czwartek, 15 czerwca 2017


Francuskie media ubolewają: “Unia NIE JEST W STANIE zagrozić Polsce”. 



We Francji nie mają wątpliwości: Polska nie musi obawiać się Unii, Komisji Europejskiej i pokrewnych, które chcą za wszelką cenę wymusić swoje racje. Okazuje się, że Bruksela nie ma takiej mocy, by realnie zaszkodzić Warszawie. Głównie dlatego, że wszystkie kraje UE musiałyby jednomyślnie skierować się przeciw Polsce, a to praktycznie niemożliwe.
Sankcje z powodu nieprzestrzegania decyzji o relokacji uchodźców z południa Europy przez Polskę, Węgry i Czechy są prawie niemożliwe do zastosowania – przewidują eksperci w tekście opublikowanym na stronie internetowej francuskiego tygodnika “L’Express”.

– NW teorii traktaty europejskie przewidują kroki przeciw krajom, które nie szanują wartości UE. Sankcje mogą doprowadzić nawet do zawieszenia prawa głosu. W praktyce sprawa wygląda zupełnie inaczej – mówi cytowana przez tygodnik profesor prawa publicznego i międzynarodowego Marie-Laure Basilien.
Christian Lequesne z paryskiego Centrum Studiów i Badań Międzynarodowych (CERI) stwierdza, że “ewentualne sankcje wynikają przede wszystkim z decyzji politycznej”“A są kraje europejskie, nieprzychylne przyjęciu twardej linii, ponieważ uważają, że wzmocniłoby to tylko tendencje nacjonalistyczne” – wskazuje ekspert.
Według kolejnej rozmówczyni “L’Express” Susi Dennison z Europejskiej Rady Stosunków Międzynarodowych (ECFR) jest mało prawdopodobne, by premierzy i prezydenci państw europejskich uzyskali jednomyślność, konieczną do sankcjonowania opornych. A gdyby nawet miało do tego dojść, to nie w kwestii przyjmowania uchodźców, która bardzo dzieli (państwa UE)”.
Solidarni z Polską będą m.in. Czesi, Węgrzy, Estońcy Słowacy i – niewykluczone – Austriacy. Wiele wskazuje na to, że podobnie mogą zachować się Chorwaci i Słoweńcy, którzy już w marcu ubiegłego roku zamknęli swoje granice dla maszerujących hord tzw. uchodźców.
źródło: fakty.interia.pl / “L’Express”

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz