Wielkich strach polityków PO! Kto i za co pójdzie siedzieć? Wyróżniony
- Napisane przez fit
- Skomentuj jako pierwszy!
- wielkość czcionki Zmniejsz czcionkę Powiększ czcionkę
Trwają zakłady wśród polityków Platformy Obywatelskiej, komu pierwszemu postawione zostaną zarzuty – ujawnia na łamach najnowszego wydania tygodnika Warszawska Gazeta dr Leszek Pietrzak.
– Zrobią z nami to, co z Blidą – mówiła prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz (HGW) na początku lipca br. Dodawała, że aresztowań ludzi związanych z opozycją spodziewa się po wakacjach.
To była reakcja na rozpoczęcie przez CBA kontroli decyzji reprywatyzacyjnych w Warszawie. HGW zdawała się wiedzieć jakie patologie zostaną odsłonięte przez kontrolę i na wszelki wypadek ściganie zwykłego złodziejstwa i grabież publicznego mienia starała się przedstawić jako polityczne represje. A przecież reprywatyzacja to przysłowiowy „mały pikuś”.
W fazie zbierania materiałów do rozliczeń jest skandaliczne śledztwo w sprawie katastrofy smoleńskiej, tolerowanie naciągania kilkudziesięciu tysięcy Polaków przez Amber Gold, podejrzane prywatyzacje (np. sprzedanie CIECH-u za półdarmo przez Ministerstwo Skarbu Państwa), niewyjaśnione afery stoczniowe, hazardowe itp. Atmosfera w PO jest niedobra. Kierownictwo partii z Grzegorzem Schetyną na czele nie ma zamiaru umierać za kolegów, którzy za rządów Donalda Tuska bez umiaru korzystali z przywilejów i immunitetu władzy.
Na wszystkich padł jednak blady strach, a partii obstawia, czy z wierchuszki PO pierwsza dostanie zarzuty HGW, Donald Tusk, a może tylko Radosław Sikorski. Ten ostatni wymieniany jest przede wszystkim w kontekście zaniedbań po katastrofie smoleńskiej.
(...)
Czytajcie cały tekst dr Leszka Pietrzaka w najnowszym wydaniu tygodnika Warszawska Gazeta! Kupujcie w kioskach i wspierajcie nasze wydawnictwo!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz