Musimy pokazywać nasze państwo jako wzór, bo Unia Europejska idzie w kierunku centralizacji, multikulturalizmu, a ten eksperyment kończy się tragediąMusimy pokazywać nasze państwo jako wzór, bo Unia Europejska idzie w kierunku centralizacji, multikulturalizmu, a ten eksperyment kończy się tragedią
— mówi portalowi wPolityce.pl Adam Andruszkiewicz, poseł Kukiz‘15.
wPolityce.pl: Premier Szydło wywołała oburzenie totalnej opozycji swoimi wypowiedziami o kondycji Europy. Czy to narodziny „polskiej Le Pen”?
Adam Andruszkiewicz (Kukiz‘15): Myślę, że nie. Pani premier zaakcentowała polską suwerenność i bardzo dobrze. Ja się z tego cieszę. Uważam, że Polska powinna być suwerennym państwem i tę wartość trzeba podkreślać. Musimy pokazywać nasze państwo jako wzór, bo Unia Europejska idzie w kierunku centralizacji, multikulturalizmu, a ten eksperyment kończy się tragedią. My jako duże państwo, jako lider Europy Środkowo-Wschodniej mamy obowiązek pokazywać zupełnie inną drogę i proponować ją społeczeństwom europejskim. Trzeba zauważyć, że liczy się nie tylko głos elit europejskich. Na Polskę patrzy się z coraz większym szacunkiem, bo potrafimy mówić własnym głosem i nie przyjmować imigrantów. To należy docenić.
Wspomniane słowa szefowej rządu padły w kontekście debaty nad wnioskiem o wotum nieufności dla Antoniego Macierewicza. Czy inicjatywy z góry skazane na przegraną mają sens?
PO nie umie być w opozycji. Opozycja ma składać interpelacje, zapytania, projekty uchwał i ustaw oraz korygować działania rządu, jeśli ten popełnia błędy. Natomiast PO odstawia szopkę polityczną i chce, by cały czas o niej mówiono. To zwykły PR polityczny, który nie przynosi żądnych korzyści dla państwa polskiego, a nawet wręcz odwrotnie – tracimy czas na zbędne dyskusje.
Opozycja totalna ubiera w szaty polityczne sprawę śmierci Igora Stachowiaka. Czy słusznie?
Myślę, że wszyscy zgadzamy się co do tragizmu tej sytuacji i tego, że w ogóle nie powinna mieć miejsca. To jednak kwestia sadystów, którzy pracowali na komisariacie, a nie konkretnego ugrupowania, które akurat sprawuje władzę. Musimy pamiętać, że zaniedbania w policji są efektem wielu lat. Nie jest tak, że po wyborach mamy nową instytucję. Policję należy zmieniać – funkcjonariusze powinni lepiej zarabiać, warto również odchudzić policyjną biurokrację. Dobrze zarabiający policjant będzie przyjacielem obywatela, tak jak ma to miejsce na Zachodzie.
Skoro mówimy o zaniedbaniach, warto wspomnieć o pracach komisji ds. Amber Gold. Czy można jeszcze liczyć na wyjaśnienie mechanizmu funkcjonowania piramidy finansowej?
W Polsce mamy dwa słowa, które odznaczają polityka, które brzmią: „Nie pamiętam”. Co ciekawe, mówią to młodzi ludzie, których nie posądzałbym o amnezję. W ten sposób stają się bezkarni – nie możemy ich rozliczać. To problem regulacji konstytucyjnych. Powinniśmy wprowadzić odpowiedzialność za błędne decyzje. Jeśli robi to polityk kierujący danym resortem, powinien odpowiadać karnie, bo obywatele stracili swoje pieniądze. W przeciwnym razie taki prof. Belka przychodzi i mówi, że wiedział, że to złe, ale Polacy nie wiedzieli i co on to poradzi… To szczyt buty, chamstwa i na to musimy reagować.
Rozmawiał Aleksander Majewski
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz