niedziela, 4 czerwca 2017

Zamachowiec poderżnął gardło 32-letniej kobiecie, gdy jadła kolację w restauracji w Londynie!


W czasie wczorajszego ataku terrorystycznego jeden z zamachowców poderżnął gardło 32-letniej Australijce, która jadła kolację w jednej z londyńskich restauracji. Z kolei inny obcokrajowiec, 32-letni Nowozelandczyk znajduje się teraz w śpiączce po tym, jak dźgnięto go w twarz. Nadal nie wiadomo, czy w zamachu ucierplieli Polacy. 
Wśród ofiar zamachu w Londynie są również obcokrajowcy – 4 obywateli Francji, jeden obywatel Hiszpanii oraz Australijka i Nowozelandczyk. 32-letnia Candice Hedge jest jedną z 48 osób rannych, które trafiły do szpitala. Zamachowiec poderżnął jej gardło, gdy kończyła jeść kolację po pracy w restauracji. 
Kobieta miała dużo szczęścia, gdyż cios napastnika nie przeciął jej głównych arterii i krtani. Australijka zdążyła już zamieścić post na Facebooku informujący wszystkich jej znajomych, że dochodzi do siebie. „Jest trochę bólu, jednak przeżyję” – napisała Hedge, która mieszka w Londynie od roku. 
Inną ofiarą terrorystów jest Nowozelandczyk, który znajduje się obecnie w śpiączce po tym, jak został dźgnięty w twarz nożem. W ataku ucierpiała również jego dziewczyna, jednak jej stan jest nieznany. W twarz został dźgnięty także oficer z British Transport Police. Ponadto czterech obywateli Francji i jeden Hiszpan także znajdują się wśród 48 rannych. 
Polskie MSZ nadal sprawdza, czy w zamachu w Londynie ucierpieli Polacy. Ministerstwo wydało jednocześnie apel do naszych rodaków w brytyjskiej stolicy, aby „zachowali szczególną ostrożność i stosowali się do zaleceń miejscowych służb”.  

Zobacz relację jednego ze świadków zamachu:

Wystąpienie Theresy May po ataku terrorystycznym w Londynie:


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz