sobota, 23 kwietnia 2011

23.04 -Wielka Sobota

Ż y c z e n i a Ś w i ą t e c z n e



Wielka Noc to czas przypomnienia o sensie i celu naszego życia, dzielenia się życzeniami i refleksjami. Życzymy więc, aby te święta były zatrzymaniem się w biegu naszego życia i dziękczynieniem Bogu, który przyszedł z Nieba, przeszedł przez człowiecze życie, Zmartwych-wstał, aby otworzyć nam bramy Nieba.


Pragniemy nam wszystkim złożyć życzenia, aby Bóg- Pan życia i śmierci pochylił się nad nami Polakami.

Abyśmy otworzyli nasze serca na Jego miłość i miłosierdzie, zapragnęli z martwych-wstawać z naszych grzechów, by iść za Chrystusem, który Zmartwychwstał i czeka na nas.

Życzymy, abyśmy modlili się głębiej, wytrwalej i goręcej o przywrócenie wolnej Ojczyzny.

Aby Jezus Chrystus- zwycięzca piekła i szatana zakrólował nad naszym narodem, by zło panujące w naszej Ojczyźnie nie miało nad nami władzy i niech pokój Syna Bożego zamieszka w naszych, polskich sercach.

Dziś decyduje się nasze być, albo nie być- los naszego kościoła, naszej Ojczyzny, więc z różańcem w ręku i poprzez Maryję wypraszajmy ocalenie Polski i Polaków.

Tragedia Smoleńska nie była przypadkiem, lecz ziarnem zasianym w wigilię Miłosierdzia Bożego i przypomniała nam, byśmy dom- Polskę budowali na Bogu.

Wierni Chrystusowi, Krzyżowi i Ojczyźnie -

1 komentarz:

  1. POKONANI ZWYCIĘZCY
    Nadszedł rozkaz obrony Warszawy,
    Niezłomnego symbolu polskości.
    I poszli do walki w bój krwawy,
    Chłopcy, dziewczęta, dorośli.

    Mieli wytrwać chwil kilka, dni parę,
    By się zmierzyć jak Goliat z Dawidem.
    Boga, Honoru, Ojczyzny i wiary,
    Przodków swoich bronili z podziwem.

    Szlochałaś i krwią bohaterów płynęłaś Warszawo,
    Osamotniona haniebną zdradą aliantów.
    Wielcy zachodu w radio bili Ci brawo,
    A po Twej stronie prawej milczała bierność Sowietów.

    Warszawskie Orły - ranne, głodne lecz dumne,
    Za późno dziecinne, zbyt wcześnie dorosłe.
    Na barykadach spoczęli jak w trumnie,
    Oczy w bezruchu, serca i twarze wyniosłe.

    Jak niegdyś Jagiełło na polach Grunwaldu,
    A Naczelnik Kościuszko pod Racławicami.
    Tak powstańcom stolicy nie brak było hardu,
    Bić się o polskość z wrogiem nad wrogami.

    I tak pokonani odnieśli zwycięstwo,
    63 dni walcząc jak na żołnierzy przystało.
    Niosąc patriotyzm, wolność i męstwo,
    By w wolnej Polsce ludziom dobrze się działo.

    Wiesław Żukowski

    Pamięci Pary Prezydenckiej i wszystkim, którzy wraz z nimi zostali zamordowania - wiersz ten poświęcam A.D. 10.05.2011

    OdpowiedzUsuń