To Lubnauer przygotowała apel opozycji. Czytaj treść dokumentu
Dodano: 17.01.2017 [18:42]
Z ustaleń portalu niezalezna.pl wynika, że apel opozycji „napisała poseł Lubnauer z Nowoczesnej”. Na jaw wychodzą również kulisy spotkania liderów opozycji, w trakcie którego próbowano przeforsować treść dokumentu.
W rozmowie z dziennikarką portalu niezalezna.pl Sylwester Chruszcz z Kukiz'15, który brał udział w spotkaniu liderów opozycji, na którym próbowano przeforsować wspólny apel o zagraniczną interwencję w Polsce informuje o szczegółach całej inicjatywy. „Wiodącą stroną, która przygotowała ten dokument był Ryszard Petru” - mówi poseł Sylwester Chruszcz.
NASZ NEWS: To Ryszard Petru stał za przygotowaniem apelu o „bratnią pomoc”
O kulisy spotkania liderów opozycji zapytaliśmy poseł Agnieszkę Ścigaj, która z ramienia Kukiz'15 razem z Sylwestrem Chruszczem, pod nieobecność Pawła Kukiza reprezentowała cały ruch na spotkaniu opozycji. Z Agnieszką Ścigaj, posłanką Kukiz’15 rozmawia Jarosław Wróblewski.
Zaskoczyła panią treść listu zaproponowanego opozycji przez posłów Platformy Obywatelskiej i Nowoczesnej w dniu 16 grudnia?
Nie spodobało mi się w tym liście-porozumieniu, który opozycja miała wystosować, że dotyczył przede wszystkim zanegowania budżetu, niezgody na przeniesienie do sali plenarnej obrad i podkreślenia, że łamane jest prawo i Konstytucja. Ostatnie zdanie mówiło o tym, że opozycja zgodnie deklaruje obronę Konstytucji i łamanie prawa łącznie z użyciem do tego wszelkich arbitraży międzynarodowych. Z powodu takiej treści nie zdecydowałam się jako poseł Kukiz ’15 do podpisania tego typu deklaracji. Napisała ją pani poseł Lubnauer z Nowoczesnej.
Zdziwiła panią taka postawa Platformy i Nowoczesnej?
To było wprost zasugerowane, że do naszego konfliktu parlamentarnego będziemy korzystać z pomocy instytucji zagranicznych. To jest dla mnie niedopuszczalne, bo powinniśmy tego typu kryzysy parlamentarne rozwiązywać we własnym gronie, a nie za pomocą organów zagranicznych.
Miała pani wtedy przeświadczenie, że „wisi w powietrzu” jakaś operacja większego kalibru montowana przez Nowoczesną i PO?
Miałam poczucie, że zostałam zaproszona na rozmowę w celu ustalenia wspólnego stanowiska z sugestią, że jest pomysł na rozwiązanie sytuacji patowej. Ten pomysł jednak miał pogłębić złą sytuację i postawić jasno PiS i opozycję po dwóch stronach barykady, do tego wzywając na pomoc instytucje zagraniczne. PO i Nowoczesna po prostu lubią nawet w najprostszych kwestiach sięgać po zaplecze zagraniczne. My absolutnie się na to nie zgadzamy.
Jak pani patrzy na tę sytuację z dzisiejszej perspektywy?
To był pretekst, na który tylko opozycja czekała. Nastąpiło rozdmuchanie drobnej sprawy mającej tylko wymiar personalny. Nastąpiło nieadekwatne zachowanie zarówno marszałka Kuchcińskiego, jak i posła Szczerby. Inni członkowie opozycji zachowali się podobnie – moim zdaniem nieodpowiedzialnie.
Poniżej publikujemy treść przygotowanego przez Nowoczesną „apelu opozycji”:
W rozmowie z dziennikarką portalu niezalezna.pl Sylwester Chruszcz z Kukiz'15, który brał udział w spotkaniu liderów opozycji, na którym próbowano przeforsować wspólny apel o zagraniczną interwencję w Polsce informuje o szczegółach całej inicjatywy. „Wiodącą stroną, która przygotowała ten dokument był Ryszard Petru” - mówi poseł Sylwester Chruszcz.
NASZ NEWS: To Ryszard Petru stał za przygotowaniem apelu o „bratnią pomoc”
O kulisy spotkania liderów opozycji zapytaliśmy poseł Agnieszkę Ścigaj, która z ramienia Kukiz'15 razem z Sylwestrem Chruszczem, pod nieobecność Pawła Kukiza reprezentowała cały ruch na spotkaniu opozycji. Z Agnieszką Ścigaj, posłanką Kukiz’15 rozmawia Jarosław Wróblewski.
Zaskoczyła panią treść listu zaproponowanego opozycji przez posłów Platformy Obywatelskiej i Nowoczesnej w dniu 16 grudnia?
Nie spodobało mi się w tym liście-porozumieniu, który opozycja miała wystosować, że dotyczył przede wszystkim zanegowania budżetu, niezgody na przeniesienie do sali plenarnej obrad i podkreślenia, że łamane jest prawo i Konstytucja. Ostatnie zdanie mówiło o tym, że opozycja zgodnie deklaruje obronę Konstytucji i łamanie prawa łącznie z użyciem do tego wszelkich arbitraży międzynarodowych. Z powodu takiej treści nie zdecydowałam się jako poseł Kukiz ’15 do podpisania tego typu deklaracji. Napisała ją pani poseł Lubnauer z Nowoczesnej.
Zdziwiła panią taka postawa Platformy i Nowoczesnej?
To było wprost zasugerowane, że do naszego konfliktu parlamentarnego będziemy korzystać z pomocy instytucji zagranicznych. To jest dla mnie niedopuszczalne, bo powinniśmy tego typu kryzysy parlamentarne rozwiązywać we własnym gronie, a nie za pomocą organów zagranicznych.
Miała pani wtedy przeświadczenie, że „wisi w powietrzu” jakaś operacja większego kalibru montowana przez Nowoczesną i PO?
Miałam poczucie, że zostałam zaproszona na rozmowę w celu ustalenia wspólnego stanowiska z sugestią, że jest pomysł na rozwiązanie sytuacji patowej. Ten pomysł jednak miał pogłębić złą sytuację i postawić jasno PiS i opozycję po dwóch stronach barykady, do tego wzywając na pomoc instytucje zagraniczne. PO i Nowoczesna po prostu lubią nawet w najprostszych kwestiach sięgać po zaplecze zagraniczne. My absolutnie się na to nie zgadzamy.
Jak pani patrzy na tę sytuację z dzisiejszej perspektywy?
To był pretekst, na który tylko opozycja czekała. Nastąpiło rozdmuchanie drobnej sprawy mającej tylko wymiar personalny. Nastąpiło nieadekwatne zachowanie zarówno marszałka Kuchcińskiego, jak i posła Szczerby. Inni członkowie opozycji zachowali się podobnie – moim zdaniem nieodpowiedzialnie.
Poniżej publikujemy treść przygotowanego przez Nowoczesną „apelu opozycji”:
Marszałek Marek Kuchciński
My posłowie Klubów Parlamentarnych w związku z kryzysem konstytucyjnym wywołanym przez Marszałka Sejmu i większość parlamentarną uznając za nielegalne obrady w sali kolumnowej żądamy zgodnego z regulaminem Sejmu i Konstytucją posiedzenia Sejmu w dniu 20 grudnia 2016 roku. Uznajemy za niezgodne z zasadami blokowe głosowanie budżetu państwa na rok 2017.
Jednocześnie oczekujemy przywrócenia posła Michała Szczerby do możliwości uczestniczenia i pełnego wykonywania mandatu posła RP. Zaprzestania stałego łamania regulaminu Sejmu, ograniczania wolności wypowiedzi posłanek i posłów, a także przywrócenia możliwości wykonywania przez media ich konstytucyjnego prawa do informowania opinii publicznej o pracach Parlamentu RP.
Wobec łamania Konstytucji i regulaminu Sejmu przez Marszałka i większość sejmową podejmiemy kroki prawne przed sądami w kraju i trybunałami międzynarodowymi


Brak komentarzy:
Prześlij komentarz