Sarkozy w obronie Polski i Węgier. "Bracia Kaczyńscy szanowali europejskie zasady"

AddThis Sharing Buttons

2.7K

Dodano: 18.05.2016 [12:09]

foto: Senat RP; creativecommons.org/licenses/by-sa/3.0/pl/deed.en

Były prezydent Francji Nicolas Sarkozy stanął w rozmowie z "Le Monde" w obronie rządów Polski i Węgier. Podkreślił, że w państwach tych demokracja działa sprawnie mimo pięćdziesięciu lat komunizmu.

Nicolas Sarkozy będzie prawdopodobnie kandydatem republikańskiej centroprawicy w wyborach prezydenckich w 2017 r. Przymierzający się do ponownej prezydentury polityk udzielił centrolewicowemu dziennikowi "Le Monde" wywiadu, w którym stanął w obronie Polski i Węgier.

"Nie można powiedzieć, że na Węgrzech nie ma demokracji. To zaprzeczenie francuskich elit, zawsze chcących pouczać cały świat. W Polsce widziałem już u władzy braci Kaczyńskich. Szanowali oni europejskie zasady i oddali władzę po przegranych wyborach. Po pięćdziesięciu latach komunistycznego jarzma Polska i Węgry to sprawnie działające demokracje. Muszą zmierzyć się z ogromnym problemem, jakim jest bardzo znacząca presja migracyjna"

- powiedział były prezydent Francji.

Słowa Sarkozy'ego odbiły się głośnym echem we Francji i na świecie. Odniósł się do nich nawet - krytycznie - obecny prezydent Francji Francois Hollande. Powiedział on:

"Widzę, że były prezydent Republiki myśli, że to, co dzieje się na Węgrzech i w Polsce, jest cudowne. Cóż... ja nie chcę takiego społeczeństwa".

Według badań sondażowych, gdyby Hollande zmierzył się w drugiej turze wyborów prezydenckich z Sarkozym, poniósłby porażkę.