Hanna Gronkiewicz-Waltz jest totalnie bezczelna! Swoim zachowaniem szybko wykreśli się z życia politycznego
- Napisał Łukasz Żygadło
- Skomentuj jako pierwszy!
- wielkość czcionki Zmniejsz czcionkę Powiększ czcionkę
W Warszawie afera na całego! Hanna Gronkiewicz-Waltz, która jest prezydentem miasta, co oznacza, że jest osobą odpowiedzialną za wszystko co dobre i złe w stolicy, praktycznie nie poczuwa się do odpowiedzialności za skandal i aferę reprywatyzacyjną.
Przez lata w Warszawie dochodziło do wielu nieuczciwych praktyk, wiążących się z cierpieniem i problemami wielu lokatorów, którzy musieli wynosić się z mieszkań i kamienic w których mieszkali przez dziesiątki lat, tylko dlatego, że jeden z drugim cwaniaczek, poprzez znajomości, doprowadził do przejęcia cennej nieruchomości. Jak na to reaguje prezydent Gronkiewicz-Waltz? Najgorzej jak tylko może.
Oto popularna „Bufetowa”, zamiast zachować się jak polityk honorowy, który podałby się do dymisji, zachowuje się bezczelnie i arogancko, zwalając winę za problem na przeciwników! Tak, tak, bo inaczej nie można rozumieć słów o „urzędnikach zatrudnionych za poprzedników”. Czyli fakt, że Hanna Gronkiewicz-Waltz rządzi w Warszawie od 10 lat nie ma znaczenia? Ważne, że urzędnik, którego prezydent obarcza winą, był zatrudniony za śp. prezydenta Lecha Kaczyńskiego, więc winne jest jak zwykle złe Prawo i Sprawiedliwość.
Czy można być bardziej bezczelnym? Może tak, poobserwujemy panią prezydent to się przekonamy. Jedno jest pewne – jeśli „Bufetowa” będzie dalej bronić się w taki sposób, wystawi się na grillowanie przez wszystkie partie polityczne, a władze Platformy Obywatelskiej nie będą jej bronić. W ten sposób zakończy swoją polityczną karierę, niewykluczone, że z zarzutami prokuratorskimi.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz