Jaki wykluczył adwokatów Hanny Gronkiewicz-Waltz z rozprawy! „Przekroczyliście kolejne granice i to za publiczne pieniądze. Gnębicie świadków!” WIDEO
opublikowano: 8 godzin temu · aktualizacja: 8 godzin temu
Prowokacyjne zachowanie adwokatów, których za publiczne pieniądze wynajęła Hanna Gronkiewicz-Waltz, gdyż sama nie ma odwagi stanąć przed komisją, zostało nareszcie ukarane. Przewodniczący Komisji Weryfikacyjnej Patryk Jaki wykluczył ich z rozprawy i wezwał Hannę Gronkiewicz–Waltz, by ta przeprosiła
PMin @PatrykJaki "Słyszycie Państwo,co Ci ludzie przeszli w kamienicy i próbujecie po raz drugi przeczołgać tych ludzi na co nie pozwolę"
Adwokaci wynajęci przez stołeczny ratusz próbowali za wszelką cenę zdyskredytować ważnego świadka. Zadawali jej pytania dotyczące jej rodzinnych dramatów, grzebali w życiorysie i zachowywali się w sposób urągający godności świadka.
Widzicie jak oni się zachowują. Pełnomocnicy miasta postanowili po raz drugi dręczyć lokatorów. Nie mogę się na to zgodzić. Ja i tak dość długo tolerowałem ich zachowania. Wszyscy mieszkańcy miasta płacą za ten cyrk prezydent Warszawy.
– mówił Patryk Jaki po wykluczeniu pełnomocników Hanny Gronkiewicz-Waltz.
Jaki wypomniał, ze za wyjątkowo drogie usługi adwokatów, którzy reprezentują prezydent Warszawy, płacą wszyscy mieszkańcy Warszawy.
Za pieniądze podatników gnębicie lokatorów. To jest gigantyczny skandal.
– podkreślił Patryk Jaki.
Dzisiejsze zeznania są szokujące. Lokatorów straszono, że zrobią im z życia Wołyń. Włamywano się łomem, doszło do regularnego nękania powstańca warszawskiego.
– mówił Patryk Jaki w związku z zeznaniami świadków, mieszkańców Poznańskiej 14, którzy opowiadali o swojej gehennie, po decyzjach reprywatyzacyjnych ratusza.
Decyzja o wykluczeniu pełnomocników Hanny Gronkiewicz–Waltz wywołały histerię u posła Platformy Obywatelskiej Roberta Kropiwnickiego.
Rozumiem, ze chce pan wprowadzić karę śmierci! (…) Niech się pan wycofa ze swojej decyzji! Niech wróci rozsądek na tę rozprawie.
– awanturował się Kropiwnicki.
Zwracałem kilkukrotnie pełnomocnikom uwagę. Nadal mnie przekrzykiwano. Przekroczono granice przyzwoitości. To ten moment, w którym należy reagować. Prawnicy są od tego, by ludziom pomagać. Po to jest też władza publiczna.
– tłumaczył Patryk Jaki i usunął adwokatów z sali.
opublikowano: 8 godzin temu · aktualizacja: 8 godzin temu
Prowokacyjne zachowanie adwokatów, których za publiczne pieniądze wynajęła Hanna Gronkiewicz-Waltz, gdyż sama nie ma odwagi stanąć przed komisją, zostało nareszcie ukarane. Przewodniczący Komisji Weryfikacyjnej Patryk Jaki wykluczył ich z rozprawy i wezwał Hannę Gronkiewicz–Waltz, by ta przeprosiła
PMin @PatrykJaki "Słyszycie Państwo,co Ci ludzie przeszli w kamienicy i próbujecie po raz drugi przeczołgać tych ludzi na co nie pozwolę"
Adwokaci wynajęci przez stołeczny ratusz próbowali za wszelką cenę zdyskredytować ważnego świadka. Zadawali jej pytania dotyczące jej rodzinnych dramatów, grzebali w życiorysie i zachowywali się w sposób urągający godności świadka.
Widzicie jak oni się zachowują. Pełnomocnicy miasta postanowili po raz drugi dręczyć lokatorów. Nie mogę się na to zgodzić. Ja i tak dość długo tolerowałem ich zachowania. Wszyscy mieszkańcy miasta płacą za ten cyrk prezydent Warszawy.
– mówił Patryk Jaki po wykluczeniu pełnomocników Hanny Gronkiewicz-Waltz.
Jaki wypomniał, ze za wyjątkowo drogie usługi adwokatów, którzy reprezentują prezydent Warszawy, płacą wszyscy mieszkańcy Warszawy.
Za pieniądze podatników gnębicie lokatorów. To jest gigantyczny skandal.
– podkreślił Patryk Jaki.
Dzisiejsze zeznania są szokujące. Lokatorów straszono, że zrobią im z życia Wołyń. Włamywano się łomem, doszło do regularnego nękania powstańca warszawskiego.
– mówił Patryk Jaki w związku z zeznaniami świadków, mieszkańców Poznańskiej 14, którzy opowiadali o swojej gehennie, po decyzjach reprywatyzacyjnych ratusza.
Decyzja o wykluczeniu pełnomocników Hanny Gronkiewicz–Waltz wywołały histerię u posła Platformy Obywatelskiej Roberta Kropiwnickiego.
Rozumiem, ze chce pan wprowadzić karę śmierci! (…) Niech się pan wycofa ze swojej decyzji! Niech wróci rozsądek na tę rozprawie.
– awanturował się Kropiwnicki.
Zwracałem kilkukrotnie pełnomocnikom uwagę. Nadal mnie przekrzykiwano. Przekroczono granice przyzwoitości. To ten moment, w którym należy reagować. Prawnicy są od tego, by ludziom pomagać. Po to jest też władza publiczna.
– tłumaczył Patryk Jaki i usunął adwokatów z sali.