UDOSTĘPNIJ 
Tureckie władze ostrzegły Polskę. Jak przekazał minister Ömer Çelik, jest człowiek, które stanowi dla nas większe zagrożenie niż ISIS. Zdaniem Turcji, to organizacja Fethullaha Gülena i jego szkoły działające w Polsce są znacznie groźniejsze dla ludzi nad Wisłą niż Państwo Islamskie. Tureckie stanowisko potwierdził w rozmowie z Jerzym Haszczyńskim z „Rzeczpospolitej”. 
Turcy ostrzegają Polaków przed działalnością Fethullaha Gülena, czyli tureckiego, muzułmańskiego kaznodziei, który mieszka w Stanach Zjednoczonych i według Erdogana odpowiada za organizację głośnego puczu. Minister przekonuje, że Gülen przewodzi groźnej organizacji terrorystycznej, która działa zupełnie inaczej niż inne.
– Organizacja terrorystyczna Fethullaha Gülena w niczym nie przypomina innych znanych nam organizacji terrorystycznych. Oni najpierw otwierają szkoły, zakładają organizacje pozarządowe. Potem usiłują przeniknąć do różnych struktur, takich jak ministerstwo spraw zagranicznych, wywiad i gdy urosną w siłę, to wtedy zaczynają działać, na przykład przeprowadzają pucz. Wiemy, że w Polsce również działają, mają uniwersytet, mają szkoły. I nie chciałbym, żeby wprowadzało państwa w błąd to, że prowadzą dialog z Kościołem, organizacjami pozarządowymi, czy są blisko MSZ czy wywiadu. Każdą informację, którą uda im się tutaj uzyskać z cennego źródła, są w stanie sprzedać, a przede wszystkim ją raportują do Pensylwanii, gdzie znajduje się ich przywódca Fethullah Gülen.
Turcja ostrzega, że dla Polski organizacje Gülena są większym zagrożeniem niż Państwo Islamskie. Przyznaje jednak, że nie wie ilu dokładnie gülenistów działa w naszym kraju. Wie jednak, że takie szkoły działają i rozmawia na ten temat z polskim rządem.
– Organizacje Gülena stanowią zagrożenie nie tylko dla Turcji, ale i dla kraju, w którym prowadzą działalność. Powstają jako organizacje pozarządowe, placówki edukacyjne, przenikają do struktur państwowych i sprzedają informacje. Są zdecydowanie bardziej niebezpiecznie od Al-Kaidy czy Państwa Islamskiego, ale ich przedstawiciele inaczej się ubierają, wyglądają na nowoczesnych obywateli – przekonywał minister.
– Niech Polska dla własnego bezpieczeństwa zamknie te szkoły i deportuje władze polskiej organizacji Fethullaha Gülena – dodał.