niedziela, 1 stycznia 2017

Ludziom dawnych służb, którzy tracą przywileje zależy na destabilizacji Polski. Premier Olszewski jasno o o przyczynach ulicznego zamachu stanu!


PAP

To, co dzieje się od kilku dni na ulicach Polski to „próba zanarchizowania i zmiany władzy poprzez ulicę i naciski zewnętrzne”. Taką opinię wyraził na antenie TVP Info były premier Jan Olszewski.

- Po części czynne są te same siły i osoby, które wtedy działały - podkreślał Jan Olszewski,odnosząc się do obalenia swojego rządu. Tyle, że wówczas odbyło się to w procedurze legalnego głosowania w Sejmie i obalenia rządu większością głosów. - To, z czym mamy do czynienia obecnie to próba zanarchizowania i zmiany władzy poprzez ulicę i naciski zewnętrzne – stwierdził były szef polskiego rządu.

W opinii Jana Olszewskiego „to partiom opozycyjnym może zależeć na obaleniu rządu, ponieważ pod hasłem opozycji totalnej chcą przewrócić porządek demokratyczny”. – Jest to powiązane z ustawą odbierającą przywileje pracownikom dawnych służb. Ludzie z tamtego kręgu robią wszystko, aby zdestabilizować sytuację – stwierdził. 

Trwający od piątkowego popołudnia chaos w Sejmie, okupacja mównicy przez opozycję i całodzienny protest mediów przeciwko ograniczaniu praw dziennikarzy skłoniły Polaków do manifestacji w wielu miejscach. Pod Sejmem zgromadzili się m.in zwolennicy KOD. Według stołecznego ratusza, przed godziną 22 przy ul. Wiejskiej demonstrowało około 2 tys. osób. Pod Sejmem ludzie zaczęli się gromadzić już po godzinie 17, a z każdą chwilą tłum gęstniał. Wiele osób przyniosło ze sobą flagi, wśród okrzyków dało się słyszeć: „wolne media” i „jesteśmy z wami”. - Trybunał Stanu, Trybunał Stanu! Przecz z Kuchcińskim! - słychać było wśród manifestujących. Po godzinie 21:43 prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz podała, że przy ul. Wiejskiej znajduje się około 2 tys. osób. Protesty odbywały się też w innych miastach, m.in. w Gdańsku i Bydgoszczy. 

Autor: TPT
Źródło: Wprost.pl/TVP Info

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz