poniedziałek, 2 lipca 2012

Nie może przecież być inaczej-cywilne śledztwo ws tragedii smoleńskiej zostało umorzone

.Taka decyzja oznacza zdjęcie jakiejkolwiek odpowiedzialności m.in. z Donalda Tuska, Tomasza Arabskiego, Bogdana Klicha czy Radosława Sikorskiego.
Główne śledztwo, w którym badane są przyczyny katastrofy smoleńskiej, prowadzi prokuratura wojskowa. Natomiast równolegle cywilni śledczy analizowali wątki ewentualnej odpowiedzialności rządzących z którego  nic nie wynikło,bo miało nie wyniknąć-w końcu umorzono.
Według nas to żadne zaskoczenie,bo to było do przewidzenia.przecież nie dlatego zaciera się ślady ,mataczy,a przede wszystkim oddaje śledztwo takiego wymiaru,gdzie ginie prezydent wraz z dowództwem państwa w obce ręce,by w konsekwencji zostać winnym i ponieść karę.
Zarówno więc śledztwo prowadzone przez prokuraturę jak i cywilnych śledczych nic nie zmieni.
Choć członkom rządu można postawić zarzuty na podstawie samego raportu Najwyższej Izby Kontroli z 2011 r., który nie zostawia suchej nitki na organizatorach wizyty w Katyniu, to jednak prokuratura nie zamierza tego zrobić.
Raport NIK-u dowodził, że w kwietniu 2010 r. doszło do karygodnych zaniechań, a odpowiedzialność powinni ponieść m.in. minister w Kancelarii Premiera Tomasz Arabski odpowiedzialny za organizację lotu, Bogdan Klich, ówczesny szef Ministerstwa Obrony, który dopuścił do wielu nieprawidłowości w nadzorowanym przez niego elitarnym 36. specpułku. Radosławowi Sikorskiemu, a także premierowi Donaldowi Tuskowi szef zespołu ds. przyczyn katastrofy smoleńskiej

 Ponadto poseł A Macierewicz, który stoi na czele zespołu parlamentarnego ds. zbadania przyczyn katastrofy Tu-154M, nazwał decyzję prokuratury "kuriozalnym wydarzeniem" i "kpiną z praworządności".
Macierewicz za niedopuszczalne uznał, że - jak mówił – według prokuratury "śmierć najważniejszych osób w państwie nie naraziła na szkodę interesu publicznego i interesu ich krewnych".
Decyzja prokuratury jest niedopuszczalna dla rzecznika PiS Adama Hofmana,który skomentował:
- To kolejny dowód na to, że żeby osądzić winnych i wyjaśnić prawdę o Smoleńsku musi dojść w Polsce do zmiany władzy. Nie da się nikomu wmówić, skoro była fatalnie przygotowana wizyta, ginie prezydent, 96 obywateli i nikt nie jest winny. To niedopuszczalne w demokratycznym państwie - - mówił J. Kaczyński
 Zaś kaczyński powiedział:
- Trzeba będzie czekać na zmianę sytuacji politycznej, by do tych spraw wrócić i zgodnie z prawem, bez dążenia do zemsty, na zasadach uczciwości te sprawy zbadać. Przypuszczam, że wtedy znajdzie się wielu winnych. Sądzę, że będzie wśród nich także obecny premier -
Póki co, nie ma winnych,wszyscy zginęli zgodnie z przepisami.
Nie może być przecież żadnych winnych,bowiem winni oznaczają całkowite podważenie ułożonej opowieści rządu o tragedii smoleńskiej.Dopóki więc obecny nierząd będzie u absolutnej i totalitarnej władzy- nic nie pomoże i nic się nie zmieni !
Każdy dzień trwania tej władzy jest kpiną z Polski i Polakόw!
Tymczasem my jesteśmy wytrwali i dalej będziemy trwać  i czekać na Prawdę o Smoleńsku!

1 komentarz:

  1. Takie mamy czasy nasi dziadkowie nie mieli się dobrze ale nie było tak jak jest teraz nie mamy z czym porównać jest tragicznie,prawo jest dla tych co mówią prawdę:stosuje się kary dla tych lub odbiera się im życie,babcie za kostkę masła czy batonik kieruje się wniosek do Sądu Grodzkiego ,a inni co brali i biorą chodzą po wolności i bez kary.Takich mamy rządzących i Naród nic nie może zrobić nie boją się już niczego i media społeczeństwu wyprały mózgi i dla czego tak cierpią wszyscy nie narzeka tylko bogaci,bo mają dużo.Polska jest już sprzedana jesteśmy niewolnikami.Polacy dali się sprzedać sami bo im obiecali tylko co?Nie ma ratunku na to co obecnie jest.Jakub.

    OdpowiedzUsuń