Przewodniczący Komisji Weryfikacyjnej oraz jej członkowie nie kryli dziś radości po decyzji Naczelnego Sądu Administracyjnego! Patryk Jaki podkreślił, że kolejna ważna instytucja uznaje legalność i konstytucyjność komisji.
Byli tacy „eksperci”, którzy twierdzili, że komisja utonie w papierach, ze nic się nie da zrobić. Dziś NSA uznał, że komisja może istnieć. To wielki sukces komisji i ludzi z nią współpracujących. Twierdzono, że minie wiele lat zanim coś ustalimy, a my w trzy miesiące zwracamy majątek wart pół miliarda złotych. 
– mówił dziś Patryk Jaki tuż po ogłoszeniu decyzji Naczelnego Sądu Administracyjnego.
Mówiono też, że komisja nic nowego nie odkryje, że wszystko jest jasne.Tymczasem co posiedzenie, to n wychodzą nowe fakty: o słupach, o kontach za granicą, że ci co mieli w ratuszu o niczym nie wiedzieć, to jednak wiedzą. Komisja Weryfikacyjna jest nowym ciałem, jeśli się chce, to można wygrywać dla Polski!
– powiedział Patryk Jaki.
Przewodniczący komisji odniósł się także do ataków jakie przypuściła na Komisję Weryfikacyjną m.in. telewizja TVN 24.
Jeden z reporterów stwierdził, że to jest remis i że status tych nieruchomości nie jest jasny. My dzisiaj pokazujemy, że polskie państwo potrafi wygrać ze zorganizowaną przestępczą. Niech przestępcy wiedzą, że je rozliczmy. Ale pytam dziś telewizję TVN: po której stronie stoicie?
– pytał Patryk Jaki.
W podobnym tonie wypowiedział się Sebastian Kaleta, który podkreślił, że decyzja NSA zbija argument Hanny Gronkiewicz-Waltz, która podkreśla, iż nie może się stawić przed komisją właśnie ze względu na rzekomy „konflikt kompetencyjny”. 
Od 1 rozprawy miasto robiło wszystko, byśmy nic nie robili. Taki był pierwszy wniosek pełnomocników prezydent Warszawy: nic nie robić, nic nie wyjaśniać. Rozniósł to w pył Naczelny Sąd Administracyjny. Gdyby komisja uległą temu szantażowi, bylibyśmy 3 miesiące spóźnieni. Dowiedliśmy racji w NSA.(…) Hanna Gronkiewicz–Waltz musi się stawić przed komisją.
– podkreślał Sebastian Kaleta. 
WB