piątek, 26 listopada 2010

26 listopad

Modlitwa na Krakowskim Przedmieściu ,w miejscu Pamięci,Prawdy i Nadziei ,wybranym przez polskie wrażliwe i szlachetne serca TRWA!!
Codziennie wieczorem ,dzisiaj kolejny dzień minął -przychodzimy ,zapalamy znicze,modlimy się i śpiewamy.Mamy wrażenie ,iz w tym szczególnym  miejscu  -modlitwy i śpiew, płynące z głębi naszych serc-docierają wprost do samego Boga.Pamiętamy.....Nic się tu na Królewskim trakcie nie zmieniło-czuwamy dalej.!!
Drugi dzień stoi drewniany krzyż,.Jak zwykle Andrzej odważnie i  publicznie  powiedział ,że Janusz Palikot nazwał Tuska kłamcą i politycznym złodziejem.Wiadomo,iz zło wcześniej lub póżniej -wyjdzie na jaw.!!
O tym ,ze miejsce pod Pałacem Prezydenckim  jest szczególne ,świadczy chociażby dzisiejszy fakt.Otóż grupa młodych dziewcząt(10,11-lat)przyjechała z Koszalina do Warszawy na zawody sportowe.Nie poszli w inne atrakcyjne miejsce ,a jest ich dużo przecież w Warszawie,lecz pod krzyż,by oddać hołd wymordowanym pod Smoleńskiem. i się pomodlić.Gdyby wszyscy lub chociaż większa część nauczycieli -miała takie podejuście do spraw związanych z narodem ,ze swoją Ojczyżną-POLSKA BY  NIGDY NIE ZGINĘŁA i była zawsze ,w każdym czasie suwerenna i niepodległa. CHWAŁA TAKIM WYCHOWAWCOM!!!.
Wieczór ks.Jacek zakończył swoim "słówkiem;"
Pamiętamy tu o wszystkich, którzy zginęli w katastrofie pod Smoleńskiem.
Pamiętamy, że nie wyjaśnione pozostają przyczyny katastrofy.
Pamiętamy, że naszym obowiązkiem jest przyczyniać się do wyjawienia prawdy. Czynimy to naszą codzienną obecnością, wytrwałą modlitwą, pełnym troski słowem, zapalonym światłem, znakiem Krzyża.
Powtórzę to jeszcze raz: nic się tu nie skończyło.!! Modlitwa trwa tu codziennie. Przychodzą ludzie, płyną kolejne Różańce – dzień po dniu… Czy może być inaczej?


Morze zniczy -kwiecień 2010r.


Grupa  dziewcząt ,wraz z wychowawcą pod Krzyżem na Krakowskim Przedmieściu




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz