Frasyniuk o swoich krytykach: „Nie wiem kim są”. Odświeżamy mu pamięć!
Dodano: 22.06.2017 [16:31]
Stowarzyszenie Osób Represjonowanych w Okresie Stanu Wojennego Województwa Podkarpackiego (SOR) wystosowało list do byłego działacza opozycji Władysława Frasyniuka, nazywając go m.in. „aroganckim wielkim biznesmenem”, „kumplem postkomunistów”, „obrońcą aferzystów i ciemnych typków”. - Nie wiem kim są ci ludzie – odparł arogancko Frasyniuk. Może warto odświeżyć mu pamięć?
List otwarty SOR-u podpisał Józef Konkel.
Dziś w rozmowie z portalem wp.pl Frasyniuk w arogancki sposób skomentował słowa byłych działaczy opozycji komunistycznej.
Frasyniuk był pytany o prezesa podkarpackiego SOR-u Józefa Konkela.
Chcielibyśmy odświeżyć, lub uzupełnić pamięć Frasyniuka...
Otóż Józef Konkel w sierpniu 1980 r. był on uczestnikiem strajku w Instalu, przewodniczącym Komitetu Strajkowego. Od września udzielał się jako 1980 r. działacz „S”, członek Komitetu Założycielskiego. W 1981 r. - wiceprzewodniczący KZ. W styczniu-lutym 1981 r. uczestnik strajku chłopskiego w byłej siedzibie Wojewódzkiej Rady Związków Zawodowych (WRZZ) w Rzeszowie. W lipcu, sierpniu, i wrześniu 1981 r. delegat na I Wolne Zebranie Deligatów (WZD) Regionu Rzeszowskiego, członek ZR.
14 grudnia 1981 r. został internowany w Ośrodku Odosobnienia w Załężu koło Rzeszowa. Zwolniono go 26 lutego 1982 r. ze względu na stan zdrowia. Wielokrotnie zatrzymywany i przesłuchiwany. W latach 1982-1988 Józef Konkel był przewodniczącym TKZ w Instalu, a w latach 1982-1989 członkiem RKW Rzeszów, organizatorem podziemnej drukarni na terenie Instalu i kolportażu wydawnictw podziemnych na budowach tego przedsiębiorstwa w kraju i za granicą (Węgry, NRD, Czechosłowacja, ZSRS).
Odznaczony został Krzyżem Więźnia Politycznego (1998), Orderem Męczeństwa i Zwycięstwa 1939-1989 (1998), Krzyżem Semper Fidelis (1999), Złotym Krzyżem Zasługi (2001), statuetką Pomnika Poległych Stoczniowców (Krzyży Gdańskich) z okazji 25-lecia „S” w Regionie Rzeszowskim (2005), medalem i odznaką Zasłużony dla NSZZ „Solidarność” (2007), Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski (2010).
To jak tam z pana pamięcią, panie Frasyniuk?
List otwarty SOR-u podpisał Józef Konkel.
„Ze skromnego kierowcy, jakim niegdyś byłeś, przeistoczyłeś się w aroganckiego wielkiego biznesmena, mającego za nic ludzi, w tym Twoich dawnych kolegów! Z oddanego działacza związkowego przeistoczyłeś się w kumpla postkomunistów, byłych funkcjonariuszy komunistycznych służb specjalnych, a przy tym w obrońcę aferzystów i różnego rodzaju ciemnych typków!” - podkreślili autorzy listu.
- dodali.
Jednakże najbardziej podłym spośród Twoich czynów po roku 1989 było włączenie się w haniebną akcję tzw. Obywateli RP uniemożliwienia uczestnikom miesięcznic smoleńskich przemarszu w modlitewnym pochodzie pod Pałac Prezydencki. Stając (czy raczej siadając) razem z byłymi SB-kami, prowokatorami i tzw. pożytecznymi idiotami na ulicy, celem zatrzymania przemarszu, udowodniłeś że nie tylko obce Ci są wszelkie ludzkie odruchy, ale także, że kłamstwo smoleńskie jest Ci znacznie bliższe od prawdy o tym, co się tam naprawdę wydarzyło! Zapewne czujesz wielką dumę z tego, że po ujawnieniu bestialstwa Rosjan (czy raczej post-sowietów), którzy pastwili się na zwłokami Prezydenta RP, polskich generałów, parlamentarzystów i pozostałych uczestników tragicznego lotu do Smoleńska, udowodniłeś, że nie różnisz się niczym od nich!
Po tym wszystkim, co czynisz po roku 1989 możemy tylko Tobą pogardzać!
Dziś w rozmowie z portalem wp.pl Frasyniuk w arogancki sposób skomentował słowa byłych działaczy opozycji komunistycznej.
– stwierdził.
Wszyscy wiedzą, kim jest Władysław Frasyniuk. A ja nie wiem, kim są ci ludzie i czym się zajmowali po 13 grudnia. Nie wiem, czy są to osoby, o których powinienem powiedzieć: „przykro mi”, czy o których mógłbym powiedzieć tak, jak Lech Wałęsa kiedyś o uciekinierach: „wyjechali pierwszym transportem”. Dlatego nie mogę reagować
Frasyniuk był pytany o prezesa podkarpackiego SOR-u Józefa Konkela.
- skomentował w rozmowie z wp.pl.
Nigdy nie słyszałem tego nazwiska. Nie mam zielonego pojęcia, kim on jest. Pewnie nikt nie wie. Może jest to pierwsze odważne wystąpienie tego człowieka, gratuluję mu odwagi
Chcielibyśmy odświeżyć, lub uzupełnić pamięć Frasyniuka...
Otóż Józef Konkel w sierpniu 1980 r. był on uczestnikiem strajku w Instalu, przewodniczącym Komitetu Strajkowego. Od września udzielał się jako 1980 r. działacz „S”, członek Komitetu Założycielskiego. W 1981 r. - wiceprzewodniczący KZ. W styczniu-lutym 1981 r. uczestnik strajku chłopskiego w byłej siedzibie Wojewódzkiej Rady Związków Zawodowych (WRZZ) w Rzeszowie. W lipcu, sierpniu, i wrześniu 1981 r. delegat na I Wolne Zebranie Deligatów (WZD) Regionu Rzeszowskiego, członek ZR.
14 grudnia 1981 r. został internowany w Ośrodku Odosobnienia w Załężu koło Rzeszowa. Zwolniono go 26 lutego 1982 r. ze względu na stan zdrowia. Wielokrotnie zatrzymywany i przesłuchiwany. W latach 1982-1988 Józef Konkel był przewodniczącym TKZ w Instalu, a w latach 1982-1989 członkiem RKW Rzeszów, organizatorem podziemnej drukarni na terenie Instalu i kolportażu wydawnictw podziemnych na budowach tego przedsiębiorstwa w kraju i za granicą (Węgry, NRD, Czechosłowacja, ZSRS).
Odznaczony został Krzyżem Więźnia Politycznego (1998), Orderem Męczeństwa i Zwycięstwa 1939-1989 (1998), Krzyżem Semper Fidelis (1999), Złotym Krzyżem Zasługi (2001), statuetką Pomnika Poległych Stoczniowców (Krzyży Gdańskich) z okazji 25-lecia „S” w Regionie Rzeszowskim (2005), medalem i odznaką Zasłużony dla NSZZ „Solidarność” (2007), Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski (2010).
To jak tam z pana pamięcią, panie Frasyniuk?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz