poniedziałek, 17 stycznia 2011

To jest sprawa polityczna

Z tego co ja wiem, od samego początku obecność ludzi (po żałobie) przed Pałacem Prezydenckim miała dwa cele:
1.       ujawnienie prawdziwej przyczyny katastrofy smoleńskiej
2.       żądanie wzniesienia pomnika dla ofiar katastrofy, właśnie w tamtym miejscu.
Wydaje mi się, że te cele są nadal aktualne.  I chociaż nie są celami partyjnymi, są celami politycznymi, nie tylko modlitewnymi.
Szkoda, że na Krakowskim Przedmieściu nie ma informacyjnych transparentów, bo w ten sposób pojawia się pytanie „O co tym ludziom, pod Pałacem, chodzi?”.
RJ

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz