Nie będę opisywać całego wydarzenia z dnia wczorajszego, ponieważ nawet nie wiem jakich słów użyć . Powiem tylko tyle, że osoby nazywane” Studentami Uniwersytetu Świętości pod Krzyżem”- niemalże zlinczowałyby mnie,w dodatku pod Krzyżem za to,że chciałam coś przekazać,a przecież nie wiedziały co.miałam do powiedzenia.. Zrozumiałam już wszystko- od pewnego czasu jesteśmy dyskryminowani zarówno my (nazywani jesteśmy tą drugą grupą),jak i nasza strona od chwili założenia.
Skoro więc uniemożliwiono mi w imieniu Obrońców Krzyża wypowiedzieć się wczorajszego wieczoru-postanowiłam na naszej stronie(dzięki Bogu że ją założyliśmy).
Chcę więc powiedzieć i zapytać na jakiej podstawie oskarża się nas o kłamstwa ,pomówienia,intrygi itp.Proszę o fakty i dowody oraz wskazanie w którym miejscu, na naszej stronie żle pisano o księżach..Żeby było jasne-nie mieliśmy i nie mamy nic do żadnego z księży-uważamy,że powinni być obecni zawsze w miarę możliwości na Krakowskim Przedmieściu.Pisaliśmy o ks. Jacku,że jeżeli chodzi o stronę duchową to prowadzi bardzo dobrze .Natomiast komentarze ks. w tzw.”słówku”niejednokrotnie raniły zarówno mnie jak i inne osoby,które przychodzą trwać pod Krzyż w celu modlitewno-patriotycznym,a nie jak wykrzykiwano do mnie,że tu się tylko modli. Nigdy też nie mówiliśmy żle, a wprost przeciwnie- pisaliśmy zawsze (proszę sprawdzić starsze wpisy) dobrze o ks. S. Małkowskim i dalej uważamy, że jest odważnym kapłanem,wielkim patriotą, oddanym w służbie Bogu i Ojczyznie- zawsze będzie naszym autorytetem pod tym względem.
Usłyszeliśmy pod Krzyżem, że ks. Małkowski został wzięty "pod lupę" i zgadzamy się z tym stwierdzeniem, ale tymi, którzy to uczynili, na pewno nie jesteśmy my, ponieważ nigdy nie mieliśmy i nie mamy złych intencji wobec tego kapłana jakich niestety jest obecnie niewielu.
Całkowitym absurdem jest twierdzenie,(co daje się nam do zrozumienia),że chcemy rzekomo rozbić grupę od wewnątrz,ponieważ nie dlatego przychodzimy pod Krzyż ponad 10 miesięcy,zeby nas trud i poświęcenie -po prostu zaprzepaścić,samobójcami nie jesteśmy !
Nam zależy na UCZCIWOŚCI pod Krzyżem ,bo sami przychodzimy wyłącznie z potrzeby serca i dla idei od 10 kwietnia 2010r i chociaz jesteśmy już nielicznymi Obrońcami,którzy trwamy od dnia tragedii-czuwać będziemy do końca i nie będziemy walczyć,by na tragedii smoleńskiej ktokolwiek zarabiał.
Przy tej okazji –
Teresa
I N F O R M A C J A
Nasz blog jest stroną założoną dla Obrońców Krzyża i nie podlega cenzurze ,zatem każdy może umieścić swój komentarz Jedynie te wpisy, które będą zawierały wulgaryzmy i i będą obrażały –natychmiast usuniemy.Poza tym za umieszczony post na stronie głównej odpowiada dana osoba,zatem nikt z nas nie bierze odpowiedzialności za oświadczenia umieszczone przez Darka Wernickiego.
Zdjęcia z 13 lutego(czekam na zabranie głosu)
.....szok i ból....tak odebrałam przepychanki i atak grupy,podobno modlitewnej na Obrońców Krzyża 13.02.pod pałacem
OdpowiedzUsuń.....szok i ból.....że uczestniczą w tym i nagłasniają księża,którzy powinni jednoczyć ludzi,a nie dzielić.
.....szok i ból.....że ks.J.nie zareagował tylko UCIEKŁ - tak po prostu.Brak słów!!!!!!Maria L.