niedziela, 24 kwietnia 2011

24 04.-Niedziela Welkanocna,Chrystus Zmartwychwstał Alleluja!!

W gronie rodziny i przyjaciół swiętowaliśmy dzisiaj to radosne święto.
Zmartwychwstanie Pana Jezusa jest fundamentem naszej wiary. Dzień Wielkiej Niedzieli to dzień zwycięstwa Chrystusa nad śmiercią. Zmartwychwstał. Żyje! Tak głoszą uroczyste rezurekcyjne dzwony.

Można uciekać daleko, aby nie słyszeć wielkanocnego Alleluja, ale wszędzie dogoni nas prawda, że Chrystusa nie można zabić, nie można przywalić w grobie, nie można się Go pozbyć.
Można nająć kłamliwych ludzi, aby głosili, że Jezusa wykradli uczniowie, że Go nie ma - można Jezusa wymazać z podręcznika, wizerunki zniekształcić, sprowadzić do mitu. Zawsze sporo jest takich, co zarabiają na kłamstwie i oszustwie. Tak jest od ponad dwóch tysięcy lat... przekupić świadków. Mieć na swojej drodze wielu suflerów, którzy podpowiadają wzywając z plakatów: Joga, Hare Krishna... Medytacja transcendentalna... Tak wiele propozycji, tak wiele podszeptów. Można również na śmierci zrobić zysk, ale te działania okazują się bezskuteczne jak straż i kamień przy grobie.
                                                           Ks. Józef Jachimczak

W kontekście powyższej refleksji nie możemy milczeć i zaniechać opisu tego, co nas spotkało dzisiaj znów pod Krzyżem na Krakowskim Przedmieściu.
Absolutnie nie mamy zamiaru, my grzeszni i wciąz upadający ludzie, w żadnej mierze porównywać  kłamliwych słów pod naszym adresem,oszczerstw i tp.do tego ,co doświadczył Jezus ze strony ludzi,do czego byli  zdolni,jednakże pewna analogia istnieje.
I tak jak ks.Jachimczak napisał,zawsze znajdą się tacy,którzy dla korzyści osobistych kierują się kłamstwem ,oszustwem czy obłudą,a nawet robią zysk np. na śmierci ofiar tragedii smoleńskiej.
 Za to,że dążymy do tego by  uczciwie postępować,służyć tylko i wyłącznie Bogu i Ojczyźnie-spotykają nas przykrości i chce się nas usunąć spod Krzyża,bo nie pasujemy do wizji pewnych osób.Mało,że w Wielki Piątek hersz grupy Jacek haniebne wydał polecenie,aby Krzyż przywiązać do drzewa,by nie drażnił kard..Nycza(tak nam powiedziano) i na pewno Gronkiewicz,a reszta grupy nic na to nie mówiła,to jeszcze dzisiaj mieli odwagę, nie mając za grosz  wstydu- dalej dawać świadectwo swej hipokryzji.
Bez odrobiny skruchy Jacek z Ochoty,po tym co zrobił z Krzyżem jak zawsze panoszył się,obrażał nas,ktoś inny wyśmiewał,że śpiewamy np.piękną pieśń pt."Panie Prezydencie do apelu stań"Jeśli innej osobie przeszkadzał napis na plakacie"Krzyż jest najgodniejszym upamiętnieniem ofiar tragedii smoleńskiej",więc świadczy to o tym,że nie zależy tej grupie, podobnie jak niektórym z władz kościoła na zwrocie Krzyża smoleńskiego.Były też głosy,żebyśmy stąd odeszli,bo nie jesteśmy potrzebni.Oczywiście potrzebni byliśmy jak były ataki nieludzkie,do czarnej roboty!Pytamy więc następny raz-gdzie ci wszyscy byli przez pierwsze,najgorsze miesiące??
Po ostatnim,jakże bolesnym incydencie z Krzyżem-jest już pewne i wiadomo komu służą,a przychodzą,bo mają takie zadanie!
Grupa modlitewna według scenariusza,iż żałoba po Smoleńsku dobiegła końca,chce nas za wszelką cenę usunąć,zanim sama odejdzie z tego miejsca zgodnie z planem osób,które chcą wymazać z pamięci narodu tę straszną tragedię i sobie przypisać obronę Krzyża.Oni teraz zachowują się jak straż miejska,robią za nich robotę-robią po prostu cyrk!!
Nie podoba się również tej grupie i mówią,że nie chcą słuchać jak Andrzej puszcza Radio Maryja,wypowiedzi O.Rydzyka, twierdzą,że będą  wyśmiewani,że są  od Rydzyka.Po co więc jeżdzili do telewizji  Trwam? Ich obłuda widoczna jest na każdym kroku!
Nawet posuneli się do tego stopnia,że zrobili klamrę wokół,by nas odgrodzić od Krzyża,a największy mąciciel z Ochoty przeszedł na naszą stronę,by nas zasłonić,Tak właśnie wygląda postępowanie człowieka,którego bronili księża ,jego"dobrego"imienia oraz inni,bo np.najważniejsze,że ładnie śpiewa.
Demonstrują ,że to oni są obrońcami,stoją pod Krzyżem z krzyżami w rękach,a tymczasem dwa dni temu schowali,przywiązując go  do drzewa.Czy może być człowiek bardziej obłudny??
To,co ci ludzie wyprawiają-jest jedną,wielką paranoją i wołaniem o pomstę do Nieba!!
A te starsze panie tak są przekabacone przez specjalistę od intryg-Jacka z Ochoty,że powtarzają głupoty i  lecą nawet do bicia,co miało dzisiaj miejsce,a nie mają zupełnie pojęcia o co tak naprawdę chodzi.
Do pewnego czasu myśleliśmy,że wszyscy o to samo walczymy pod Krzyżem,a jak się  teraz okazało zupełnie inne mamy cele, komu innemu służymy i to jest najbardziej smutne i przykre!
Temu wszystkiemu przyglodał się,słuchał i robił notatki dziennikarz zaprzyjażniony z Solidarnymi 2010.Mamy nadzieję,że sprawiedliwie opisze zaistniałą sytuację,bo są przecież,także i uczciwi ludzie na tym świecie.
Szkoda,że dzisiaj w tak radosnym dniu musieliśmy pisać o przykrych faktach,ale niestety tak wygląda rzeczywistość pod Krzyżem,a PRAWDY nie należy ukrywać,ani jej się bać!
Natomiast nas nie zrazi nic,bo kierujemy się właśnie słowami Zmartwychwstałego Chrystusa,który do nas mówi:
"Nie bójcie się tych, którzy zabijają ciało" mówi: nie bójcie się ludzi, którzy was dręczą, którzy was maltretują. Nie bójcie się tych, którzy odbierają wam wolność, którzy prześladują wszelkie wartości, którzy niszczą prawdę, sprawiedliwość, którzy w miejsce miłości próbują rozsiewać nienawiść. Nie bójcie się, bo te wielkie wartości, chociażby były niewiadomo jak głęboko przez nich zagrzebane w ziemi, chociażby były przywalone bardzo ciężkim kamieniem i opieczętowane urzędowymi pieczęciami, chociażby ich pilnowano z bronią w ręku, to i tak zmartwychwstaną. Prawda, wolność, sprawiedliwość i miłość są wieczne. 
                                                                                 

                                                         Obrońcy Krzyża

Warszawianka ze Starówki pisze..

Chrystus zmartwychwstał! ALLELUJA!!!!!! Dziękujemy wam za to co robicie i piszecie wprost bez mącenia i zakłamywania o problemach jakie się na waszej drodze pojawiają. Nie zapomnimy o was, nawet kiedy już zdecydujecie opuścić to miejsce Pamięci Narodowej. Należy się spodziewać, że serca decydentów nie świecą czystością ,która pomogłaby im zdecydować się na współpracę z Narodem,którego jesteście przedstawicielami,i nie oddadzą Wam Krzyża Pamięci.Jest bowiem oczywiste,że akcja Solidarnych 2010 choć słuszna politycznie, oddala nadzieję na zwrot Krzyża i bez trudu można odnaleźć odpowiedź dlaczego tak się dzieje. Od czasu waszego protestu przed pałacem prezydenckim, moje myśli podczas apelu z Jasnej Góry zawsze są z Wami. Myślę, że już zwyciężyliście dzięki podjętej przez Was inicjatywie transmitowania apelu przez radio.Bo przecież to są apele z Jasnej Góry Zwycięstwa. Pozdrawiam w imieniu kilku pań ,które kiedyś modliły się z Wami (a robiłyśmy to bez obecności księdza).

1 komentarz:

  1. Myślę, że można sobie poradzić z p. Jackiem i grupą modlitewną. Trzeba przygotować dwa transparenty (najlepiej dwustronne) z postulatami (które Państwo już macie) dotyczącymi zwrotu krzyża i upamietnienia katastrofy poprzez krzyż, ale umieszczone na drążkach, widoczne nad głowami. Uważam, że powinniście państwo pozostawać pod pałacem po godz. 21 stojąc po obu stronach modlących się osób ze swoimi transparentami. Nie sa to przeciez transparenty z postulatami natury politycznej. Beda one dzieki temu widoczne na każdym zdjęciu. Nie będzie można ich zasłonić ani ominąć. Każdą próbę agresywnego zachowania należy filmować.

    OdpowiedzUsuń