Oto sposób na ciamajdan. Tak można przywrócić porządek w Sejmie
Dodano: 06.01.2017 [21:17]
Biuro Prasowe Kancelarii Sejmu przedstawiło na stronach internetowych przygotowane przez ekspertów opinie prawne dotyczące m.in. ewentualnych skutków prawnych postępowania grupy posłów blokujących salę posiedzeń Sejmu oraz możliwych działań, które marszałek Sejmu mógłby podjąć w celu przywrócenia porządku w sali obrad. Opinie przygotowano na prośbę Biura Analiz Sejmowych.
Zdaniem prof. dr hab. Romualda Kmiecika z UMCS w Lublinie, zachowanie posłów „pozwala rozpoznać w nim znamiona przestępstwa z Kodeksu karnego”.
Tym bardziej – jak dodał – „że towarzyszą tym zachowaniom publiczne, telewizyjne wypowiedzi niektórych przedstawicieli opozycji świadczące o całkowitej niedojrzałości politycznej i nieznajomości prawa, mianowicie sugerujące przygotowywanie działań w kierunku utworzenia dwóch sejmów”.
Według niego, zgodnie z tym artykułem przestępstwo można popełnić nie tylko przez dokonanie lub usiłowanie, ale także przez przygotowanie.
Prawnik zwrócił też uwagę, że blokując mównicę i fotel marszałka oraz zakłócając przebieg posiedzenia Sejmu, zmuszając Sejm do zmiany miejsca obrad, posłowie z pewnością przekroczyli swoje uprawnienia jako funkcjonariusze publiczni.
Zdaniem eksperta, przywrócenie porządku na sali sejmowej zależy od tego, czy marszałek Sejmu zechce podjąć działania dyscyplinujące, łącznie z zastosowaniem środków inicjujących postępowanie karne i ewentualne – zależnie od stanowiska prokuratury – działanie w kierunku uchylenia immunitetu posłów dopuszczających się działań bezprawnych. „Czy też kontynuując obrady w Sali Kolumnowej (marszałek) podejmie wobec protestujących w Sali Plenarnej środki oddziaływania edukacyjno-wychowawczego, uświadamiając im niestosowność postępowania” – dodał.
Z kolei prof. dr hab. Grzegorz Górski z Toruńskiej Szkoły Wyższej w swojej analizie przedstawia projekt kompromisu, który mógłby wyjść od marszałka Sejmu. Jego założeniem byłaby „inicjatywa rządowa w przedmiocie zmian w uchwalonej i podpisanej ustawie budżetowej”. Według profesora, dzięki temu w trakcie procedowania projektu nowelizacji mogłaby się odbyć debata, podczas której opozycja mogłaby przedstawić swoje stanowisko w sprawie budżetu.
Zdaniem Górskiego, jeśli kompromis okazałby się niemożliwy, należy rozważyć trzy scenariusze. Przeprowadzenie najbliższego posiedzenia Sejmu w Sali Kolumnowej przy ograniczonym dostępie mediów (co automatycznie powoduje osłabienie napięcia przez brak transmisji) – podkreślił.
Drugi scenariusz dotyczy procedowania na sali posiedzeń. Według prawnika, w tym wypadku należy ogłosić tajności obrad, „co automatycznie skutkuje również wyeliminowaniem mediów i nagłaśniania przez nie ewentualnych prowokacji ze strony posłów PO i Nowoczesnej”.
Trzeci scenariusz, według eksperta, to wprowadzenie na salę obrad Sejmu grupy funkcjonariuszy BOR, przydzielonych do ochrony ministrów oraz marszałków Sejmu.
Natomiast dr hab. Jarosław Wyrembak, ekspert ds. legislacji w Biurze Analiz Sejmowych wskazuje kilka możliwych sposobów rozwiązaniach sytuacji w Sejmie. Jak zaznaczył, może to być podjęcie próby zaangażowania Konwentu Seniorów, podjęcie próby mediacji, czasowe przeniesienie dalszych posiedzeń Sejmu do innej sali obrad.
Dr Piotr Chybalski, który jest ekspertem ds. legislacji w Biurze Analiz Sejmowych, wskazuje, że zachowania posłów polegające na blokowaniu mównicy, fotela marszałka czy całej sali posiedzeń, prowadząc do uniemożliwienia prowadzenia przez Sejm obrad plenarnych stanowią przykład tzw. niewłaściwej obstrukcji parlamentarnej, a ich wspólną cechą jest nielegalność.
W rezultacie – zdaniem Chybalskiego – wobec posłów stosujących te metody obstrukcji można wyciągać konsekwencje prawne. Jak dodał, teoretycznie można podjąć próbę zakwalifikowania wspomnianych wyżej zachowań pod kątem prawnokarnym, tj. uznać, że wypełniają one znamiona przestępstwa. „Przy czym wydaje się, że pod uwagę może wchodzić przestępstwo opisane w art. 224 paragraf 1 Kodeksu karnego (tj., mówiąc skrótowo, zakłócenie wykonywania przez Sejm „czynności urzędowych”)” – dodał.
Jest to jednak – podsumował – kwestia w zasadzie niezbadana przez doktrynę prawa.
Zdaniem prof. dr hab. Romualda Kmiecika z UMCS w Lublinie, zachowanie posłów „pozwala rozpoznać w nim znamiona przestępstwa z Kodeksu karnego”.
– podkreślił prof. Kmiecik.
Rzecz w tym jednak, że infantylizm i irracjonalizm postępowania niektórych opozycyjnych posłów (...) skłaniają raczej do oceny tego zachowania jako nieodpowiedzialnego wybryku, do którego bardziej niż Kodeks karny należałoby stosować – gdyby to było prawnie możliwe – środki wychowawcze przewidziane w ustawie o postępowaniu w sprawach nieletnich
Tym bardziej – jak dodał – „że towarzyszą tym zachowaniom publiczne, telewizyjne wypowiedzi niektórych przedstawicieli opozycji świadczące o całkowitej niedojrzałości politycznej i nieznajomości prawa, mianowicie sugerujące przygotowywanie działań w kierunku utworzenia dwóch sejmów”.
– zaznaczył profesor.
Ludzie ci nie zdają sobie sprawy, że gdyby ich słowa potraktować poważnie, można by dostrzec w tym zamiar popełnienia zbrodni z art. 128 paragraf 1 k.k. we wczesnej fazie stadialnej, mianowicie w fazie przygotowania
Według niego, zgodnie z tym artykułem przestępstwo można popełnić nie tylko przez dokonanie lub usiłowanie, ale także przez przygotowanie.
Prawnik zwrócił też uwagę, że blokując mównicę i fotel marszałka oraz zakłócając przebieg posiedzenia Sejmu, zmuszając Sejm do zmiany miejsca obrad, posłowie z pewnością przekroczyli swoje uprawnienia jako funkcjonariusze publiczni.
Zdaniem eksperta, przywrócenie porządku na sali sejmowej zależy od tego, czy marszałek Sejmu zechce podjąć działania dyscyplinujące, łącznie z zastosowaniem środków inicjujących postępowanie karne i ewentualne – zależnie od stanowiska prokuratury – działanie w kierunku uchylenia immunitetu posłów dopuszczających się działań bezprawnych. „Czy też kontynuując obrady w Sali Kolumnowej (marszałek) podejmie wobec protestujących w Sali Plenarnej środki oddziaływania edukacyjno-wychowawczego, uświadamiając im niestosowność postępowania” – dodał.
Z kolei prof. dr hab. Grzegorz Górski z Toruńskiej Szkoły Wyższej w swojej analizie przedstawia projekt kompromisu, który mógłby wyjść od marszałka Sejmu. Jego założeniem byłaby „inicjatywa rządowa w przedmiocie zmian w uchwalonej i podpisanej ustawie budżetowej”. Według profesora, dzięki temu w trakcie procedowania projektu nowelizacji mogłaby się odbyć debata, podczas której opozycja mogłaby przedstawić swoje stanowisko w sprawie budżetu.
Zdaniem Górskiego, jeśli kompromis okazałby się niemożliwy, należy rozważyć trzy scenariusze. Przeprowadzenie najbliższego posiedzenia Sejmu w Sali Kolumnowej przy ograniczonym dostępie mediów (co automatycznie powoduje osłabienie napięcia przez brak transmisji) – podkreślił.
– zaznaczył ekspert.
Jednak w tym wypadku należy uniknąć problemów technicznych wokół quorum i liczenia głosów oraz odpowiednio zabezpieczyć mównicę w tym pomieszczeniu przed ponowną okupacją
Drugi scenariusz dotyczy procedowania na sali posiedzeń. Według prawnika, w tym wypadku należy ogłosić tajności obrad, „co automatycznie skutkuje również wyeliminowaniem mediów i nagłaśniania przez nie ewentualnych prowokacji ze strony posłów PO i Nowoczesnej”.
Trzeci scenariusz, według eksperta, to wprowadzenie na salę obrad Sejmu grupy funkcjonariuszy BOR, przydzielonych do ochrony ministrów oraz marszałków Sejmu.
– czytamy w analizie Górskiego.
Będą oni dysponowali wszelkimi atrybutami, aby zapewnić ochronę zarówno mównicy jak i fotela Marszałka Sejmu, co wykluczy możliwość przeprowadzenia blokady w stylu znanym z ostatniego posiedzenia
Natomiast dr hab. Jarosław Wyrembak, ekspert ds. legislacji w Biurze Analiz Sejmowych wskazuje kilka możliwych sposobów rozwiązaniach sytuacji w Sejmie. Jak zaznaczył, może to być podjęcie próby zaangażowania Konwentu Seniorów, podjęcie próby mediacji, czasowe przeniesienie dalszych posiedzeń Sejmu do innej sali obrad.
Dr Piotr Chybalski, który jest ekspertem ds. legislacji w Biurze Analiz Sejmowych, wskazuje, że zachowania posłów polegające na blokowaniu mównicy, fotela marszałka czy całej sali posiedzeń, prowadząc do uniemożliwienia prowadzenia przez Sejm obrad plenarnych stanowią przykład tzw. niewłaściwej obstrukcji parlamentarnej, a ich wspólną cechą jest nielegalność.
W rezultacie – zdaniem Chybalskiego – wobec posłów stosujących te metody obstrukcji można wyciągać konsekwencje prawne. Jak dodał, teoretycznie można podjąć próbę zakwalifikowania wspomnianych wyżej zachowań pod kątem prawnokarnym, tj. uznać, że wypełniają one znamiona przestępstwa. „Przy czym wydaje się, że pod uwagę może wchodzić przestępstwo opisane w art. 224 paragraf 1 Kodeksu karnego (tj., mówiąc skrótowo, zakłócenie wykonywania przez Sejm „czynności urzędowych”)” – dodał.
Jest to jednak – podsumował – kwestia w zasadzie niezbadana przez doktrynę prawa.
KOMENTARZE:
We the People | 06.01.2017 [21:44]
Niech im szogun z kłamaczką powiedzą co sądzili parę lat temu o podobnych zachowaniach i jakie grożą im konsekwencje! To POwinno tych ciamajdanowskich bojowników o wolność i demokrację (przypominam, że oni awanturę rozpoczęli, aby obronić esbeckie uposażenia emerytalne). Okupantów należy POgonić,obciążyć kosztami deratyzacji i dezynsekcji sali plenarnej Sejmu RP, a także potrącić "kieszonkowe" za łamanie regulaminu Sejmu RP. Oczywiście należy również ukarać przykładnie prowodyrów i najgłośniejszych błaznów (podpaske,olszewskiego, nitrasa i nijaką muchę), wyroki muszą być surowe o działaniu prewencyjnym dla potencjalnych następnych entuzjastów ciamajdanu.
Ps. Niech się cieszą, że Polacy nie wybrali się do nich, aby zobaczyli jaka jest prawdziwa wola Suwerena, bo ta grupka naćpanej hołoty, która wrzeszczała wtedy pod Sejmem to jest jedynie opłacana przez sorosa banda sprzedawczyków, sługusów germańca, ruska i wszystkich wrogów Polski.
Ps. Niech się cieszą, że Polacy nie wybrali się do nich, aby zobaczyli jaka jest prawdziwa wola Suwerena, bo ta grupka naćpanej hołoty, która wrzeszczała wtedy pod Sejmem to jest jedynie opłacana przez sorosa banda sprzedawczyków, sługusów germańca, ruska i wszystkich wrogów Polski.
TuR | 06.01.2017 [21:44]
Z całym szacunkiem ale po przeczytaniu opinii dochodzę do wniosku że mamy złe prawo albo złych prawników. Być może i jedno i drugie. Nie ma paragrafu na prywatę i podpalanie Polski? Nie ma paragrafu na dezorganizowanie pracy sejmu i nawoływanie do obalenia legalnie wybranego rządu? Co to za prawo, komu ono ma służyć? Skoro prawo nie jest w stanie sprostać to niech go zastąpi zdrowy rozsądek i dobro Polski. Dwa sejmy? Może cztery a może pięć. Panowie gdzie wy żyjecie, w matriksie? Mało jeszcze ośmieszania Polski.Wyprowadzić warchołów z sejmu, odebrać immunitety i osądzić przed Trybunałem Stanu za działalność na szkodę Polski.
kacperek | 06.01.2017 [21:43]
PO....cy z neopalkociarnią posunęli się w swej głupocie zbyt daleko.Nie może być tak by grupa psycholi blokowała normalną pracę.Od czego właściwie jest straż marszałkowska?Jeśli sama nie jest w stanie zaprowadzić porządku należy ją wzmocnić na czas zaprowadzenia ładu,obojętne czy to będzie BOR czy inne służby.Kosztami obciążyć protestujących.Mają z czego płacić.
wiz | 06.01.2017 [21:43]
To są zaprzańcy.Prawo jest klarowne w tym temacie. Wszelkie bolki Petry czy UB-ecja z platformy ma być rozliczona z łamania Prawa.
Anna | 06.01.2017 [21:42]
To może jednak lepiej zamknąć ich w poprawczaku? Najlepiej takim katolickim, jak z powieści, gdzie im skutecznie wybiją z głowy belzebuba.
jangw | 06.01.2017 [21:39]
Na konwencie seniorów otwierającym 34 pos. ustalić porządek obrad na sali głównej o ile nie będzie blokowania. Konwent nagrywać audio. Jeżeli nie będzie zgody przedstawicieli targowicy ogłosić przeniesienie obrad do kolumnowej. Jeżeli się zgodzą a jednak po rozpoczęciu zablokują, przenieść do kolumnowej. W obu przypadkach nieobecność w kolumn owej potraktować jako nielegalny strajk od 16 grudnia. Za miesiąc nie wypłacić złotówki wynagrodzenia!!! Z dietetycznymi tylko taka formuła przywróci ich do przytomności.
Bez przemocy i jednego wystrzału. ...
Bez przemocy i jednego wystrzału. ...
OLsztyński | 06.01.2017 [21:37]
- Póty dzban wodę nosi, póki mu się ucho nie urwie
>>>>>>>>>>>Enough is enough<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<
>>>>>>>>>>>Enough is enough<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<
mad-max | 06.01.2017 [21:36]
POZBAWIĆ DZIADOSTWO IMMUNITETÓW I PROKURATURA NICH ZAJMNIE SIE TYMI OSŁAMI A MARSZAŁEK SEJMU NIECH TRZEPNIE SOLIDNIE po KIESZENI !!!!
Matka Polka | 06.01.2017 [21:36]
Dzisiaj w Programie TVPInfo "Minęła 20 sta" szalona z .N obwieściła tajemniczo,że 11.01 wydarzy się coś złego . Coś knują... strasznego . Jeszcze nie ma w sieci tej powtórki... ale warto w rócic do jej zastraszania... zamilkli na chwilę pozostali uczestnicy programu
krand | 06.01.2017 [21:35]
dzis w programie forum poslanka z nowoczesnej zauwazyla ze 18%oddalo glos na PIS tzn ze reszta nie glosujacych jakoby miala glosowac na totalna opozycje TO SKANDAL!!odmawianie zwyklym POLAKOM PRAWA do glosu na kogo uwazaja jest zlamaniem prawa karnego w POLSCE!!oddalismy glos albowiem mamy uprawnienia do tego poprzez KONSTYTUCJE!!wybralismy PIS bo chcemy korzystac z wypracowanego przez nas dochodu POLSKI chcemy miec realny wplyw na panstwo POLSKIE chcemy wspoluczestniczyc w rozwoju naszej ojczyzny dla nas naszych dzieci wnukow dla przyszlosci!!!wywolywanie wojny domowej prowadzenie burd ulicznych zamieszek napadanie na pisiorow grozenie szydzenie jest oczywistym powodem do zastanowienia sie przez prokurature do podjecia krokow ku DELEGALIZACJI tychze parti wywolujacych chaos w naszej ojczyznie.niedopuszczalne jest dalsze takie harcowanie bezkarne kiedy stosuje sie stanowczo prawo karne wobec zwyklych obywateliCZAS PODJAC ZDECYDOWANE KROKI
A | 06.01.2017 [21:35]
Tak jest kazdemu z osobna dac "indywidualny Problem" jednoczesnie podkreslac ze ci poslowie nic nie robia tylko zajmuja sie swoja obrona.
Ewa Gilles | 06.01.2017 [21:34]
Biorąc pod uwagę niestandardowe, niestosowne i infantylne zachowania posłów i poślic, należy rozważyć zatrudnienie na stałe w Sejmie psychiatrów, psychologów i pracowników resocjalizacji, którzy podejmowaliby bieżące działania w miarę potrzeb.
Na razie, w związku z dziecinnym, ale jednak terrorystycznym aktem, jakim jest okupacja parlamentu, należy do tych posłów wysłać POLICYJNYCH NEGOCJATORÓW - osoby z doświadczeniem w rozmowach ze skaczącymi z dachów świrami, którzy będą w dużych grupach rotacyjnie towarzyszyć posłom i poślicom i perswadować im bezsensowność autodestrukcyjnej akcji. Myślę, że namówią "po dobroci" tą groteskową zgraję do opuszczenia sali.
Na razie, w związku z dziecinnym, ale jednak terrorystycznym aktem, jakim jest okupacja parlamentu, należy do tych posłów wysłać POLICYJNYCH NEGOCJATORÓW - osoby z doświadczeniem w rozmowach ze skaczącymi z dachów świrami, którzy będą w dużych grupach rotacyjnie towarzyszyć posłom i poślicom i perswadować im bezsensowność autodestrukcyjnej akcji. Myślę, że namówią "po dobroci" tą groteskową zgraję do opuszczenia sali.
płk. muzgała | 06.01.2017 [21:32]
A ja się was pytam towarzysze dlaczego was nie ma na majdanie? Tam moi ludzie marzną a wy tu piszecie jakieś głupoty. Kulturalnie marsz natychmiast na majdan!
leszek | 06.01.2017 [21:28]
pozamykać tych je.... mośków i tyle za próbę zamachu stanu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz