sobota, 30 lipca 2016

Niemcy wycięli Auschwitz z pielgrzymki Franciszka. Tłumaczą się… pomyłką

AddThis Sharing Buttons
Dodano: 30.07.2016 [18:37]
Niemcy wycięli Auschwitz z pielgrzymki Franciszka. Tłumaczą się… pomyłką - niezalezna.pl
foto: Neil CC BY-SA 3.0, https://commons.wikimedia.org
Na mapce przygotowanej przez niemiecką agencję prasową, przedstawiającej trasę pielgrzymki papieża Franciszka do Polski zaznaczono trzy miejscowości. Opisano je jako Krakau, Tsenschtochau oraz... Oświęcim. Ostatniej nie przetłumaczono na język niemiecki. – Przyjęliśmy zasadę, że kiedy chodzi o miasto Oświęcim, zostawiamy polską nazwę, a kiedy mamy na myśli obóz, piszemy „Auschwitz” – wyjaśniał później rzecznik agencji DPA Chris Melzer. Przyznał jednak, że doszło do pomyłki. 

W zachodnich mediach od lat pojawiają się skandaliczne sformułowania „polskie obozy zagłady” lub „polskie obozy śmierci”. Użył go nawet prezydent USA Barack Obama (później amerykańska administracja sprostowała tę pomyłkę). Specjaliści są zgodni, że chodzi o konsekwentne realizowanie niemieckiej polityki historycznej, która umniejszyłaby odpowiedzialność Berlina za zbrodnie II wojny światowej i odpowiedzialność za Holokaust.

Czytaj też: Zobacz jak działa niemiecka propaganda i fałszowanie historii. Wracają „polskie obozy”

W tym kontekście należy spojrzeć na ostatnią „pomyłkę” agencji DPA. O sprawie napisał portal fakt.pl.

Niemcy informując o wizycie papieża Franciszka w Polsce zamieścili mapkę z punktami pielgrzymki. Zaznaczono na niej trzy miasta: Kraków, Częstochowę i Oświęcim, jednak tej ostatniej nazwy nie przetłumaczono na język niemiecki. Błąd poprawiono dopiero po dwóch dniach, po nagłośnieniu sprawy przez internautów.

Z tym miastem zawsze mamy problem, bo jeśli przetłumaczymy jego nazwę, Polacy się oburzają, a jeśli napiszemy „Oświęcim”, Niemcy nie wiedzą, o czym mowa
– wyjaśnił Chris Melzer.

W DPA przyjęliśmy zasadę, że kiedy chodzi o miasto Oświęcim, zostawiamy polską nazwę, a kiedy mamy na myśli obóz, piszemy „Auschwitz”. Zwykle niemieckich określeń używamy w ogóle tylko w odniesieniu do największych polskich ośrodków, takich jak Warszawa, Kraków czy Gdańsk. W tym przypadku zaszła pomyłka. Najpierw myśleliśmy, że papież odwiedza miasto Oświęcim, dopiero potem dostaliśmy informację, że chodzi o obóz koncentracyjny
– dodał rzecznik DPA.

Czytaj też: Na to patrioci czekali bardzo długo! Pierwsze konkrety w walce o dobre imię Polski
KOMENTARZE:
Papież zwiedzał obóz Auschwitz KZ a nie miasto! Szwaby nadal kłamią. Jak to oni od Goebelsa?

Auschwitz - to obraz "demokracji" Niemieckiej na terenie okupowanej POLSKI. Ten demokrata co nie zdał matury mógł o tym fakcie nie wiedzieć ale myślę że oglądając przekaz z POLSKI na pewno się czegoś nauczył. Zawsze może dopytać ryżego
Sebastian, trafne spostrzeżenie. - Mają co ukrywać... - Pazerni dominacji nad innymi niemcy, niewątpliwie, tak jak byli przez wieki, wciąż są największym obok ruskich, zagrożeniem dla świata. - Trzeba przypominać o tym nieustannie, szanującym pokój w świecie. - A oni niech się wstydzą, jeśli znają coś takiego jak wstyd. Pozdrawiam
Jasne, że Ojciec Święty wcale nie do obozu jechał, tylko usłyszał, że w Lidlu promocja będzie. No, to się kopnął do tego Oświęcimia. A tam niespodzianka! Tydzień niemiecki - ;-)))
Kiedy K.L. Auschwitz Birkenau , odwiedził Benedykt XVI , Niemcy byli wściekli na swego rodaka.

Dlatego chcieli tym razem zakamuflować prawdziwy cel wizyty Papieża w Auschwitz, używając nazwy miasta, a nie obozu.
Młodzi Niemcy w większości nie wiedzą co to jest Auschwitz, bo tego ich nie uczą w szkołach, fałszując podręczniki do historii. Znam taki przypadek, że młoda Niemka zachęcona przez Polaków pojechala do tego obozu i doznała szoku.
Polska powinna jak najwięcej pokazywać na cały świat i zapraszać do zwiedzania Auschwitz nawet za darmo jako szwabskiego obozu zagłady z czasów II wojny światowej jaki los zgotowali jako okupant innym Narodom! Przecież 95% szwabów popierało wtedy A.H.to niech nie wmawiają że to byli Naziści a nie byli niemcami!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz