czwartek, 20 października 2016

Jan Pietrzak dla "TS":
 Jak żyć, Tusku, jak żyć
 bez Caracali? Wezwać 
Komisję Wenecką i lady
 Suchocką!
Opublikowano dnia 19.10.2016 10:24

Schetyna straszy komisją śledczą. Siemoniak szlocha bezgłośnie. Kierwiński zgrzyta zębami. Kopacz kopie poniżej metra. Neumann stęka. Pitera kwęka. Nieszczęście spadło na Platformę. Nie będzie w Polsce Caracali! Jak żyć, Tusku, jak żyć bez Caracali? Nieludzka pisowska władza odebrała Francuzom nadzieję pod postacią 13,5 mld zł. Polskie sknerstwo. Wstyd przed Europą! Trzeba przebłagać Hollanda i Agnieszkę Holland, „żeby było tak jak było”! Wezwać Komisję Wenecką i lady Suchocką!

T. Gutry - Tygodnik Solidarność
Powiadomić agencje ratingowe i Annę Applebaum. Miało być tak cudnie, europejsko… A tu wyskoczył Mielec i podskakuje Świdnik! Pisowski zaścianek. Ksenofobia i centryfuga! Mamałyga i salceson! Black Hawk i White Eagle! Drapieżne ptactwo zamiast miłego kociaka karakala. Trust mózgów ma plan: KOD urządzi marsz protestu przeciwko Morawieckiemu, który uniemożliwia francuskim robotnikom godziwą zapłatę za ich ciężką pracę.

Trybunał im. Rzeplińskiego unieważni brutalne zerwanie umowy z Airbus Helicopters. Czarne hufce aborcji też znajdą dla siebie pole do popisu w gorszącej awanturze PIS-u. Parasole w ruch i pod przewodem skrzydlatej Muchy do boju z nieznośnym Macierewiczem! Po co mu w ogóle ta wojskowa maszyneria? Dookoła miłujące pokój narody z Królewcem na czele!

W Al. Ujazdowskich Petru urządzi pole namiotowe z mównicą, z której będzie rzucał nowoczesne myśli w rodzaju „góra psuje się od ryby, głowa psuje się od góry” „nie należy mieszać szklanką w filiżance bez cukru”. Kongres kultury na schodach pałacu Stalina odśpiewa „Frere Jacques …” i ogłosi apel o przeznaczenie kasy z helikopterów na teatr Jandy i na talent aktora Poniedziałka. Na frontonie zapłonie neon „Make love not war”.

Na działce obok, ukradzionej Warszawie za 180 mln, wylądują sowieckim MIG-iem Bolek, Kwach i Bul, by dokonać auto da fé wg „Małej Apokalipsy” Konwickiego. Wszyscy pozostali PO-wcy udadzą się na pobliski dworzec, wsiądą do Pendolino i odjadą do rajów podatkowych podliczyć swoje nieobliczalne sukcesy. „…i tak się właśnie kończy świat, nie hukiem, lecz skomleniem” (TS Eliot). 
                      
Jan Pietrzak

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz