piątek, 22 lipca 2011

22 lipiec-piątek

Pomimo deszczu i zimna na Krakowskim Przedmieściu czuwaliśmy następny wieczór.
Staliśmy z transparentami śpiewając jak codzień patriotyczno-religijne pieśni,chociaż silny wiatr bardzo nam utrudniał.Było nas mniej osób niż zwykle ze względu zapewne na pogodę oraz wyjazdu w ramach urlopu.
Nie zabrakło także przeciwników,którzy tak przeszkadzali i prowokowali,że musiała interweniować straż i policja.Pod pałac przyszedł też m.in. młody mężczyzna z dwójką dzieci,dając im wspaniały przykład.Przeżegnał się i przez dłuższą chwilę stali razem.Tłumaczył im coś,być może co to za miejsce i w jakim celu gromadzą się ludzie.
Po Apelu Jasnogórskim zmarznięci rozeszliśmy się do domu.
Ze świata napłynęła również dzisiaj smutna wiadomość iż w dzielnicy rządowej w Oslo wybuchła bomba.
Do zamachu przyznała się grupa terrorystyczna,chodziło jak zwykle o porachunki.Największą cenę w takich przypadkach płacą zwykli ludzie,którzy giną niewinnie.
Bardzo żle się dzieje w świecie!!


Codzienny widok .......

....z Krakowskiego Przedmieścia


Obrońcy Krzyża(nie wszyscy) na swoim posterunku ....

.........podczas codziennego czuwania.

Ziemia ze Smoleńska i Katynia.......

...która jest można powiedzieć-relikwią .gdyż zawiera na pewno chociażby znikome szczątki ludzkie.

Wspaniały Polak i katolik oraz przykładny rodzić dwójki dzieci-pan Daniel,

który przyjechał ze Świecia nad Wisłą.

1 komentarz:

  1. DO OBROŃCÓW KRZYŻA.Dziękujemy za trwanie na Krakowskim Przedmieściu w Warszawie to są odważni Polacy.To miejsce odwiedzają prawdziwi patrioci z całej Polski i za granicy gratulują łączą się z nami.Najcenniejsze jest BÓG HONOR I OJCZYZNA.Prawda zwycięży.POZDRAWIAM WAS.ZBYSZEK.J.

    OdpowiedzUsuń