, na którym Polacy stracą, uderzy to w ich kieszenie. Przynajmniej przerwie to ten chocholi taniec
Jedyne, co widzę, to to, że Jarosław Kaczyński kapituluje, oddając przyszłość Polski w ręce premiera Węgier. Jeżeli ma być tak, że przyszłość Polski zależy od tego, czy Węgry wstrzymają się od głosu, czy zagłosują przeciw rezolucji UE, KE, jeżeli od tego ma zależeć przyszłość, że oddajemy swoją suwerenność w ręce Viktora Orbana. Co więcej, będziemy musieli śledzić posiedzenia węgierskiej Rady Ministrów z tłumaczeniem na polski
- tłumaczył Petru.
Wiceszef Komisji Europejskiej Frans Timmermans od stycznia prowadzi z polskimi władzami dialog w ramach procedury ochrony praworządności, rozpoczętej w związku z kryzysem dotyczącym sprawy Trybunału Konstytucyjnego. Opinia - która ma być wydana w środę - byłaby podsumowaniem tego dialogu. Oznaczałaby też, że polskie władze w ciągu dwóch tygodni miałyby ustosunkować się do tej opinii. Gdyby KE nie była zadowolona z wyjaśnień i działań na rzecz rozwiązania kryzysu, będzie mogła przejść do drugiego etapu procedury ochrony państwa prawa, czyli publikacji zaleceń pod adresem polskich władz wraz z terminami ich wdrożenia - informuje RMF FM.
Czytaj też: Wyciekło kompromitujące pismo. Kumple Rzeplińskiego współpracują z Timmermansem
Dziś do tematu sporu związanego z TK nawiązał Andrzej Duda.
Wiceszef Komisji Europejskiej Frans Timmermans od stycznia prowadzi z polskimi władzami dialog w ramach procedury ochrony praworządności, rozpoczętej w związku z kryzysem dotyczącym sprawy Trybunału Konstytucyjnego. Opinia - która ma być wydana w środę - byłaby podsumowaniem tego dialogu. Oznaczałaby też, że polskie władze w ciągu dwóch tygodni miałyby ustosunkować się do tej opinii. Gdyby KE nie była zadowolona z wyjaśnień i działań na rzecz rozwiązania kryzysu, będzie mogła przejść do drugiego etapu procedury ochrony państwa prawa, czyli publikacji zaleceń pod adresem polskich władz wraz z terminami ich wdrożenia - informuje RMF FM.
Czytaj też: Wyciekło kompromitujące pismo. Kumple Rzeplińskiego współpracują z Timmermansem
Dziś do tematu sporu związanego z TK nawiązał Andrzej Duda.
Sprawa Trybunału Konstytucyjnego to jest polityczny konflikt, który został rozpętany przez poprzednią większość parlamentarną, jeszcze za czasów poprzedniego parlamentu. Wtedy zostały naruszone postanowienia Konstytucji. Ja w czerwcu ubiegłego roku apelowałem, by nie dokonywać poważnych zmian ustrojowych. Rządzący mnie nie posłuchali. Od tego zaczął się cały spór. Mam nadzieję, że tam gdzie się zaczął, tam zostanie rozwiązany. Wiele wskazuje na to, że zbliżamy się w kierunku rozwiązania
- stwierdził prezydent.
KOMENTARZE:
Cały dzień czekali na tę opinię. Petru straszył jak mógł
Dodano: 23.05.2016 [20:55]
Prawdopodobnie w środę ma zostać opublikowana opinia Komisji Europejskiej na temat praworządności w Polsce w związku z kryzysem wokół Trybunału Konstytucyjnego - poinformowało radio RMF FM. Wcześniej media podawały, że dokument miał dziś przyjąć wiceszef Komisji Frans Timmermans.
- Nie wpadniemy w tą pułapkę pozycjonowania Komisji wobec czegoś, co nigdy nie zostało powiedziane. Ale powiem: My nigdy nie użyliśmy słowa „ultimatum”. Rozumiem, że jest duże zainteresowanie tematem, ale powtórzę: pracujemy z rządem Polski, chcemy znaleźć rozwiązanie - mówił dziś rzecznik Komisji Europejskiej Margaritis Schinas. - Jedyne, co mogę dziś powiedzieć: KE cały czas rozmawia konstruktywnie z Polską i mamy nadzieję na znalezienie rozwiązania - dodał.
Wcześniej jeden z liderów opozycji, szef partii .N - Ryszard Petru - malował w czarnych barwach spór polsko-unijny:
- Nie wpadniemy w tą pułapkę pozycjonowania Komisji wobec czegoś, co nigdy nie zostało powiedziane. Ale powiem: My nigdy nie użyliśmy
Wcześniej jeden z liderów opozycji, szef partii .N - Ryszard Petru - malował w czarnych barwach spór polsko-unijny:
- mówił.
Wchodzimy w największy konflikt z UE, na którym Polacy stracą, uderzy to w ich kieszenie. Przynajmniej przerwie to ten chocholi taniec
Jedyne, co widzę, to to, że Jarosław Kaczyński kapituluje, oddając przyszłość Polski w ręce premiera Węgier. Jeżeli ma być tak, że przyszłość Polski zależy od tego, czy Węgry wstrzymają się od głosu, czy zagłosują przeciw rezolucji UE, KE, jeżeli od tego ma zależeć przyszłość, że oddajemy swoją suwerenność w ręce Viktora Orbana. Co więcej, będziemy musieli śledzić posiedzenia węgierskiej Rady Ministrów z tłumaczeniem na polski
- tłumaczył Petru.
Wiceszef Komisji Europejskiej Frans Timmermans od stycznia prowadzi z polskimi władzami dialog w ramach procedury ochrony praworządności, rozpoczętej w związku z kryzysem dotyczącym sprawy Trybunału Konstytucyjnego. Opinia - która ma być wydana w środę - byłaby podsumowaniem tego dialogu. Oznaczałaby też, że polskie władze w ciągu dwóch tygodni miałyby ustosunkować się do tej opinii. Gdyby KE nie była zadowolona z wyjaśnień i działań na rzecz rozwiązania kryzysu, będzie mogła przejść do drugiego etapu procedury ochrony państwa prawa, czyli publikacji zaleceń pod adresem polskich władz wraz z terminami ich wdrożenia - informuje RMF FM.
Czytaj też: Wyciekło kompromitujące pismo. Kumple Rzeplińskiego współpracują z Timmermansem
Dziś do tematu sporu związanego z TK nawiązał Andrzej Duda.
Wiceszef Komisji Europejskiej Frans Timmermans od stycznia prowadzi z polskimi władzami dialog w ramach procedury ochrony praworządności, rozpoczętej w związku z kryzysem dotyczącym sprawy Trybunału Konstytucyjnego. Opinia - która ma być wydana w środę - byłaby podsumowaniem tego dialogu. Oznaczałaby też, że polskie władze w ciągu dwóch tygodni miałyby ustosunkować się do tej opinii. Gdyby KE nie była zadowolona z wyjaśnień i działań na rzecz rozwiązania kryzysu, będzie mogła przejść do drugiego etapu procedury ochrony państwa prawa, czyli publikacji zaleceń pod adresem polskich władz wraz z terminami ich wdrożenia - informuje RMF FM.
Czytaj też: Wyciekło kompromitujące pismo. Kumple Rzeplińskiego współpracują z Timmermansem
Dziś do tematu sporu związanego z TK nawiązał Andrzej Duda.
Sprawa Trybunału Konstytucyjnego to jest polityczny konflikt, który został rozpętany przez poprzednią większość parlamentarną, jeszcze za czasów poprzedniego parlamentu. Wtedy zostały naruszone postanowienia Konstytucji. Ja w czerwcu ubiegłego roku apelowałem, by nie dokonywać poważnych zmian ustrojowych. Rządzący mnie nie posłuchali. Od tego zaczął się cały spór. Mam nadzieję, że tam gdzie się zaczął, tam zostanie rozwiązany. Wiele wskazuje na to, że zbliżamy się w kierunku rozwiązania
- stwierdził prezydent.
"Chcesz zabrać głos w ważnej sprawie? Chcesz podzielić się z nami swoją opinią, swoim zdaniem? Wyślij darmowy SMS o treści GPC na 8068 (0 PLN). Wasz głos jest dla nas cenny. Regulamin na www.gpcodziennie.pl/SMS"
Autor: pbŹródło: rmf24.pl, niezalezna.pl, 300polityka.pl
21 zł miesięcznie za wszystkie pakiety CANAL+! Wypróbuj kanały bez reklam.
POLECANE WIDEO
Opinie użytkowników
Na forum niezalezna.pl publikujemy opinie użytkowników naszego portalu. Wszystkie posty podlegają moderacji. Bezwzględnie usuwane będą wpisy zawierające groźby karalne i wszelkie prowokacje godzące w Niezależną. Nie publikujemy wpisów wulgarnych, zwalczamy trollowanie. Nie tolerujemy spamu i postów pisanych wyłącznie Caps – Lockami. Ze względu na ograniczoną do 1500 znaków długość komentarzy zastrzegamy sobie prawo do usuwania obszernych artykułów wklejanych w postach w sytuacji, kiedy można wykorzystać link. Wszelkie zastrzeżenia natury regulaminowej prosimy zgłaszać na: pocztę strażnika forum
A jeżeli PiS w dalszym ciągu będzie robił wszystko tak jak do tej pory ,to może być spokojny iż do końca będzie miał poparcie polskiego społeczeństwa,ale pod warunkiem że się nie zbłaźni i nie ulegnie Merkel i tej całęj unijnej chołocie
To kancierzem opozycja darla morde ze unia daje Polsce ultumatom, okazuje sie ze to klamstwo, a PO i nowoczesna , zabijali sie na przemian zeby straszyc Polakow. Unia sie odniosla, ze zadnego ultimatu nie bylo. To klamcy, smiac im sie teraz w mordy, to szuje..
POLACY< SKASUJMY OPOZYCJE SONDAZAMI< ZEBY NIE ONI NAS< TYLKO MY ICH. Niech im gula staje, i taki chlystek schetyna niech nie mowi ze Polacy sie wstydza P. Szydlo.
Cały dzień czekali na tę opinię. Petru straszył jak mógł
- Nie wpadniemy w tą pułapkę pozycjonowania Komisji wobec czegoś, co nigdy nie zostało powiedziane. Ale powiem: My nigdy nie użyliśmy
Wcześniej jeden z liderów opozycji, szef partii .N - Ryszard Petru - malował w czarnych barwach spór polsko-unijny:
- mówił.
Wiceszef Komisji Europejskiej Frans Timmermans od stycznia prowadzi z polskimi władzami dialog w ramach procedury ochrony praworządności, rozpoczętej w związku z kryzysem dotyczącym sprawy Trybunału Konstytucyjnego. Opinia - która ma być wydana w środę - byłaby podsumowaniem tego dialogu. Oznaczałaby też, że polskie władze w ciągu dwóch tygodni miałyby ustosunkować się do tej opinii. Gdyby KE nie była zadowolona z wyjaśnień i działań na rzecz rozwiązania kryzysu, będzie mogła przejść do drugiego etapu procedury ochrony państwa prawa, czyli publikacji zaleceń pod adresem polskich władz wraz z terminami ich wdrożenia - informuje RMF FM.
Czytaj też: Wyciekło kompromitujące pismo. Kumple Rzeplińskiego współpracują z Timmermansem
Dziś do tematu sporu związanego z TK nawiązał Andrzej Duda.
Zobacz także
Na forum niezalezna.pl publikujemy opinie użytkowników naszego portalu. Wszystkie posty podlegają moderacji. Bezwzględnie usuwane będą wpisy zawierające groźby karalne i wszelkie prowokacje godzące w Niezależną. Nie publikujemy wpisów wulgarnych, zwalczamy trollowanie. Nie tolerujemy spamu i postów pisanych wyłącznie Caps – Lockami. Ze względu na ograniczoną do 1500 znaków długość komentarzy zastrzegamy sobie prawo do usuwania obszernych artykułów wklejanych w postach w sytuacji, kiedy można wykorzystać link. Wszelkie zastrzeżenia natury regulaminowej prosimy zgłaszać na: pocztę strażnika forum
A jeżeli PiS w dalszym ciągu będzie robił wszystko tak jak do tej pory ,to może być spokojny iż do końca będzie miał poparcie polskiego społeczeństwa,ale pod warunkiem że się nie zbłaźni i nie ulegnie Merkel i tej całęj unijnej chołocie
sam dostaje SMS z Brukseli, ze te jego wielotygodniowe działania przeciwko PiS to
POrażka nowoczesna
i żeby sobie dał siana.
że go zostawią na lodzie.
Przeciez wystarczy ze nieuk Kapo-Schulz siedzi w EU, nam nie trzeba takich rysiow pierdu.
To kancierzem opozycja darla morde ze unia daje Polsce ultumatom, okazuje sie ze to klamstwo, a PO i nowoczesna , zabijali sie na przemian zeby straszyc Polakow. Unia sie odniosla, ze zadnego ultimatu nie bylo. To klamcy, smiac im sie teraz w mordy, to szuje..
POLACY< SKASUJMY OPOZYCJE SONDAZAMI< ZEBY NIE ONI NAS< TYLKO MY ICH. Niech im gula staje, i taki chlystek schetyna niech nie mowi ze Polacy sie wstydza P. Szydlo.
że jak admirał Klich się zdenerwuje, to podpłynie na swoim okręcie
flagowym niszczycielu dalekiego zasięgu M/S "Bogdan Klich" z Bałtyka
Wisłą pod Warszawę i odda salwę ostrzegawczą razem z ob. Petru,
co może skłonić PiS do abdykacji.
i wszystko będzie PO staremu.