Max Kolonko: “Polska może być supermocarstwem”

“Polska może być supermocarstwem!” – mówi w wywiadzie dla “Do Rzeczy” dziennikarz zza wielkiej wody. Mariusz Max Kolonko, od lat żyjący w Nowym Jorku nie ukrywa swoich poglądów prawicowych i – oglądany przez miliony – ciągle powtarza, że Polska może i powinna budować swoją dawną potęgę. 

Kolonko bezlitośnie obnażał hipokryzję polskiej strony liberalno-lewicowej (PO-PSL, .N, KOD), za co nie jest przez nią specjalnie lubiany i ceniony. Wielokrotnie nie szczędził również krytyki Prawu i Sprawiedliwości. Jednakże, jak sam przyznaje – podoba mu się polityka Jarosława Kaczyńskiego.

Kolonko mówił też o polskiej ekonomii, która kuleje po latach “wielkich reform”. – Pieniądz musi krążyć między ludźmi, nie przez kredyty unijne, ale przez mały rodzimy biznes – mówi w rozmowie z Kamilą Baranowską dodając, że władza musi dać ludziom zarobić, a nie “załatwiać” obce dotacje.

– Poprzednia władza nie dawała ludziom zarabiać, leciała tylko na pieniądze z Unii. Ludzie bogacili się przez dostęp, a nie przez własną przedsiębiorczość. Tworzyły się elity wyposażone w kody dostępu – tłumaczy Mariusz Max Kolonko.

Kolonko mówi też, że wyżej opisany model ciągle w polskiej gospodarce tkwi. Zaznacza również, że państwo pobiera zbyt wysokie daniny od obywateli już na starcie zakładanej przez nich działalności, co zniechęca, bo obywatel nie wie, czy tyle zarobi.

“Amerykański Polak” twierdzi, że gdyby w Polsce zmieniono Konstytucję, wprowadzono Jednomandatowe Okręgi Wyborcze, zmniejszając parlament i przechodząc na system prezydencki, to nic nie powstrzymałoby nas przed staniem się supermocarstwem. Kolonko dodaje jednak, że mniejszej liczbie posłów powinniśmy wypłacać wyższe gaże za dobre rządzenie, aby “nie mogła ich podkupować Merkel”.