piątek, 3 listopada 2017

Beata Szydło: Zaręczam, będzie reforma sądownictwa


Zbyszek Kaczmarek/Gazeta Polska
Reforma sądownictwa może być jedną z najtrudniejszych. Dotykamy materii, która nie była ruszana od czasów Polski Ludowej. Funkcjonowanie polskich sądów obywatele oceniają niezwykle negatywnie – mówi „Gazecie Polskiej” premier Beata Szydło.

W ostatnim czasie opinia publiczna żyje nie tylko tym, co dzieje się wokół TK, lecz także ujawnianymi przez ministra koordynatora służb specjalnych Mariusza Kamińskiego informacjami o inwigilacji. Jeśli dodamy do tego ujawnione przez „GP” informacje o najprawdopodobniej nielegalnych działaniach SKW, wychodzi nam łącznie kilka tysięcy obywateli poddawanych represjom.

Jestem głęboko przekonana, że każda władza ma obowiązek rozliczenia się z tego, co i jak robi na każdym etapie swojej działalności, a już na pewno – na końcu kadencji. Dlatego też podjęliśmy decyzję, że przedstawimy w Sejmie informacje w sprawie poczynań poszczególnych ministerstw. Co do informacji przekazanych przez ministra Kamińskiego, one faktycznie nie mieszczą się w głowie. Widać było zresztą, jak do wielu posłów PO, zwłaszcza nowych, dopiero teraz dociera, że taki proceder miał miejsce. Oczywiście jest wiele materiałów, które nie mogą być ujawnione. Niemniej jednak to, co można ujawnić, ujawnimy.

Zarówno Donald Tusk, jak i Ewa Kopacz nie powołali ministrów koordynatorów ds. służb specjalnych, więc sami ponosili odpowiedzialność za to, co się dzieje. Czy więc wobec nich będą wyciągnięte konsekwencje?

Kto sprawuje władzę, musi ponosić odpowiedzialność za to, co robi. Ale także za to, czego nie robi. Za zaniechania. Dlatego tutaj ta odpowiedzialność jest bezdyskusyjna. Będziemy podejmowali decyzje w tej sprawie. Na razie minister Kamiński przygotowuje jeszcze bardziej dogłębną ocenę sytuacji. Sejmowe wystąpienie ministra Kamińskiego to nie koniec tej sprawy. […]

A co z jednym ze sztandarowych postulatów PiS‑u, jakim jest reforma sądownictwa? W tej chwili środowiska sędziowskie wręcz wypowiadają posłuszeństwo parlamentowi w związku ze sprawą TK.

Faktycznie, okazuje się, że są to środowiska bardziej lojalne wobec siebie nawzajem niż wobec interesu Polski, który przecież powinien być nadrzędny. Ale my jesteśmy konsekwentni i się nie cofniemy. Reforma sądownictwa może być jedną z najtrudniejszych. Dotykamy materii, która nie była ruszana od czasów Polski Ludowej. Funkcjonowanie polskich sądów obywatele oceniają niezwykle negatywnie. Zmiany są społecznie oczekiwane i bardzo potrzebne.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz