Skończył się kolejny dzień i wieczór pod Krzyżem na Krakowskim Przedmieściu.Zebraliśmy się już o godz.20,by móc poczuć powiew Polski.Słuchliśmy wszystkiego,co patriotyzmem się zwie,a zebrani byli ,bardzo zadowoleni.Już przez kilka dni nie przychodzi Rysio z ołtarzykiem,mamy nadzieję,że u niego wszystko w porządku.Za to duży Krzyż jest codziennie oraz ten mały ze zniczy ułożony.Apel z Kaplicy cudownego Obrazu transmitowany przez radio-jak zawsze zjednoczył nas z wiernymi na Jasnej Górze.W dalszej kolejności- modlitwy poprowadził ks. Jacek..Jutro będzie nowy dzień,na pewno bogaty w wydarzenia,wszak będzie 10 luty-dzień tragedii smoleńskiej.A tymczasem błogosławionej nocy życzymy wszystkim czytającym nasz blog.!
Teresa
Pani na zdjęciu przyjechała ze Śląska
Jako młoda osoba jestem wdzięczna za to że jesteście wytrwali.
OdpowiedzUsuńCała Polska jest z Wami!!!
Dziękujemy