Oto pałac komorniczki. Ona zabrała ludziom majątek

Ten dom nawet nie przypomina zwykłej willi. Jest prawdziwym pałacem położonym w pięknej okolicy, na blisko hektarowej działce. Ludzie porównują go z posiadłością milionerów Carringtonów z amerykańskiego serialu „Dynastia” popularnego w latach 90. Czy to pałac najbogatszego Polaka? Nie, tylko pałac pani komornik. Bezduszna kobieta żyje w luksusach, bo dorobiła się na cudzej krzywdzie.

fot. fakt.pl

Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas.

– Tam ponoć żyrandol jest złocony, na działce jest oranżeria, miejsce do wyciszenia, staw i Bóg wie jeszcze co jeszcze – zdradza nam sąsiad, który chce zostać anonimowy. – Lepiej z nią nie zadzierać, bo ona wszystkich trzyma w garści – mówi o bezwzględnej pani komornik.

Teresa K. (62 l.) ogromnego majątku dorobiła się błyskawicznie (nic dziwnego, ze jej syn i córka niedawno też zostali komornikami...). Tylko mercedes, którym jeździ do pracy wart może być – według szacunków biegłego – około 300 tys. zł. Pani komornik uchodzi w Mławie za jedną z bogatszych. Bo i mieszka jak na bogaczkę przystało. Żeby nikt jej nie niepokoił, jej rezydencja jest ogrodzona i dozorowana przez uzbrojonych ochroniarzy!

Teresa K. na każdej licytacji pewnie zarabia krocie, bo skąd tak ogromy majątek?! Na pewno jest skuteczna i bezwzględna. Przekonali się o tym państwo Maciejewscy, rolnicy z Nichłonina, których dramat opisywaliśmy w czwartek. Komorniczka zlicytował im krowy, które dając mleko spłacały dług i stanowiły utrzymanie rodzinie.

– Kiedy rolnicy stracili krowy, przestali spłacać długi. Takie działanie jest złośliwe i niezgodne z prawem, bo jeżeli inwentarz gwarantuje spłatę długów nie wolno go licytować, a pani komornik to uczyniła – mówi mec. Lech Obara (62 l.), pełnomocnik Maciejewskich, który zgodził się ich bronić za darmo.

O sprawie pani komornik dowiedział się minister sprawiedliwości. Uznał, że komornik rażąco naruszyła prawo.