Tak Jerzy Miller zdradzał interes Polski po Smoleńsku. Zobacz, co mówił minister Tuska
Dodano: 15.09.2016 [14:44]
Nie ma żadnych wątpliwości – rząd PO-PSL dopasowywał wersję swojego raportu do tego, co wcześniej przedstawiła strona rosyjska. Świadczy o tym nagranie z 28 kwietnia 2010 roku, które upubliczniła podkomisja smoleńska. Jerzy Miller mówi tam, że należy zadbać o „jednolity przekaz”. Poniżej zamieszczamy całą wypowiedź Millera.
– mówił Jerzy Miller, szef MSW w rządzie PO-PSL, 28 kwietnia 2010 roku.
Rozwiązanie dzisiejsze jest poprawne. Komisja wojskowa po stronie polskiej i komisja cywilna po stronie rosyjskiej. Podsumowując ten wątek: rozumiem, że rosyjska komisja działa w reżimie komisji do rozpatrzenia wypadku lotniczego pasażerskiego. Żądamy konwencji chicagowskiej, załącznika 13 i to nie przeszkadza nam, akceptujemy i nie podpowiadamy polskiemu premierowi, że powinien zmienić swoje stanowisko w tej sprawie. Ostateczna decyzja należy do premiera [Donalda Tuska – red.], bo to premier zastrzegł sobie prawo osobistego nadzoru, może to niedobre słowo, ale bieżącego przypatrywania się naszym poczynaniom
– dodawał.
My działamy po uzyskaniu pierwotnie zgody premiera. Nasze ustalenia zostaną zderzone z ustaleniami rosyjskimi. Nieformalnie, w odbiorze społecznym. Jeżeli te raporty będą różne, to będzie do tego cała teoria budowana w społeczeństwie, że albo ten ukrył, albo tamten ukrył, ale na pewno prawda jest gdzieś jeszcze indziej. I w związku z tym, oczekiwałbym, że nasze działanie będzie o tyle niestandardowe, że musi uwzględniać wymogi postępowania cywilnego i wewnętrzne dalsze ustalenia metodologiczne oraz dokumentów kończących muszą być zweryfikowane z punktu widzenia tych okoliczności. Co do tego jestem przekonany
– podkreślał Jerzy Miller.
Państwo zdają sobie sprawę, że to nie jest tylko i wyłącznie dla ministrów, dla generałów, dla komisji przy ministrze infrastruktury. To będzie potężna dyskusja publiczna z różnymi, nieprzyjemnymi dla nas sugestiami. Zaczynamy dotykać istoty problemu. Ja zacząłem od tego, że nie przeszkadza nam fakt, że zgodziliśmy się, że wypadek ma charakter wypadku cywilnego. To jest konsekwencja tego przyjęcia. Jeżeli ten raport będzie według norm wojskowych i nie będzie przystawał do raportów ICAO-wskich, to będzie właśnie ten dysonans, o którym wspomniałem
– mówił.
W związku z tym po pierwsze ja bym poprosił, żeby przedyskutować zmianę raportu końcowego, albo wyprodukowanie dwóch raportów końcowych. Może to drugie jest lepsze, aczkolwiek czasochłonne (– Przez kogo? – z sali) przez tę komisję naszą. My mamy tutaj cztery podmioty, które będą publikowały coś. Komisję rosyjską, prokuratora rosyjskiego, komisję polską, prokuratora polskiego. Wszystkie te cztery podmioty są wzajemnie od siebie niezależne. W związku z tym, albo zadbamy o spójność dialogu ze społeczeństwami – zwłaszcza ze społeczeństwem polskim, bo rosyjskie społeczeństwo, powiedzmy sobie szczerze, przez dwa tygodnie żyło również jakimś tam współczuciem, a po następnych dwóch miesiącach, oprócz garstki – w ogóle nie będą zainteresowani
– powiedział na zakończenie Jerzy Miller.
Albo zadbamy o jednolity przekaz, który nie sprzyja budowaniu mitów i podejrzeń, albo sami sobie ukręcimy bicz na własne plecy
KOMENTARZE:

Przeciw Polsce głosowali,
Wszystko to potwierdzali,
Bardzo im ukłuło szydło,
Przestraszyło się to bydło!
Wielki lament robią z tego,
Co oni zrobią sobą,
Jak Bruksela nie
https://www.youtube.com/watch?v=8uym6j0RBao
Zamach Stanu Komorowskiego. Orędzie nagrano przed zamachem smoleńskim?
http://pressmania.pl/?p=12932
Rozumiem, że wymiar (nie)sprawiedliwości wymagałby do tego własnego, rzetelnego zlustrowania się (Aneks, wszystkie zastrzeżone zbiory) ale przecież gdzieś i kiedyś trzeba się z tym zmierzyć.
Widać jak wielkie są rosyjskie macki.
Wiemy, że można inaczej, że premier powinien zmienić stanowisko, ale się nie odzywamy, bo tak będzie wygodniej! I to mówi minister polskiego rządu? Czyjego interesu zatem pilnuje?
Pozdrawiam.