Poniżej
przykłady zdalnego sterowania publicznymi kłamstwami głoszonymi przez PO.
Rzecznik
prasowy klubu PO Paweł Olszewski przygotowuje kłamliwe wiadomości i w ramach
instrukcji rozpowszechnia je wśród posłów PO celem przedstawiania wspólnego
stanowiska medialnego przez całą partię.
Tu przykłady
instrukcji:
Gdyby organy
państwa w czasie rządów PiS oraz SLD działały prawidłowo – nie byłoby dzisiaj
„afery Amber Gold” oficjalne stanowisko Klubu PO z 11 sierpnia
Rządy PiS to
najszybsza droga do bankructwa. PiS nie ma żadnej racjonalnej oferty dla
wyborców, dlatego chwycił się sprawy Amber Gold, licząc, że zaszkodzi PO
oficjalne stanowisko Klubu PO z 6 września
Tu cały
artykuł:
“PO zaleca
swoim posłom, by odpowiedzialnością za aferę Amber Gold obciążali PiS.
To opozycja
odpowiada za setki milionów złotych utraconych w Amber Gold. Ona też jest winna
sprzedaży siedziby IPN – tak wygląda rzeczywistość widziana oczami Klubu
Parlamentarnego PO.
Posłowie Platformy dowiadują się tego z tzw. przekazów dnia przygotowywanych przez Pawła Olszewskiego, rzecznika prasowego klubu. Są w nich instrukcje, jak rozmawiać z mediami, by prezentować jednolite stanowisko.
Posłowie Platformy dowiadują się tego z tzw. przekazów dnia przygotowywanych przez Pawła Olszewskiego, rzecznika prasowego klubu. Są w nich instrukcje, jak rozmawiać z mediami, by prezentować jednolite stanowisko.
„Rz” dotarła
do ostatnich przekazów. 11 sierpnia, gdy trwało zamieszanie wokół syna
premiera, posłowie mieli mówić: „Pierwsze wyroki w sprawie Marcina P. zapadły w
czasie rządów Jarosława Kaczyńskiego. PiS nadzorował wówczas służby specjalne
oraz prokuraturę i miał możliwość podjęcia odpowiednich kroków”.
Gdy media
ujawniają, że premier otrzymał notatkę ABW o Amber Gold w maju, czyli mógł ją
wykorzystać w rozmowie z synem, PO zaleca bagatelizowanie sprawy. Posłowie
dowiadują się, że „Kwestia notatki ABW to wątek poboczny. Premier zrobił w
sprawie Amber Gold wszystko, co do niego należało. Zgłaszanie przez opozycję
kolejnych zawiadomień do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa
przez premiera to nowy sposób na polityczne życie” – brzmi przekaz z 7
września.
– Zrzucanie
winy na opozycję to stała praktyka rządzącej partii. Platforma sięga po
sprawdzone chwyty – mówi politolog Wojciech Jabłoński. – Tylko że nawet
najlepsze nie działają w nieskończoność. Zwłaszcza jeśli partia rządząca nie ma
do zaproponowania nic więcej poza krytyką opozycji – dodaje.
Politycy PO
tłumaczą, że przekazy są jedynie drobną pomocą dla parlamentarzystów. Chodzi o
to, by byli na bieżąco – mówi „Rz” rzecznik Klubu PO Paweł Olszewski. W
newralgicznych dla partii sprawach ich powstawanie jest konsultowane także z
samym szefem klubu Rafałem Grupińskim, choć oficjalnie posłowie temu
zaprzeczają.
źródło:
https://www.rp.pl/artykul/10,932596-Bledy-Platformy–wina-PiS.html
Tak więc Tusk,przywódca obecnego,nieszczęsnego i tragicznego dla naszego kraju NIErządu jest MISTRZEM KŁAMSTWA.By utrzymać tak potężną manipulację -pracuje nad tym cały sztab i trzeba niestety przyznać,że partii PO wychodzi to tak dobrze,jak mało komu.
Krótko mówiąc trwa eutanazja narodu polskiego fizyczna- przez brak dostępu do służby zdrowia i umysłowa-przez ciągłą manipulację mózgami.
Tak więc Tusk,przywódca obecnego,nieszczęsnego i tragicznego dla naszego kraju NIErządu jest MISTRZEM KŁAMSTWA.By utrzymać tak potężną manipulację -pracuje nad tym cały sztab i trzeba niestety przyznać,że partii PO wychodzi to tak dobrze,jak mało komu.
Krótko mówiąc trwa eutanazja narodu polskiego fizyczna- przez brak dostępu do służby zdrowia i umysłowa-przez ciągłą manipulację mózgami.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz