poniedziałek, 13 grudnia 2010

13 grudzień poniedziałek

Pogoda w kratkę,wczoraj deszcz padał,a dzisiaj dużo śniegu nasypało.Pod Krzyżem bez zmian-modliło się 60 osób.Drugi dzień modlitwy prowadzi Jacek ,bo księdza nie ma,prawdopodobnie wyjechał na krótko.Pod krzyż przyjechała  z Koszalina siostra Kasia -była już we wrześniu i pięknie grała na skrzypcach. Jeden z Panów grał na harmonijce ustnej,a.siostra Kasia po skończonych modlitwach zagrała na skrzypcach "Boże coś Polskę" i "Oczyzno ma".Była bardzo miła atmosfera.Mimo mrożnej pogody,cały czas Darek trzymał radio,by ludzie mogli wysłuchać Apelu z Częstochowy.Był też z nami Pan Witek .Wracał ze mszy ,która odprawiona została w Katedrze za jego mamę,przyjaciółkę Pana Stefana Melaka.Modliliśmy się jak zawsze za ofiary tragedii smoleńskiej,za ofiary stanu wojennego,za modlących się i tych,którzy przeszkadzają nam.Zostali wymienieni również policjanci i borowcy i tu spotkała nas miła niespodzianka,mianowicie -borowcy chórem odpowiedzieli "Dziękujemy!"Nigdy tego nie robili,stali i się nie odzywali.Widać,że nasze modlitwy choć pomału-odnoszą skutki.Dziękujemy Ci Boże!!To jest nasze małe ZWYCIĘZTWO.
Na koniec Jacek powiedział,żeby spojrzeć na Krzyż ,w którym jest błogosławięństwo.Natomiast wspaniałe małżeństwo ,Marysia z mężem codziennym zwyczajem-rozgrzewali nas,podając gorącą herbatę.

1 komentarz:

  1. Z całego serca dziękuję Obrońcom Krzyża za prowadzenie tego bloga.Czytam wasze wpisy od jakiegoś czasu,są bardzo ciekawe.przeplatane troską o naszą Ojczyznę.Myślę,że są wiernym opisem tego co się dzieje na Krakowskim Przedmieściu dlatego,bo opisują je sami uczestnicy.Chwałaq Wam za to!!Chylę przed Wami czoło i dziękuję za wszystko co robicie dla Polski.Pozdrawiam serdecznie-Wojtek

    OdpowiedzUsuń